gżegżółka

Zawołał cesarz (prowincja w Chinach): -Powieście szybko MNICHA na linach! Czas skończyć z tym nieukiem Bo właśnie z wielkim hukiem Sto wyleciało MACHIN na MINACH!

Zachęcał diler klienta (Bzura): -Przepiękne auto! Ful WYPAS fura! -Tak? Tu kruszą się SPAWY! Dół nadwozia jest rdzawy Zaś W PASY żółto-różowe góra!

W tajnym ośrodku (WYSPA Madera) Agent szyfrogram właśnie odbiera Szef na bladą patrząc twarz Woła: WYSAP co tam masz! -WSYPA... na kołdrę droższa cholera!

W wielkim akwarium w pobliżu ŁAP Kałamarnica wołała: ŁAP! Co ty robisz szprocie? Chcesz by pogięło cię? -Robię co mogę! Wszak nie mam ŁAP!

Na wieczorze autorskim w Tybecie Stara wesz rzekła cicho: Czy wiecie Czemu w moich wierszykach Jest tak wiele Asnyka? Wychowałam się na tym poecie!

W pubie "Dementor" w Księstwie Monako Nagle pojawił się Malfoy Draco Kiedy z Harrym Potterem Ostro spił się porterem Wtedy pokazał różdżkę. Ooo... taką!

"Mam już dosyć!" rzekł Tusk w gminie Raków I tym zdaniem w szok wprawił Polaków Wnet TVN podała: -Oto wypowiedź cała: "Mam już dosyć na obiad ziemniaków!"

Obiecał wszystkim Staszek z Korony: -Ja w nowym roku nie tknę swej żony! Już nie walnę jej drągiem Kapciem gnatem czy pstrągiem! Wszak leży pod betonu pół tony!

Myśliwy spod Lanckorony W sylwestra wołał zdziwiony "Piw paw nie pije?" Pif-paf! Nie żyje? Tak! Drań nadział się na brony!

Zbiera cięgi Staś pod Brokiem -Jesteś ciężkim obibokiem! Straszny z ciebie leń! -Przecież cały dzień Omiatałem ten kurz wzrokiem!

Erika gdy była nad Renem Poczuła paskudną migrenę Wskoczyła w nurt! Boże! To wszystkie węgorze Tańczyły wnet z nią makarenę!

A na pokrywy tu buty, wyrko pana!

Ech, cotton Otto chce! Oto cotton! Knot to? Co to?

I kat dał kantat nakład taki

Tu ma misia jaja Isi mamut

Olu, a PiS? Agata, wróbel! Źle bór wata gasi, Paulo!

Mela! - wyrzężę. Z rywalem!

Co woła wyrzutek? I Mike tu zrywał owoc!

Pomału! Sponsor krosno psuł? A mop?

O, geju! Sponsor kradł dar! Krosno psuje go!

Sałata im? Oset Onana. Jana notes omiatał As

Ech, Cyd! Ja pitolę! Lot i pajdy chce!

O, ziele za gin? E, biodra chce Lech! Car doi Beni gazele, Izo!

Ej i palety chce Lech? Cyt! Ela pije!

Ot, Nubijek atak! Ej i bunt, o!