a mnie interesowała również scena grung'owa, w szczególności zaspół the pixis. chociaż lubiłem też damulki z L7 & green river. co do Joy Division to jak gdyby oczywiste:) w ogóle cała scena (podobno) niezależna była kiedyś całym moim życiem to też mógłbym wymieniać, gadać i paplać do woli, pozdrawiam.