Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tygrys_pietrek

Użytkownicy
  • Postów

    715
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tygrys_pietrek

  1. jak to czytam to mam taki obraz jak plakat z jednego filmu o powodzi. kupa wody a z niej wystaje reka z pochodnia trzymana przez Statue Wolnosci. kojarzy mi sie tez z takim haiku: *** Zimowy pogrzeb, Kamienny anioł celuje ręką W puste niebo. - Eric Amman
  2. ten ostatni wers brzmi slabo. nie wiem czy warto pisac "w ciemnosciach" wkoncu Oriona widac tylko w nocy a miejsce mozna uzupelnic czyms fajniejszym. jeszcze tego nie przemyslalem ale moznaby strzelic pytaniem np. Orion na niebie i ziemi ! Kocie oczy ? nie chce ci mieszac w glowie. to wkoncu twoje haiku ale ogolnie podoba mi sie twoj obraz. pietrek
  3. liczenie na palcach jest bardzo zyciowe. jak sie wraca do domu troszeczke "zmeczonym" to czlowiek musi liczyc na palcach bo w stanie "zmeczenia" zawodzi wzrok i mieszaja sie mysli ale nie traci sie czucia. tak sie sklada ze u mnie schodow jest 9 wiec czasami brakuje mi palcow (wybacz Lenka !), a poreczy trzymac sie musze. co do zasad panujacych w haiku to o ile cos zgodne jest z idea haiku to to jest haiku. jak pochodzisz troche po sieci to wyrobisz sobie wlasna definicje. haiku z zalozenia musi miec jakas zagadke chociaz wszelkie uogolnienia sa szkodliwewiec troche dwuznacznosci nie zaszkodzi. powodzenia. pietrek
  4. o to widze kolega tez liczy schody jak mu w polowie pieter swiatlo zgasnie :) szlachetna sztuka. ciekawe haiku i bardzo zyciowe. pietrek
  5. jest taki obraz malczewskiego "zatruta studnia". moze to stad nie ?
  6. Mnie się kojarzy.... ;o) no tak... :o)
  7. wow ! to jest niezle. niezly chwyt z tymi falami, naprawde. pietrek
  8. znowu razem moja żona i dwie synogarlice
  9. ryzykowny ruch lefski. haiku, nazwijmy je sylabowe rzadko sie spotyka. to nowoczesna forma i niektorzy mowia ze to poprostu haiku jednowersowe pisane pionowo. stosuje sie je kiedy chcesz ukazac bardzo szybki ruch albo cos co nabiera mocy. twoje mi sie podoba a przynajmniej nie wydaje sie gorsze od tych ktore czytalem whistling he hangs the birdhouse he built -Carolyn Thomas still childless: milkweed -Alexis Rotella "Piecyk" Piec cyk cyk - Arthur Mieczkowski aka Miles z Talesu HAIKU ( z serii prześmiewczej ) Pędzi Stróż Noga - Miles z Talesu
  10. powoli przywykniesz lisa ze w niektorych prostych slowach robie bledy ortograficzne. do dzisiaj nie jestem w stanie zapamietac jak sie pisze chumor i alkochol :) jak mowia niektorzy to dlatego ze mam za duzo pierwszego a za malo drugiego. a moze na odwrot ? pietrek
  11. a nie lepiej by bylo "swierszcz za oknem" ?
  12. jak czytam twoje haiku lefski to mam taki obraz: lutowy dzien, pogodny, resztki sniegu na ziemi i sopli na drzewach, ptaki zaczynaja swiergotac, widac ruch w przyrodzie, slonce przeswieca i jak nie ma wiatru to mozna sie nawet spocic. kamera jedzie w gore. nad tym wszystkim noc i swiecace gwiazdy, planety poruszaja sie po swoich orbitach w mysl surowych zasad. kiedy na ziemi jest juz wiosna i milosc w kosmosie nadal trwa zima i surowe zasady. wyluzuj lefski bo na niektore haiku nie da sie odpowiedziec od razu. trzeba sie z tym przespac, musi sie pojawic jakis obraz. pietrek
  13. spokojnie lisa. poczatek masz coprawda nienajlepszy ale nikt jeszcze swiadomie nie napisal udanego haiku. to nie jest tak ze siadasz ktoregos dnia nad kartka z mocnym postanowieniem ze teraz napiszesz haiku. haiku wyplywa z podswiadomosci, ze skojarzenia sie (czesto nielogicznego) pewnych slow. taki stan pojawia sie np. w chwilach gdy spotyka cie wielkie szczescie albo nieszczescie, kiedy jestes skrajnie wykonczona praca fizyczna albo treningiem. poczujesz wtedy stan takiego oderwania sie od swojego ciala, problemow, spojrzysz na wszystko spoza swojej pozycji spolecznej, problemow itd. przyznaje ze niektorzy staraja sie ten stan wywolac sztucznie np. narkotykami, alkocholem. pewnie slyszalas ze poeci pija i cpaja niejako z urzedu. to ci ktorzy mysleli ze sa niewyczerpani i nie wymagaja regeneracji a zyja z piora. napewno zdarzy ci sie trafic na taki naturalny stan umyslu i wtedy tu przytniesz, tam cos dodasz i wyjdzie z tego swietne, udane haiku. jelsi czujesz ze forma haiku cie ogranicza to znak ze nie powinnas go wtedy napisac. kiedy w glowie masz pomysl na haiku to masz takie poczucie ze nic do tych trzech (czasami czterech linijek) dodac juz nie masz ochoty. przyznasz sama ze hajowy typ poezji :) pietrek
  14. wzruszajace, kojarzy mi sie z : poszukiwanie mała sarna biega i szuka przeznaczenia - Monika_Manta ale przydaloby sie cos co dotyczy nas ludzi. wiesz ruda plama jaka za chwile bedzie ten lisek to tylko ruda plama :) porownaj z Samotność - Świerszczyk w klatce Na ścianie. - Basho Pietrek p.s. ale ogolnie obraz wzruszajacy
  15. piekny obraz. zastanawialem sie czy te "male" jest potrzebne ale faktycznie brzmi bardziej przytulnie. pietrek
  16. co tak niesmialo ? masz dobry pomysl skojarzenia sniegu z kartka papieru na ktorej byc moze piszesz to haiku. moze zamiast slowa "karta" napisz poprostu "kartka" a zamiast "slady" jakies slowo wiazace sie z pismem np. mysli, pismo itd. jest takie haiku oparte na tym pomysle kapią na kartkę słowa z mej głowy plamy poezji powstają - bober
  17. zamiast wplecione w azur daj zaplatane i bedzie tajemniczo :) pietrek
  18. i tej drugiej sie trzymaj, brzmi zdecydowanie lepiej i mozna sie troche poglowic co do diabla tak halasuje :) pietrek
  19. nie trafilas z czasem :) gdybys to haiku napisala jesienia a nie w czasie konca zimy to naprawde dobrze by trafialo i byloby tu mnostwo komentarzy. do nastroju nie sposob sie przyczepic. za oknem drzewo ogolocone z lisci, kubek (bo glina dluzej trzyma cieplo !) stoi na stole pelny cieplej herbaty. odbija sie w tej herbacie drzewo za oknem a po powierzchni plywa drobinka listka. za oknem porzadnie wieje i jest ponuro. w mieszkaniu panuje cisza, nie gra nawet radio, tylko kiedy wiatr mocniej przydusi slychac cichy syk z rozszczelnienia plastikowych okien. czlowiek czuje sie wtedy zagubiony i senny jak ten listek herbaty. pietrek
  20. troche za duzo patosu i brakuje intrygi albo ja nie potrafie jej odczytac. popracuj nad tym zeby bylo troche zagadki. pietrek
  21. podoba mi sie klimat i tak jak w haiku noriko tez nie zmienialbym tego pochylego sklonu. pasuje to do melodii wiec nie jest to takie maslo maslane. latem przy dobrej pogodzie jest krotki okres po zachodzie slonca kiedy resztke promieni slonecznych jeszcze widac na horyzoncie. jesli zajmujesz sie fotografia to moznaby do tego zrobic zdjecie. pietrek
  22. powialo chlodem z rodzinnej kryptki. bardzo smutne ale wkoncu kto powiedzial ze haiku maja byc tylko wesole albo refleksyjne. naprawde dobre. pietrek
  23. podoba mi sie ten balwan. kiedy sie to czyta to widac ucieczke balwana przed wiosennym sloncem. zgadzam sie z mogrim ze lepiej zeby zostal sniegowy bo inaczej zepsujesz melodie wiersza. zasadami sie nie przejmuj, jelsi cos jest zgodne z idea haiku to to jest haiku. pietrek
  24. dobry pomysl z porownaniem martwej ciszy do snietego karpia ale popracuj nad tym. przypomina mi to Noc czarna płynie Jak rzeka umarłych dusz Smutek zostaje - Tomasz Głogowski (ur. 30.12.1974) pietrek
  25. Raczej "roztapia". Śnieg i lód się topią, cukier, sól - mogą się rozpuszczać. Rozpuszczać można też wnuki ;o) Haiku chyba bardzo dobre, ja się nie znam ale tak przeczuwam intuicyjnie. Pozdrawiam PS. Teraz to nawet myślę, że nie "topią" ale "topnieją". Poszukiwanie ścisłości może być obsesją dla niektórych... ;o) Masz rację, Lenka. Roztapia byłoby lepsze . Wnuków nie mam. Rozpuszczam dzieciaki. nie trzeba az tak wnikac. w sumie rozpuszcza jest calkiem dobre. roztapia troche za bardzo doslowne. pietrek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...