Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jego Alter Ego

Użytkownicy
  • Postów

    1 610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jego Alter Ego

  1. Sylwio..zjadłaś "ny" na samym koniuszku..;)
  2. hehe dzięki:) nie wiem czemu aż czuję pąs na policzkach i rozjaśnione od słońca kosmyki włosów:) jak mi dobrze dzisiaj:)) nie śmiać się ze mnie..
  3. najmniejsze włoski na karku mi się zjeżyły..tak działa..pisk dobry moim zdaniem..kuczę, teraz mam cały czas to uczucie na karku...brr c'est genial!
  4. wróciłam..wiesz co Słonko..a jakbyś trochę pozszywała to co w nawiasach? a zostawiła tylko początek i koniec nieco zmodyfikowane? pobaw się, ja też mam zamiar,jak coś wymyślę to znowu wrócę:) pozdrawiam!
  5. No piękny wiersz wyszyłaś Agato, i dobrze go skroiłaś,plus jak nic:) pozdrawiam błogim zmęczeniem po słonecznym dniu!
  6. Michale, cieszę się że wiersz przypadł do gustu, to już kolejny:))nad wersyfikacją popracuję,obiecuję:) Patrycjo, dzięki wielkie za tak miłe i motywujące słowa:) pozdrawiam Was zmrużeniem oczupo całodziennym słońcopochłanianiu
  7. przeprowadzka:) no i miodek:) dalej brzydki i cuchnący,plussss!! pozdrawiam!:)
  8. a mnie już nic nie zadowoli po pieszczotach płomienia świecy Izabeli..nie podoba mi się..może jakby delikatniej, lekko dusząco,mgliście..niestety ale pozdrawiam:)
  9. wiem wiem:)mam nadzieję, że się uśmiechniecie chociaż, takie ładne słoneczko za oknem dzisiaj:)
  10. w butach drewnianych z naręczem siana spadłam w twą pościel z obrazu Renoira
  11. jeszcze takiej bezradności nei czułam..muszę się z tym przespać:) baaardzo dziękuję pozdrawiam
  12. żartowałaś z tą panią, prawda?:)) biegne szukać pierwowzoru,wrócę:)
  13. Hmm..no i nie wiem co robić..to (przysięgam:)) świadoma wersyfikacja, ale zdaję sobie sprawę że nie każdy czyta go w myślach tak jak ja..ale nie chcę nic zmieniać..chyba,że dostanę konkretną propozycję:)) bardzo dziękuję za wejście i uwagi
  14. hmm.. nie wiem jakiego wiersza jest to przeróbka więc nie wiem czy lepsza. coś można z niego wykrzesać,ale wymaga dużo pracy jeszcze. To oczywiscie moje zdanie..tymi nawiasami nieco ratujesz banalne dość wyrażenia, jak załzawione oczy czy plama na sercu. Ale to kropla w morzu potrzeb tego wierszątka:) pozdrawiam i wytrwałości życzę martyna
  15. nnnn: dziękuję,cieszę się ze pobudziło wyobraźnię,mimo ze biały dzień za oknami:) Natalio!:)) mam nadzieję że Zielonooka też ładnie,moim zdaniem bardzo jedno i drugie, pozdrawiam razy pięć i sześć, cześć:)
  16. a do mnie całość..niezły bełkot, ale bombowy,ja tam plusy daję,za mordę zwłaszcza:))kurcze..dobre to,zabiere se,mogie?;)))
  17. Martynu, jak najbardziej tak ;) uff:)
  18. ya,Pansy ma racje,rozumie o co chodzi:)) dziękuję za komentarze, niech zostanie.ale nie zmieniam "stoczą"..;P pozdrawiam całuśnie
  19. gorset myśli tak tak tak! taki mały plus ode mnie..tzn duży,ale tak na końcu..:( :))pozdrawiam
  20. a mi się podoba:) śmieszne takie,miłe:)pozdrawiam
  21. Zielonooka,dzięki,zaskoczyłaś mnie:) stoczą by nadać im ciężkości, ewentualnie złożą...ale nie:) pozdrawiam razy dwa
  22. piękny..zatkało mnie..
  23. zasiedział się w warsztacie..nie wiem czy tu też śmiecić...help, I need somebody
  24. noc ściele łóżka obawą zostań dodasz mi pewności gdy mgły stoczą swe ciała na dachy w mieście jedynie żywa dusza puka pod kołdry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...