Espena_Sway

prawie robi dużą różnicę ;) dziękuję za odwiedziny pozdrawiam Espena :)

Czarna dzielnica. Blade kobiety pojawiają się i znikają za każdym zakrętem. Pod wiaduktem obserwujemy zmianę warty. Za ołtarzem mariackim znaleziono safianową ciżmę, a dzieci są bez butów i obiadu. On maluje baletnice wyglądające zza muzyków. Lubi samotność i pośladki w kształcie jabłka. W kamienicy zastajemy spróchniałe drzwi. [grudzień 2007]

tak, oczytanie jest ważne, ale mam tutaj na myśli gŁównie poezją wspóŁczesną. jeśli chodzi o przywoŁaną chemię - być może jej znajomość zaowocuje ciekawymi eksperymentami poetyckimi :P

Witaj Kasparku :) czytam, i muszę stwierdzić, że jest nieźle. oczywiście może być lepiej, więc trochę potnę tekst, bo miejsami nazbyt rozbudowany. trochę amputowaŁam, dosyć dużo. oczywiście to tylko moje widzenie. co jak co, ale pierwszą zwrotkę naprawdę warto przeredagować. pozdrawiam Karspena :)

ja też się cieszę, że ktoś wróciŁ z 'tamtych czasów' :) wtedy to byŁo, mam nadzieję, że jeszcze kilka osób wróci dlaczego nieaktualne?

kolejny WIELKI POETA, który debiutuje w Zetce :] pozdrawiam Espena :)

już dawno nie czytaŁam tak grafomańskiego tytuŁu. a wierszyk adekwatny. pozdrawiam Espena :)

tak, studiuję plastykę i zajmuję się malarstwem :) dobrze sŁyszaŁeś. każda interpretacja jest ciekawa, cieszę się, że zaglądasz. pozdrawiam Espena :)

Kaspar - cieszę się, że tak dŁugo i rzeczowo :) zapraszam ponownie i mam nadzieję, że wena zaprzyjaźni się ze mną. pozdrawiam Karspena :)

a mnie taki komentarz :]

i ja :)

Bielaczku, dziękuję za te 2.5 roku znajomości i w ogóle wszystko. nie zapomnę Ci tego ;P. pozdrawiam również świątecznie Łejeczka :)

i tak ma być malarstwo na równi z poezją :P pozdrawiam Espena :)

Pancolku, Ty zwykle dŁugo 'rozkŁadasz' tekst :P ale to mi pochlebia :). tak, akcja się rozgrywa w XIX w. :] pozdrawiam Karolcia :)

Marcinku, Ty zawsze czytasz i konstruktywnie krytykujesz pierwszy :P cieszę się, że w ten sposób odbierasz ten tekst. dzięki za wszystko :* Karolcia :)

dziękuję wszystkim, którzy w jakiś sposób pomogli mi na początku pisania, za komentarze konstruktywne i całokształt :P [szczególnie Tomaszowi Biela, Jay Jay Kapuścińskiemu. gdyby nie Wy, zapewne w ogóle bym poezji nie uprawiaŁa. a jeśli już, to grafomanię ;) pozdrawiam Espena/Karolcia :)

choć nie przepadam za wulgaryzmami, tutaj przymrużę oko ;). dobry wiersz, bez czepialstwa. pozdrawiam Espena :)

Grudzień, mroźna zima. Na poddaszu ogień trawi resztki popielatych zasłon i japońską parasolkę. Z bramy naprzeciw widzimy strzęp czerwonego jedwabiu, który pięknie niszczczy strukturę płatków. Tydzień temu Boznańska stworzyła przedśmiertny portret Dziewczynki z chryzantemami. Odchodzimy od siebie pierwszy raz potrząsając głowami. [grudzień 2007]

no i widzisz nareszcie trafna uwaga, bo mój facet mieszka daleko ode mnie ;P

popieram :)

piękna forma, czego nie można powiedzieć o treści. no tak, tu widać brak wyobraźni. to jak uprawiać seks caŁe życie w jednej pozycji :] pozdrawiam Espena :)

genialne wyczucie formy i treści ;) widzę, że wciąż pchasz ten grafomański wózek do przodu. zaprzyjaźnij się z Marianna Ja. podobny poziom wierszy i zaawansowania ;) pozdrawiam Espena :)

coś zaczyna istnieć, narazie nieudolnie, ale takie są początki pisania. będę obserwować dalej. narazie do przeróbki, najlepiej w warsztacie spróbuj. pozdrawiam Espena :)

Toteż trzeba obmyśleć jakiś złoty środek. :) Żeby znowu nie było afery, że "głupi moderator, nieznający się na niczym" usuwa "wybitne dzieła" albo "że TWA dzieciaków dorwało się do władzy i decyduje o wszystkim" (a fala takich postów z pewnością pojawiłaby się na forum, gdyby wprowadzić takie proste rozwiązania). a. angello, tylko Ty tutaj coś poradzisz :P trzeba coś obaczaić, bo po dzisiejszym komentowaniu widzę, że jest gorzej niż się spodziewaŁam :]

kilka poprawek i jak narazie, najlepszy w Zetce. Maciek 3masz przyzwoity poziom i swój styl już dŁugo. pozdrawiam Karolcia :)