Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Robert X

Użytkownicy
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Robert X

  1. Ach. Pozdrawiam(-:
  2. Jak gałąź wyjęta z ognia och ten bijący żar. Ulotnie idziemy z dymem wśród rozpalonych ciekawości. I nie oddadzą nic cyfrowe ramiona które obejmą wszystko. Zatrzymaj sobie to co z nich nie zostanie takich to ze świeczką już nie znajdziesz najwyżej ich drwiący grób. Mało niezbitych dowodów niewiele po szlaki tylko. Niezdążone słowo w garść ziemi i rozchodzimy się po kościach do domów gdzie jeszcze pytaniem o ścianę ale wracamy aż wreszcie wrócimy na dobre tak doskonale znaną drogą trafiając z zamkniętymi oczami.
  3. Może "Oni pletą do siebie jej warkocz ze szczytu wieży" albo "Oni pletą do siebie jej warkocz w cieniu wieży". Właśnie nad takimi dodatkami myślę, bo "Oni pletą do siebie liny wzorem ariadny" już trochę mniej, ale i tego nie wykluczam(-: Pozdrawiam
  4. Dzięki Jasiu. Mam jeszcze parę pomysłów co do tego utworku i jeśli sam siebie do nich przekonam,to dodam. Pozdrawiam serdecznie
  5. Dzięki Klaudiusz,ale chyba się pomyliłem i powinno być pletą.Już zmieniam.Ja też jestem mało zadowolony z pointy.Postaram się nad tym jeszcze pomyśleć.Troche też zmieniam i w treści teraz. Bardzo proszę Mod o zmianę tytyłu na "Oni pletą do siebie". Pozdrawiam
  6. Oni pletą do siebie swoje losy i różne takie. Pletą do siebie małe wieńce laurowe na koniec pokonanego dnia. Pletą do siebie trze po cze motyl skrzydłami a oni pletą do siebie bukiety z polnych kwiatów.
  7. I tak już lepiej,Bartoszu(-: Pozdrawiam.
  8. Szczerze mówiąc,to śmieszą mnie takie wolenia(-: Dzięki Seweryna,ale nic się nie martw, bo nie jestem podatny na tego typu sugestie.
  9. Chcę byście ewnetualnie pisali,że wiersz jest do dupy,albo jest ok.Żadne zabiegi operacyjne mnie nie interesują(-: Pozdrawiam i dzięki za komentarze.
  10. Dzięki Wam za komentarze. Na początku planowałem napisać "ciepłe kształty", ale zawężyłoby to interpretacje do istot żyjących. Raczej nie usunę z "Krzyczymy ale większość przechodzi bez echa" "ale" bo ja chyba w ten sposób piszę i tyle. Pozdrawiam serdecznie(-:
  11. Dzięki za komentarze i pozdrawiam(-:
  12. Mając podzielną uwagę możnaby skupić się na sobie i na nich i wszystko i kochać uważnie nikt się przecież nie będzie powtarzał. No i wtedy widzę chłopaka walczącego z całym morzem i świat obracający się zawsze w przeciwną stronę co nie powstrzymał się nawet na moment. Taaaa Breughel ujął pędzel a potem prawdę. Nie ma takiego punktu podparcia by poruszyć wszystkich. A wiatr zapomina kształty gdy przestają wchodzić mu w drogę. I krzyczymy sobie jak na tym moście u Muncha który porwał się z pędzlem na człowieka. Krzyczymy ale większość przechodzi bez echa.
  13. Będzie z nami naprawdę krucho już teraz pękamy łamiemy się tłuczemy rozbijamy po drogach wszystko o włos o sekundę gdyby nie to a jakby ale znowu ktoś zbiegł okoliczności jakieś brzytwy błysnęły w wodzie fuksem na całe szczęście bo z nami jest krucho od samego początku glina i skradziony ogień jednak pragniemy wbrew nawet jeśli pomimo odkąd ruszyliśmy przed siebie w siebie dal
  14. Dziękuję Julio za pozostawiony komentarz.Cieszę się,że przypadł Ci do gustu ten wierszyk. Na razie chyba nic nie będę zmieniał,wbrew wcześniejszym zapowiedziom.Pozdrawiam mocno(-:
  15. Rozumiem Areno i jeszcze raz bardzo dziękuję.Dobrze,że ktoś uświadamia mi braki,bo to pozwala się ewentualnie rozwinąć.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
  16. Ok, z "Posłuchaj że nikt nie będzie się powtarzał" wyrzucam "że", bo tak nawet pierwotnie myślałem. Co do reszty to przemyślę.Jak najdzie mnie ochota,by zmodyfikować wierszyk,to wezmę Twoje propozycje pod rozwagę. Muszę przyznać,że ten remiks przypadł mi do gustu, ale jest jedno ale-to nie ja go pisałem(-: Ktoś pisał kiedyś,że kiedy zaczynasz tworzyć pod gust czytelnika, kończysz się jako twórca(-: Pozdrawiam serdecznie.
  17. Owszem,masz na mnie duży wpływ(-:,ale upieram się przy "bezkropku". Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za zwrócenie mi uwagi na to, czego sam nie zauważyłem.
  18. O co to,to nie(-:Zawsze zaczynam z dużej literki(-:Pozdrawiam
  19. Dziękuję i przemyślę.Pozdrawiam(-:
  20. No to ingerencja(-:
  21. Naprawdę to jest świetny wiersz.Pozdrawiam(-:
  22. Aniu,masz jednak rację.Już poprawiam. Poza tym ten wiersz nie powinien mieć na imię "Modlitwa wieczorna" tylko "Prośba wieczorna". Pozdrawiam i dziękuję za uwagi.
  23. Fajnie,że się Wam podoba.Zaraz poprawię,cholera z dyktand miało się kiedyś niezłe ocenki(-: Pozdrawiam serdecznie
  24. Posłuchaj nikt nie będzie się powtarzał. Jesteś jak nie-domknięty nawias otwarty kiedyś na świat i otwarty na wszystko zamaszystym umysłem wyjeżdżaj poza margines. Nie stój w tym przeciągu krwi tylko idź trzeba przejrzeć chmury i idę przez gwiazdy zrównane z ziemią co rusz przewracając się na niebo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...