Jego Alter Ego

jak zwykle mam wątpliwości, ale nie potrafiłam ująć tego bez "krwawi", zatem jeśli ktoś łaskaw,otwartam na sugestie:)

letnie poranki w rozpalonej pszenicy krwawi miechunka

nie wiem czy to haiku i mam to w nosie:)osobiście mi się podobają,zwłaszcza pierwsze, więc dobrze, że tu są a czy to haiku? pewnie jakiś znawca niedługo odpowie..ja się już pogubiłam pozdrawiam/JAE

mmm,no no:) ładny obrazek,aż poczułam wszystkie wiosenne zapachy pozdr./martyna

ja dzisiaj nie daję rady, serio:)widać dziś dzień pokręconych pomysłów:) - -pozdrawiam mrużąco/JAE

właśnie też o tym miałam wspomnieć,ale uznałam, że się nie będę czepiać..teraz jak już nie jestem w opinii sama, też zgłaszam prośbę o zmianę na "łyżew":) pozdrawiam/tchórzyk:)

bardzo ładny wiersz, podoba mi się jego klimat.plus pozdr./martyna

jeju, co Ty tutaj robisz?to forum niegodne tych cudów, mam wrażenie, że Bóg od razu stworzył Cię poetą...kropka

jej, niezwykły wiersz,na takie czekam i takie czytam po sto razy pozdr./JAE

uwielbiam wiersze z pogranicza oniryzmu, ten jak zwykle bardzo bardzo,wiec plus ode mnie:) pozdr./martyna

jedno spojrzenie nawet myśli te same podobne w źrenicach odbicie braku duszy na dobre na gorsze bo i tak na zawsze do łask powraca samotność wybieram ja i mój autoportret

tu tyż wlozłam:) zaraz Cię okrzyczą, że haiku nie powinno zawierać matafor itp,ale mi się straaaasznie podoba!plussss pozdr.

kochana Andziu,jako znawca haiku:):):):)proponuję zamienić czasownik piję na coś innego.. żartuje,w ogóle się na haiku nie znam, ale kto nam zabroni próbować?:)) mi się podoba, pozdr./martyna

dziekuje za opinie, mam inne zdanie:) ale oczywiście kazda sugestia moze okazać się cenna w przyszłości ach,i jeszcze taki drobiazg... pozdrawiam/martynA:)

zaschnięte pędzle werniks i terpentyna obraz w pracowni

Cześć, a gdyby tak ciachnąć upadła i nic nie dodawać??? zobacz, pozdrawiam/ iza wszystko mi się posypie jak to utnę,mam powód by zostawić "upadłam":) ale myślę,ze koncówce nie zaszkodzi zmiana z "wypadła" na "uciekła"..??hm?

zapomniałam o kwiatach od ciebie usnęły znużone ciepłem mój dom nie znosi chłodu lubi zapach wina i rozgrzanych dłoni kwiaty ode mnie uschły powiedziałeś z wyrzutem a w tym domu mieszka śmierć mój dom lubi ciepło kwiaty od ciebie tylko śpią skruszona wieszam wzrok na twym ramieniu

podoba mi się, a najbardziej końcówka..tylko czy przypadkiem nie zapominamy o tych wiosennych roztopach...ok,już nie filozofuję:) pozdrawiam cieplutko/martyna

dziekuje wszystkim za komentarze,jeszcze nie mam pojęcia jak zmienić to upadłam wypadła..pomyślę,dzięki jeszcze raz za wejście i opinie pozdrawiam/martyna

Poniekąd jest mi bliski ten wiersz,kiedyś próbowałam oddać jakieś emocje,ale brakło mi słów, i to były takie słowa ode mnie plus pozdrawiam serdecznie/JAE

No,po zmianach faktycznie lepiej.Plus za "prawdziwość" pozdrawiam ciepło/JAE

Przeczytałam, sprawdziłam inne..troche wojaczkowo, ale nie chcę, żebyś to źle odczytał.. wciąż tkwi w Twoich wierszach jakaś naiwność..dziewiczość.. ale mi się to podoba,ode mnie plusik tylko "ustami mymi" tak zgrzyta,albo zamienić miejscami albo po prostu napisać "moimi"..no nie wiem:) pozdrawiam ciepło/JAE

Kolejny raz zostałam zaczarowana ja bym nic nie zmieniała, jest bosko pozdrawiam/JAE

Mroźny zapach ulicy - to przenośnia. Użycie takiej formy jest błędem w haiku. Sumując; pierwszy i trzeci wers +, nad drugim warto popracować. dziękuję za uwagi:) może.. mroźne ulic powietrze ?

Alter- dziekuję za poprawę i opinię ps.dodaj już coś,napisz,bo czuję niedosyt:P pozdrawiam