stanislawa zak

to samo wyjęłam z kontekstu- piękne słowa,pozdrówka

Joanno, Jaju, wam przesyłam największą świecę z podziękowaniami, i pozostałym przemiłym forumowiczom

rzeczywiście eksperymentowanie bardzo ciekawe, ale skseruj świat ten dobry, pozdrawiam sm-.oczy(wi)ście gorąco

z niepokojem serca dałam ten wiersz bojąc się reakcji,i ale z serca wam dziękuję, problem oczywiście z rozmieszczeniem, przeto dzięki Bartoszu za sugestię ale te kartki stwierdziłam, ze zostawię, bo tak to widziałam, pozdrawiam gorąco.

i oto stoję na pustyni choć tłok dookoła ostatnia nadzieja poszarpanym płótnem serca odpływała smutkiem zadymił wiatr kartki historii na orzechowej desce poprzewracał sypnął niepokojem w oczy - zasłona spadła zimnym oddechem skruszył dzwięki rozbił płacz miliony cząsteczek rozświetliły ciemność by cały świat zgasić znicz łzami zakwita - pamięć trwa

kochani. uwieżć was pragnę zapachem kolekcji wód i ich reklam, pachnąco pozdrawiam

wciąga w nozdrza zapach swej ofiary zwierzęcą żądzę zanurza we wgłębieniu szyi delikatnie zaciąga mgiełka dynamicznego zapachu unosi się drażni dając poczucie wolności przygody wciąga nasycenie zmysłowością fluiduje płuca energetyzuje działanie żądza rozkoszuje chwilę podsyca wyobraznię ogrom instynktu rozpalonych zmysłów wyrafinowaną namiętnością nawilża falujące ciało by po chwili dać poczucie błogostanu nieograniczonej harmonii i jedności nasycona zapachem odważnym uwodzicielskim spowita tajemniczością pewna swej siły emanuje urokiem niedawnej ofiary- wody toaletowej "Nature"

bardzo przyjemny ten świeme...śmiefe..jak mu tam pozdrawiam w tym samym nas-troj-ju

no, Basiu zaskoczyłaś mnie taki ciepły wiersz, tyle w nim wyraziłaś prostotą słów bez udziwień, szanuję cię za to, pozdrawiam ciepełkowato.

no, nareszcie coś miłego i zrozumiałego bez przerostu ,pozdrawiam

Włodku, Arkadiuszu. dziękuję wam serdecznie, obraz jaki zobaczyłam przeraził mnie! Włodku, dzięki takim komentarzom czegoś się nauczę obrazowośc to dobra rzecz, pozdrawiam i czekam na dalsze instrukcje,

pomyłka w tytule, przepraszam ,winno być metamorfoza, wiersz z warsztatu po zmianach , czekam na komentarze .pozdrawiam gorąco

codziennie stąpam po marmurowej mozaice rzeczywistości grubą podeszwą izolując się od kamiennych westchnienień hipodromem mglistym odjeżdżają nie-dążenia ezoterycznych wizji po kątach leniwie kołyszą się dziurawe pajęczyny myśli pełną piersią (krztusząc się) wdycham dzisiejszy kurz wyściełający słabą wiarę mój świat budowany na szklanych przęsłach rozpadł się jednym milczeniem głośniejszym od krzyku Munka

tyle zmieniłam i ciekawa jestem czy dobrze, prawdę mówiąc wiersz sorzed 5 laty trudno się poprawia. ale po to jest warsztat i pomoc innych. Włodkowi dziękuję za otwarcie mi oczu - biedronką pozdrawiam

dlaczego?

dzięki za wgląd i miłe słowa,(choć niektórzy powiedzą ,ze naiwny mój wiersz ale dodam szczery)i nie tylko dla elit. pozdrawiam

dlaczego?

bardzo mnie zruszył twój wiersz,podoba mi się pierwsza zwrotka,nie znam się na budowie czuję tylko sercem(naiwnym być moze) pięknie kochasz swoją żonę i jak długo.pozdrawiam

bukiecik znad brzegu Wisły skromnych niezapomnień jak błękit oczu dobrych i bliskich w kąciku - dla potomnych - ustawię niech patrzą czystą miłością niech śmieją się Jego oczami w pękniętym wazonie serca dziś napełnionym łzami gdy płatki im przywiędną zasuszę w albumie pamięci i powiem kiedyś mym wnukom ze po świecie nie chodzą już święci

mściwa nie jestem, ale chyba głupia,( nie znam dokładnie zasad, kiedy się co daje) zamilknę ,nie będę się odzywać , kazde słowo to ciach!no cóż ,, pozdrawiam Włodku.

Basiu, tworzysz znowu coś nowego , innego podoba mi się pozdrawiam - piękny tytuł

Włodku, widzę ze wszystkim dech za-tyka, tyka, nie chwalą ,pustynia uczuć czy co? pozdrawiam

ja też!

macie świętą rację, zmieniam czy będzie ok.to powiedzcie pozdrawiam ciepło

Kasieńko mnie też.