mam postępującą awersję do głosowania
co stawia mnie w ogonie demokracji
a raczej jego awangardzie
nie jestem odosobniona i tu nie będę tą
co rzuca monetę by rozstrzygnąć
kto ma rządzić w moim domu
co cztery lata przestępuję z nogi
na nogę co nie jest zbyt eleganckim
zachowaniem zwłaszcza wobec sąsiadów
moja asymetria nie wie jak sie zdeklarować
raz kuleje na lewą raz na prawą nogę
a może odwrotnie
powodując ubytki w uzębieniu
siądę w końcu na dupę i pierdolić będę
przewagę kieszeni nad główkowaniem
co włożyć do garnka
zbiorniki puste a paliwo drożeje
mimo iż tanieje
paradoks tankju
sklepy sprzedają przeterminowane masło
ale i to nie ważne kto smaruje ten jedzie
leczyć postępującą demencję-
albo fora ze dwora
pamiętajcie
jestem jedną z was
cokolwiek wysmażę to nie ma znaczenia
dla tych co głodują
za to mańkuci stali się nader wpływową mniejszością
na twoją odpowiedzialność: choć wiem że nasz Hirurg zrobiłby to lepiej (Tomasz)
próba nr 1
czekam
na szept
niech dotykiem odgarnie mi włosy
spłoszy myśli demoniczne
przeniesie przez próg bezsenności
...na dzwięk słów
niech pokonają lukę wszechmocną
wplotą się w oddech
z lekkością wibracji nasyconej słodyczą
pszczelej pracy
...na pociąg
by puste wagony rozmarzenia
zaturkotały realizmem rozkoszy
bliskiej ciału nie tylko podświadomości
...na ciebie
kiedy wreszcie wezmiesz mnie
tak naprawdę bez bawełny
i udawania się w podteksty
skoro Zosia dostała tomik to chyba nie debiut, słowa są przemyślane i płynne, wiersz baaardzo misie! a jak dostać taki tomik takich wiersz?- pytam p[oważnie! dobnoc
podoba mi się ta tęsknota ale trochę trzeba zmienić wersyfikację, prawdę mówią nie bardzo się na tym znam , to co robię to intuicja, ale tu aż się prosi, pozdrawiam ciepło!