Dominika M.

wyrywam kartki z kalendarza jak zwiędłe kwiaty z bukietu by wyglądał świeżo na każdej Twoje słowa uwielbiam ich zapach - współgra z moim nigdy nie patrzę w przyszłość chwila jest zagadką na teraz jutro zwinę ją w kulkę i spalę w przeszłość też nie zaglądam

Dzięki :)

Ja też tu swoją złotówkę dorzucę, chociaż ta budowla się wcale a wcale nie sypie. Pozdrawiam:)

No to do kolekcji także plus (duży, oczywiście) i ode mnie. Pozdrawiam:)

smutne, ale prawdziwe... jest nieźle

Wiersz jak najbardziej na plus, aczkolwiek czytam go już enty raz i ciągle nie jestem pewna jego nastroju - wiadomo:wesoły nie jest, ale czy smutny? Pozdrawiam:)

Nie pierwszy raz, gdy bolała mnie głowa, od razu wzięłam tabletkę - nie spróbowałam nawet otworzyć okna i zaczekać chwilę - może przejdzie? Nie po raz pierwszy rozmowę z nim przerwałam trzaskając drzwiami - wyszłam, zanim padły słowa, które w swej prawdzie mogły mnie zranić. Nie po raz pierwszy schowałam się w kącie, kiedy szukano winnego - głupotą byłoby wyjść pod cios. Znajdą kogoś innego... Nie pierwszy raz, gdy dopadł mnie los i serce moje zranił, topiłam smutki w butelce wódki, a język mój Boga ganił. Nie po raz pierwszy na wszelkie zło zażyłam kojącą pastylkę, aby nie widzieć, aby nie słyszeć, aby ominąć własną pomyłkę.

Przyznaję, że nie bardzo rozumiem, ale, oczywiscie, nie znaczy to, że wiersz jest zły-może odbiorca nie dość inteligentny ;) Pozdrawiam :)

Poezja to, niestety, nie jest. I orty rażą w oczy. Na plusik ten wiersz (?) nie zasługuje, ale życzę powodzenia w dalszych próbach.

"myśli stracone więdną w wazonie marzeń gnije krew z korzeniami" Ten fragment najbardziej, szczególnie to gnicie. Całość oczywiście także na TAK. Pozdrawiam :)

Heh, no cóż... trochę się rozczarowałam, bo przyzwyczaiłeś mnie, że warto do Ciebie zaglądać. Tym razem jednak i ja jestem na nie. Ale i tak nie zrezygnuję z lektury Twoich utworów, bo wiem, że kto jak kto, ale Ty co nieco potrafisz... Pozdrawiam :) P.S. Początek taki jakiś "Różewiczowski" albo "Baranowski": 24, 25, 27

Ode mnie plusisko i to duże. Pozdrawiam :)

Jest dosłowny, ale wcale nie taki zły. Temat jest ważny, ale ujęty w nieco oklepany sposób. Pozdrawiam :)

Mnie się podoba i to całkiem, całkiem, choć przyznaję, że też nie wszystko rozszyfrowałam, ale jeszcze wrócę. Pozdrawiam :)

I ja się cieszę, bo podoba mi się, to co napisałaś i to jak napisałaś. Pozdrawiam :)

Taki komentarz z Twoich ust, Alter Net, to dla mnie zaszczyt! Dziękuję, że zajrzałaś. Pozdrawiam :)

Luthien_Alcarin, nad rozwinięciem pomyslę. Dzięki za komentarz. Mam nadzieję, że bomba jednak wybuchnie ;)

łamie sen w kościach zaciskam oczy mimowolnie wyciskam łzy reumatyzm myśli - to na zmianę pogody

Amras Elensar dzięki za komentarz i plusika. Następnym razem może będzie bardziej optymistycznie :)

"powiem tak jest tu coś co zwróciło moja uwagę..." - to dla mnie już jest komplement, dziękuje NÓ Droga ot i anko! Promienie słońca. Wydawalo mi się to oczywiste, więc nie napisałam. Czy rzeczywiście trzeba to sprecyzować? Plusk zamieniłam na szum, ale jeszcze pomyślę, bo ten szum z kolei mnie nie do końca przekonuje. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam:)

lubię kiedy pada - nie muszę wychodzić wtedy z domu promienie odbijające się od sztucznych uśmiechów zbyt bardzo mnie rażą szum deszczu to lekarstwo na zarażone bełkotem uszy mowią że zidiocieję przecież unikam kontaktu

Hmm...nie do końca o to mi chodziło, Jay Jay, ale dzięki, że zaglądnąłeś. Pozdrawiam :)

Dziękuję, Paulo, za komentarz. No coż, ramki tez są potrzebne... Pozdrawiam :)

magda_maczka "bardzo ładny wiersz. i wbrew pozorom rozumiem, o co w nim chodzi" Dziękuję za miłe słowo. Dlaczego uważasz, że to źle, jeżeli rozumie się, o co w wierszu chodzi? Samo zło Do warsztatu mówisz. Hmm...no to chyba się tam udam. Pozdrawiam :)

Muszę przemyśleć to co mi napisałeś. Dzięki za komentarz. :)