Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

grabka

Użytkownicy
  • Postów

    102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez grabka

  1. Łzy na policzku dzisiaj nic już nie zrobię, jutro też jest dzień.
  2. Piękny poranek, przede mną długa droga, lecz dokąd zmierzam?
  3. Przytula mnie syn chyba mnie potrzebuje, jestem wzruszona.
  4. Patrzę Ci w oczy widzę w nich Twoją przyszłość, ale beze mnie.
  5. teraz jest zima bez śniegu i jest ciepło schowane sanki
  6. Witaj Jacku P. Po prostu cudownie!!! Na marginesie dodam, że w swoich zbiorach mam wiersz o śmierci z podobną puentą. Bardzo gorąco pozdrawiam!
  7. I gdyby od czasu do czasu zatracić się w swoich marzeniach powoli je realizować a potem pieścić we wspomnieniach tego Ci życzę w Nowym Roku i niechaj duch Twoich talentów rozsądnie pióro Twe prowadzi nie robiąc w głowie Ci zamętu.
  8. No,no no, łapię się na tym, że w pierwszej kolejności szukam Twoich wierszy. Czyżby podobały mi się coraz bardziej????????????????????????????????? Pozdrawiam
  9. Witaj Jacku P. Bardzo, bardzo fajny, jednak w ostatniej zwrotce wykazałeś się lenistwem, ponieważ zauważam niezgodnosć rymów (mam na myśli sękatych-poświaty).Mogę się oczywiście mylić i skoro autor miał właśnie taką wizję, to znaczy, że tak chciał i szanuję to. W mojej wizji powinno to wyglądać jakoś tak ;-) "... Choć wie, że klejnot daleki nie dla gałęzi sękatych, wpatrzone w jasność poświaty kłania mu (ewent.się) konar garbaty."
  10. Czekałam na Niego w odświętnej sukience czekałam, lecz nadaremnie, nie przyszedł i nie wziął mnie w swoje ramiona - już nie chciał niczego ode mnie. Nerwowo włączałam komputer bez przerwy, że może przyśle wiadomość, lecz w skrzynce pocztowej niczego nie było - nie raczył napisać Jegomość. I było mi przykro, ból serce przeszywał nic nie cieszyło w te Święta, bo obcy mi ludzie składali życzenia - i tylko... , On nie pamiętał.
  11. No i przez krótką chwilkę, zrobiło się tak zimowo i nawet mi się podoba. Jako czytelnik, lubię bez zbędnych domysłów określić jasno i klarownie, co chciał mi przekazać autor. Przyczepiłabym się tylko do terminu "byśmy", ale skoro AUTOR miał taką wizję, to należy ją tylko uszanować. Dla mnie zupełnie przyzwoicie (chociaż osobiście wolę rymowanki).
  12. grabka

    Świąteczne życzenia

    Za oknem zima kalendarzowa Czasami śnieg i wielki mróz To czas, by drzewko udekorować, Żeby w mieszkaniu pachniało już. I choć pogoda nie nastraja Ten ziąb, ta wilgoć i ten śnieg, Miej w swoim sercu wielką MIŁOŚĆ, A wszystkich słońce ogrzeje wnet! Więc kiedy wreszcie wieczorną porą Do stołu zbierze się rodzina Ktoś pragnie przesłać Wam życzenia Z pewnego miasta Szczebrzeszyna. A więc: Wszystkiego najlepszego w Święta Bożego Narodzenia Dużo miłości od najbliższych I niech spełniają się marzenia!
  13. ...eee, no coś Ci się zdawało:-) ...
  14. grabka

    Wigilia

    W Bożonarodzeniowe Święta z nas ludzi śmieją się zwierzęta bo to jest prawda i w to wierzę w człowieku śpi najgorsze zwierzę my podkładamy innym świnię żeby zachować swoje imię wredni jesteśmy też jak psy węszymy, niby co to nie my jak wół jesteśmy do roboty (żeby mieć chociaż kilka złotych) a innym razem znów leniwi i nigdy, nigdy nie szczęśliwi co jedna kupi, zaraz druga mówią bez sensu jak papuga lecz może starczy złośliwości bo zaraz się spodziewam gości Serdecznie pozdrawiam
  15. Nie! Myślałam, żeby go wywiesić w poradni dla alkoholików.
  16. Kiedyś było Ci ciężko, Kiedyś było Ci trudno Zamykałeś oczy, by nie ujrzeć dnia, Wszystko było udręką I było Ci tak smutno Bo ona odeszła i zostałeś sam. Ból rozrywał Ci piersi A gardło ucisk dławił Skulony, zgnębiony nie chciałeś już żyć, Bo nikt nie był wierniejszy A przekorny los sprawił Szukając ratunku, znów zacząłeś pić. I począłeś się staczać Niosąc w ręku butelkę Towarzyszkę smutku, przez kolejne dni, Nie umiałeś wybaczać Pamiętając rozterkę Byłeś nie obecny, albo byłeś zły. Mogło być tylko gorzej, Może by Cię nie było, Lecz ktoś podał Ci dłoń, całkiem obcy tak, Znalazł wyjście w tym sporze Oczyścił to, co gniło, By z dumnego statku nie zrobił się wrak. Dzisiaj, to już historia Której nie chcesz zapomnieć Surowszy dla innych i dla siebie też, Ważysz słowo „euforia” Żeby potem nie skamlać To, co kiedyś czułeś, sam najlepiej wiesz.
  17. Witaj Jacku! Myśllę, że Twój komentarz, dotyczący mojego wiersza, rozbudził Twoją wennę i też chciałeś mieć wkład w repertuar Kabaratu Starszych Panów, a poza tym, wiersz całkiem poprawny. Gratuluję pomysłu.
  18. Tak. Mam zamiar, ale nie wiem, czy Autorka chce przeczytać to, co mam do napisania. a mnie się pan nie spyta czy może mnie pan zacytować ? Do oyey: ... i co, zapytał?
  19. Do Areny S: "Kiedy nie potrafimy czegoś określić, zasłaniamy się terminem disco(polo), a przecież polska muzyka lat 60-tych i 70-tych, nie była niczym innym (w mniemaniu niektórych), i tylko ciekawe, że właśnie dzisiaj, tak chętnie powracamy do tych utworów."
  20. A skąd Pan wie, co mam zamiar napisać? Zgryźliwość to nieładne słowo. Teraz o wierszu. Czy Pani gra na jakimś instrumencie? Jeżeli nie, to szczerze radzę spróbować, bo rytm rzeczywiście utrzymany w normie, co świadczy o tym, że posiada Pani predyspozycje do "uprawiania" muzyki. Szkoda, że każda strofa kończy sie tym nieszczęsnym "dotykaj mnie". To jako pierwsze do odstrzału, bo z wiersza robi się piosenka i to nie najlepszej jakości. Rymy? Nie w tym wydaniu, a jeżeli rymy muszą zostać, to może warto pokusić się o to, aby w trzeciej strofie kontynuować zabieg (najprawdopodobniej nieświadomy), który został użyty w strofie pierwszej i drugiej. Tematy nie będę się czepiał, ale zasugeruję delikatnie, aby poszukać nowych określeń na wyrażenie tego, co chce nam Pani przekazać w tym wierszu. Poczekam na następne publikacje, ale jeżeli miałbym powiedzieć coś po tej jednej, to radziłbym poczekać jeszcze z wydawaniem tomiku. Potencjał jest, ale wymaga pracy. Do pracy więc przystąpmy wraz. Już czas, już czas, już czaaaaaaaaaaaaas!!! Do Mirka S: Masz rację, gram sobie czasem Układam także piosenki Świadomie bawią mnie rymy I sprytnie wymyślone dźwięki. Choć miłość ma swoje tempo To "DOTYK" nie jest piosenką A to co się wtedy dzieje Raz jest radością, raz udręką. Czytając tę moją pracę Słyszysz melodię? Nie wierzę! Ale jeżeli tak czujesz To ja się z tego tylko cieszę.
  21. Do Jacka P: Jeżeli sam cytujesz mi wiersz W którym w ogóle nie ma rymu Przymykam oko (czy tego chcesz) I nie koniecznie tak od dymu. Dla dzieci piszę się inaczej Wyjaśniam, skoro masz dylemat Ale dziękuje Ci, i raczej Zostawmy to na inny temat.
  22. Mirku, jasne, że chcę wiedzieć, w końcu wszyscy wystawiamy się tu na mniej lub bardziej zgniłe recenzje.:-D
  23. ...jestem staroświecka i zdecydowanie lubię, kiedy w wierszu od początku do końca zachowane są rymy. Twój wiersz, czyta się fajnie do połowy, potem tracę rytm, ale ogólnie nieźle. P.S. zachęcam do przeczytania mojego.
  24. ...ale z tego jeża, kawał pazernego zwierza..., ale za to bardzo podobał mi się Twój wiersz wyróżniony w ubiegłym miesiącu.
  25. Nie wiem jak długo zajmujesz się pisaniem, ale podoba mi się.Fajnie się czyta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...