Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Koval_ZNowin

Użytkownicy
  • Postów

    1 515
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Koval_ZNowin

  1. różnica między praktycznie a teoretycznie jak dzień i noc dzień widać praktycznie czasem można poczuć ktoś potrafi dotknąć słońca teoretycznie noc niewidzialna ale myśl o istnieniu porywa tanie wieczory nudne poranki do tego najłatwiej przywyknąć szczerze widzę ciebie czy hologram
  2. podobno zmiany są dobre:) pozdrawiam serdecznie
  3. Ja po prostu lubię symbole. dziękuję:) pozdrawiam serdecznie
  4. wybuch dość blisko szafa rozerwana miedzy zamknięciem a otwarciem kolejny rok zaczęty skrzypieniem nowe ścieżki wystrzelone w powietrze po grecku z półmroku wyłowiona reszta twarzy zachowana na pamiątkę po takiej dawce drewniany niedźwiedź skończył z trzecim płucem zmiana jednej chwili dzień miesiąc rok i bażant zegar ci stanął
  5. Najlepszego z nowym rokiem pierwsza rewelacja
  6. natchnienie każdym spojrzeniem, to mi się podoba:) pozdrawiam:)
  7. Sorry, ale tak mi sie lepiej czytało: księga była otwarta na stronach odciski po zamknięciu nadjechał autobus pełen ludzi znikąd ubrany codziennie chyba do gwiazd nad ranem wenus patrzyła jak powstaję potem dorastam nigdy nie widziałem jak płoną wieczory dziś bez powodu zajrzałem bez ciebie odkrywam więcej Nie bradzo rozumiem sensu drugiej zwrotki, szczególnie "ubrany codziennie chyba do gwiazd", no ale przecież nie muszę rozumieć...:)) Podoba mi się pointa. Peel zaczyna samodzielnie wchodzić w życie... ogromny pozytyw takie dorastanie :)) Serdecznie pozdrawiam.:) bo może samemu odkryje się więcej:) pozdrawiam serdecznie
  8. Witaj, Kovalu! Coś niestylistycznie, zwłaszcza w pierwszej, drugiej i trzeciej strofie i szwankują przerzutnie -dalej już lepiej, ale "jak" się powtarza. Hmmm ... to dopiero surówka na wierszyk - pozdrawiam. kasia :) wyszedłem z wprawy, do roboty:) pozdrawiam serdecznie
  9. księga była otwarta strony ponumerowane odciskami zauważona po zamknięciu przyjechał autobus pełen ludzi znikąd ubrany codziennie chyba do gwiazd rano to wenus patrzyła jak powstaje potem podglądając jak dorastam nigdy nie widziałem jak płoną wieczory dziś bez powodu zajrzałem bez ciebie odkrywam więcej
  10. żali rzeka do ucha od śledzia sama siebie popycha już nie nadąża szmer za strumieniem źrenice blade już dawno zzieleniały planktonowe oblicze pola widzenia nurt zagasa coraz wolniej torów wciąż brakuje widok matki na kolanach w suszy więdną tulipany i ostatnie rękawice gubione w pośpiechu pędem przed lawiną gdzieś my ukryci
  11. Dogłębne pozdrowienia:)
  12. Jak smacznie:) Pragnienie z pierogami nie ma szans pozdrawiam serdecznie:)
  13. marynarka z przed lat wciąż w oknie wypatruje doszywanych guzików przez lata skupywanych na niewolniczym manhatanie morze jej zabrało Wali sky może powróci na ląd pustynie ze skrajności w skrajnośc wody brak w szklance soli pochowane już buty w których razem wypatrywali latarni daleka podróż tylko jeden list w butelce z głośnym SOS fale mówią zaparkował na dnie
  14. dużo się zdarzyło prywatne ręce samotnie wśród szaromodnych zainteresowań nie lubią dusić i brudzić się cherry nie muszą są przy mnie i mówią każdy potrafi czytać ich alfabetem dla niemych niewidocznych zjadaczy anielskich włosów autograf na białej fudze małego fiata nieznajomi ludzie biorą za wandalizm epoki zmieniają wartości
  15. Jak Ty umiesz czytac:) dzięki za to. Podobno z samym sobą rozmawia się najtrudniej, bo nie można oszukiwac znając odpowiedź, wiec sama szczerośc. Wiadomo że życie powinno zaskakiwac i tu całe więzienie samego siebie. pozdrawiam serdecznie
  16. Bo o świętach nie da się inaczej. Może mało oryginalniej ale w świętach powinna byc tradycja:)) Pozdrawiam świątecznie
  17. I wzajemnie, aby przynajmniej to jutro było leprze:)
  18. Miłej medytacji w takim razie:) miło mi:) Pozdrawiam świątecznie
  19. Dlaczego pospolite, mało jest teraz dobrych uczynków:) co do reszty pomyślę:) Dziękuje bardzo i pozdrawiam świątecznie:)
  20. białe kobiece płótno obrus starannie nakryty do snu cicha kolęda w tle amfiteatru unoszą się pod niebem symboliczne jasełka choinka wczoraj pełna mrozu też jest prezentem dobry uczynek zapracowany czasem półroczna broda dziadka a dom pachnie sianem globalna stajenka
  21. oszczędnie, treściwie, bardzo ładnie. Dużo kolorów na tym białym kobiecym płótnie, fajna naturalność pozdrawiam i życzę Wesołych:)
  22. wybaczam:) nie będę zmieniał, święta idą o nich lepiej coś napiszę;) pozdrawiam serdecznie i dzięki za szczere wyrażenie odczuć wesołych
  23. pośpiewajmy wszyscy razem, święta tuż tuż, może i ja bym coś świątecznego napisał:) prawda że w święta czeka się bardziej intensywnie pozdrawiam i tego co dobre w te święta życzę:)
  24. słownik ogólnotrujący zbiór wyrazów obciachowych wystrzegaj się jak ognia poparzone marzenia nie regenerują się człowiek z tytanu słabe ma tylko paznokcie zatopione w szyi malują się na czerwono naturalnością nieznikającą w zaciszu gdzie kominek opowiada bajki gdzie drewno jest ludzkie ten długopis ładnie piszę szkoda że kradziony pod nim stopy mówią że to koniec nie dałeś rady dalej nie zajdziesz dzień zaćmiony w którym oddasz wszystkie oczy misiów wydłubywane przed snem nie jesteś wampirem nie podejrzewam cię o to nie mówię nawet że w tym świetle wydajesz się wyższy to nie ojciec wystrugał ci koturny je też stracisz walczące na wojnie nigdy nie zdejmujesz maski jak ten aktor z dwoma nosami ( od 16 wieku zwane rogami) czerwienisz się jak dziewczęce policzki po długiej rozmowie z ptakiem gdyby potrafił mówić pewnie uświadomiłby do czego służą biodra ty jesteś normalny świat zwariował wszystkich będzie trzeba uczyć od początku niczego ci nie nakazuję mogą tylko przyjaciele tych nie za wielu sądząc po urwanym palcu nikt za dłoń nie chwyta nie zmieniaj nie angażuj drugiego razu nie będzie teraz połóż się we własnych wymiocinach nakryty włosami spróbuj zasnąć równo ze świtem wtedy uderzenie w dzwon będzie łatwiejsze najbardziej mnie męczą wewnętrzne monologi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...