Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bez przyszlosci

Użytkownicy
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bez przyszlosci

  1. stoję na brzegu fala łagodnie pieści moje stopy i widzę burzę wzbierającą na horyzoncie wiem że kiedyś nadejdzie wiem że będę uciekać wiem że ugrzęznę w piasku rzeczywistości fale smutku mnie zaleją i utonę wreszcie spokojna…
  2. czekaj na mnie dziś w nocy kiedy malejący księżyc będzie miękko przeświecał przez chmury czekaj na mnie przyjdę otulona tylko wiatrem drżąca z niecierpliwości odnajdę Cię zagubionego w snach i grzeszni razem umrzemy żeby narodzić się od nowa o poranku czekaj na mnie...
  3. Mądre... szukałam, znalazłam za późno.
  4. Noc jest długa, a ja i tak wiem, że kiedyś minie. Zbyt szybko, by powiedzieć wszystko, co chcę ci powiedzieć. By zrobić wszystko co chcę z tobą robić. I smutno mi z powodu tej nocy, która jeszcze nie przyszła a dla mnie już minęła.
  5. jestem lustrem w zakurzonym kącie dawno zapomnianym przyszedłeś pokazałeś mi słońce uśmiechu niebo szczęścia deszcz rozkoszy piękna jestem przy tobie jak każde lustro kiedyś pęknę i nikt nie pozbiera kawałków wciąż odbijających słońce niebo deszcz
  6. Na grób też... :)
  7. chłód noża w mojej dłoni ciężkie krople spadające w zatrzymanej dla mnie chwili mówią że to tchórzostwo nieprawda trzeba wiele odwagi zbieram jej bordowe krople w kielichu poobijanej duszy a kiedy się wypełni... pokusa
  8. On ma swoje, ja mam swoje, chcielibyśmy nasze. Dzięki za słowa krytyki. Poprawię.
  9. Chciałabym pozmywać za ciebie naczynia wyprać koszulkę, śmiejąc się walczyć o klawiaturę. Patrzeć jak rosną dzieci twoje, moje nasze. Mogę tylko powiedzieć ci dobranoc na karuzeli, którą jedziemy oboje.
  10. obudziłam się drżąca i spłakana ostatnia łza nadal goniła poprzednią coś uciekło zlęknione coś czego nigdy nie było tylko wiatr drwiąco gwizdał w tym cholernym żółtym piecu
  11. Czy mogę wierzyć sercu? Mówi rzeczy, których się lękam Może ciału? Robi rzeczy, których się wstydzę Umysłowi? Wciąż płata figle, ale tak Ci się podoba. Dla Ciebie rozwija skrzydła. A ja boję się, że świat mi je połamie i spadnę w nicość, gdzie nie będzie Ciebie
  12. Nie chcę się budzić w zimnym pokoju gdy piec już wygasł ale budzik nalega dzieci śpią jeszcze pilnuje ich anioł wyłączam budzik nie chcę go spłoszyć skóra ciepła jeszcze od dotyku męskich dłoni tylko czyje one były tej nocy letni prysznic nie ugasi moich pragnień kiedyś gorąca woda nie mogła mnie zagrzać
  13. nabiłeś mnie jak motyla na szpilkę i stoję naga przed Tobą a Ty badasz pod lupą każdy niezbadany zakątek mojej duszy każde słowo niewypowiedziane każdą myśl niepomyślaną kim jesteś że pozwoliłam Ci to robić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...