Chłop w raju życie czarcie pędzi,
takiego to i żadna baba.się nie pozbędzie.
Trzyma się jak rzep ogona psiego,
i nie przeszkadza mu że ona narzeka na niego.
Stefanowe jajo widać tak nabrzmiało,
że studzi w sadzawce, by się nie wylało.
Bo gdy skorupka pęknie,
to do wielkanocy nie będzie już piękne.
Stefano zmartwiony
poszuka ratunku u żony.
'Pan Bóg ją stworzył, diabeł opętał,
więc jest teraz raz grzeszna,raz święta.'
Z żebra Adama stworzoną,
podarował BÓg chłopu, by była mu żoną.
Żoną mu była, dzieci chowała.
W nagrodę chochlowy medal dostała.