Koval_ZNowin

biedny ale się nie łamie i idzie dalej:) pozdrawiam serdecznie

to fajny, czy bez komentarza:) pozdrawiam

one tylko depczą po głowach które uwierzyły w ich szczere intencje gdy obudzę jutro cały mój pokój liście będą już szare otworze okno i w przeciągu kilku minut ochłonę cała moja przestrzeń dusi się powietrzem nie zamknę ust nie używałem dawno nasiąkły kobietą znowu nie tą

byłam z tobą blisko srebrny oddech parzył kolana z ekstazy latały reszta wciąż dotykała ziemi płuca nie posiadały liczby pojedynczej choć w drugiej brzmiały biernie strona przypadek osoby w kalendarzu tak odmieniałem siebie gdy się dokonało zamknięcie nawiasu nazwałem rozstaniem niby polski a tak poetycki

Ty zawsze dzielisz się z nami swoją pogodą ducha:) a w święta szczególnie, dziękuję:) pozdrawiam serdecznie:)

Ja również, chociaż w bułeczkach jeszcze nie jadłem:) pozdrawiam serdecznie:)

taki mamy czas:) pozdrawiam serdecznie i ciepło

No i oczywiście wyboista pozdrawiam również

można i tak:) pozdrawia serdecznie

mam nadzieję że chociaż pojemny ten kalendarz pięknie bardzo na tak pozdrawiam serdecznie

tak to już nie długo:) pozdrawiam serdecznie:)

entuzjazm najczęściej ucieka przez rozwiązanego buta sytuacja zmienna jak mój opis w prawym dolnym okienku skrzywdzony one zawsze wybierają nie tych facetów boję się nie wiedząc czego zuchy nawet butelkę wywiną na lewą stronę nie myśl potem nie mów nie oddychaj daj mi spokój to moje wrotki czas mija zawsze nawet od rozczarowania do rozczarowania pójdę w maliny wywieszę pranie mokre jak ciągłe pisanie (za) marzę zabawne historie najciężej udźwignąć nie wiadomo gdzie jest ironia gdy ją słyszysz utożsamiasz się z nią pamiętasz znałeś podobną zbieg nieszczęść sprawił że tą samą finał zawsze jest szokujący coś w nim pęka nie tylko wstęga czarno biała meta jeszcze bardziej ją ukryj nawet słonik z porcelany wydaje mi się bardziej skomplikowany niż szczotka drżę z zimnego strachu z głupoty z misiem bez uszu dawałem mu rady powtarzałem słowa nie słyszał jestem niezniszczalny tylko ty w to wierzysz sprawdzając

Syberia to taka pora dnia:) pozdrawiam serdecznie i dzięmuję

no to dobrze:) pozdrawiam

wraz z krajobrazem za oknem wiersze piszą się białe przy kawie na czworaka trzy kule wtoczone na strzechę teraz tylko obudzić ręce śmiało lody są po to by kruszyć lał wodę zamarzło przenocuję w stajni

ja też nie palę:) pozdrawiam serdecznie:)

a gdzie tu mowa o nałogu?:) pozdrawiam serdecznie:)

miło mi pozdrawiam serdecznie:)

ostatni dzwonek szkoła kwiaty poker z kolegami wszystko powiązane sznurówką stałaś na balkonie jarałaś jak Julia poznaję Cię po żółtych palcach odpowiadało będę miał od kogo pożyczać zapałki wybuduję dom który spłonie kiedyś miałem lego stąd to szaleństwo

jestem ciekaw co jest w środku:) no ale trzeba jeszcze trochę poczekac:) pozdrawiam serdecznie:)

w rozpadaną noc rozpadali się nawet tapeta odeszła od ścian w ciemnych komnatach oczy pochodni wyglądały na zmęczone zagasły ciemność to taka anegdota o niczym tyle ile widać usta które nucą należą do niej jego milczące za dwoje w rozpadaną noc wszystko się rozpadło

Skąd wiesz? Znasz ją? A czarodziejskie słowa...dobrze czy źle? Serdecznie pozdrawiam. moim zdanie dobrze, musi byc trochę czarodziejsko:) A znac to tylko z widzenia ale to widac:)

ładne i piękne dziękuję i pozdrawiam

oj tak:) pozdrawiam serdecznie i równie cieplutko:)

czepiłbym się trzeciej strofy bo jeśli o niczym, to o niczym a tu ewentualnie - tyle ile widać a jeśli widać dużo? to też o niczym? czwarta strofa "usta które nucą" - zazwyczaj nuci się jakąś melodię czyli nie musi być smutno, tym bardziej nucenie nie należy chyba do milczenia a jednak - "jego milczące za dwoje" to tak, jakby była tam trzecia persona. A to wtedy przepraszam:) No i ostatni wers, czy nie lepiej - "wszystko się rozpadło" ?? Po odpowiedniej obróbce myślę, że niezłe to TO. Pozdrawiam :) Skoro niezłe to bardzo się cieszę:) co do po prawek to zależy od zamysłu, ale pomyślę nad tym:) pozdrawiam serdecznie:)