gżegżółka

Miła, pukał. Kubo, bukłak! Upał im

O bukłaku z sanek?

Kał, Kubo. Pan go pogna po bukłak

cyc i ... luz Oli kuj! Ongiś?

A mina pociota? Lato. I co pani ma?

jada, Boże! jeż ... Ada gada? Boże, Judasz....

Jaka łuk, ława kota

Jak tel.? Pan do psa: resztka

A tu mam... Do psa resztka

albo ... jeża? A tu i fan. O, jeża kop!

O, i zdeptała RP...

Capi cwel?

Tam je babo... jaz

Jeż objada...

Kobiety syte i bok Kobiety myte i bok Kobiety my te i bok Tys kobieco - noce i boksyt I kres, kobiety myte i bokserki A te i bokserkom...

Noce i bok Kobiety syte i bok Kobiety myte i bok Kobiety my te i bok Tys kobieco - noce i boksyt I kres, kobiety myte i bokserki

Wciąż pamięta emigrant (Niedźwiadki) Jak smakują domowe obiadki Choć może łatwo żyć Za darmo jeść i pić Bo zawsze znajdzie w koszu odpadki

Dziękowali wilkowi w Policznie Uczniowie za wizytę prześlicznie Drapali za uszkiem I pod tłustym brzuszkiem Bo pożarł ciało pedagogiczne

Od odbytu panienki z Korony Murzyn odskoczył jak oparzony Straszliwie się darł Bo fiuta mu zżarł (ze smakiem) tasiemiec uzbrojony

Emerytowany dżokej (Antyle) Ujeżdzał swą żonę na różne style Klepał po dupie łapą Nazywał czule "szkapą" Jeździł po niej jak po łysej kobyle

Choć sataniście (uczniowi z Ustki) Na łbie rogowe rosną wypustki Nie na mszach czarnych czas spędza Woli religię i księdza Bo ten z uśmiechem stawia trzy szóstki

Niemieccy biatloniści w pobliżu Motyli Na mistrzostwach świata rywali zaskoczyli Szybko biegali Celnie strzelali Zdobyli Polskę. “Niechcący” - tak tłumaczyli

Ambitny satanista (wieś Jaśce) Czyni ferment w wyznaniowej kaście Bo z rozumu korzysta Intelektualista Wie że trzy szóstki to osiemnaście

Noce i bok Kobiety syte i bok Kobiety myte i bok Kobiety my te i bok

i ? ... woda, jodu ludojadowi Iwo da jodu ... ludojadowi A boja? Zamawiam!