Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teresa943

Użytkownicy
  • Postów

    12 506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teresa943

  1. wiesz. jeszcze raz zerknęłam i coś nie tak ostatnia... a może kusi do pocałunku usta spragnione kawy i kawa w tym się mieści i coś więcej...i gramatycznie... pozdrawiam :)
  2. jak opowiedzieć bladość ścian w pomroce kątów bezdenne godziny tykają czas od dawna nikomu niepotrzebny w zapomnianym ustroniu stara łódź stęskniona ugrzęzła w łasze rozwlekłych dni i nocy na próżno wypatruje człowieka proszę goniąc codzienność wpadnij na przyjacielskie pogwarki ubarwione pomarańczami ożywią cichy zakątek jak niegdyś razem zaśpiewamy szantę
  3. filigranowa zgrabna jak balerina na ażurku serwety strach złapać za ucho kunsztem wyzłocone kusi do pocałunku spragnione usta kawy bez "filiżanki" jest niedopowiedzenie... opuściłam "zgrabna", bo już jest wyżej... rzeczywiście pokusa dla kawosza...i nie tylko, bo to ucho...o, ho ho... może coś z tego kuszenia wyjdzie :) serdecznie pozdrawiam :)
  4. ekonomika? no tak, też :) dziękuję i pozdrawiam :)
  5. przeczytałam i jakoś nie bardzo... wyczuwam chaos...może jeszcze poczytaj głośno i przemyśl, bo można z tego zrobić miniaturkę... jak rozumiem jest to obrazek z tęsknotą z tle... pozdrówki :)
  6. anioł stróż? ... hehe...już ja bym "postróżowała", że ho, ho... cieszy Twoje zamyślenie...i "podobalsko" :) dziękuję i odściskuję :)) I tak zostaniesz i takie żadne he..he..Cię nie uchroni! Ściskam! Jesteś kochany uparciuch ... a niech Ci będzie :) Buźka!
  7. czyli pasuje w czytaniu :) dzięki za strawienie tych terminów giełdowych... mogą się przydać w życiu...nie tylko...hehe... na gieldzie :) serdecznie pozdrawiam :))
  8. anioł stróż? ... hehe...już ja bym "postróżowała", że ho, ho... cieszy Twoje zamyślenie...i "podobalsko" :) dziękuję i odściskuję :))
  9. przytulasz najczulej jak tylko potrafisz wdychasz w siebie bez reszty kurs euro idzie w górę rośnie i rośnie krzywa pnie się na szczyty hossa boom spija nocne nadwyżki kładzie na powiekach cienie zasypiają jak dzieci
  10. łódki na skutym lodzie wokół szemrze trzcina srebrzysta połać śniegu przytulona do jeziora wypatruje jutra szukając wsparcia promyki odbiją żal w tle krajobraz bez nas Jeśli dobrze odczytałam, to jest tu ogromna tęsknota. Może wspomnienie kogoś, kto był bliski, a teraz go nie ma, może samotność i pragnienie powrotu pięknych chwil z przeszłości, a może po prostu zimowa zdauma...nostalgia. Gdyby mój mix na coś się przydał, proszę śmiało...jeśli nie, nie obrażę się...staram się pomagać tak jak mi kiedyś inni pomagali...nic więcej... serdecznie :))
  11. Na kartki wylałem liryczną krew, czas osuszył, zatarł przeszłość. Walczyłem z polskimi głoskami jak szeregowiec na froncie. Wiele razy byłem raniony i rzewne łzy roniła dusza. W nocy do boju wstawałem, krytyka przestawiała rozum. Wojna minęła jak powiew wiatru pióro zostało w kałamarzu. Między wersy życie wpisałem sercem wystarczy czytać. Takie jest moje spojrzenie na ten wiersz. Interpunkcja utrudnia zastosowanie przerzutni w dwóch znaczeniach, np. "między wersy życie wpisałem----wpisałem życie---przerzutnia do następnego sercem wystarczy czytać" -------(wpisałem) sercem wystarczy czytać (sercem) Jeśli na coś przydadzą się moje rady, proszę skorzystać, jeśli nie...wola Autora święta... aha, uważaj na przecinki...nadużywasz...poza tym niepotrzebne spacje przed przecinkiem... Cieplutkie pozdrówki :))
  12. W niemocy swojej modlę się tylko Bym odzyskał utraconą latarnię ta latarnia bardzo wieloznaczna w zagubieniu...podoba się... pozdrawiam :)
  13. no, no skrzydełko... mróz aż trzeszczy wydaje się że nawet gwiazdy dostały wytrzeszczu i nie tylko gwiazdy...ja też :) podoba mi się to "politykowanie" serdeczności :)))
  14. A ja lubię jak tu zaglądasz...bardzo! Dziękuję i ściskam :)) Dobranoc
  15. Bardzo lubię to Twoje gadanie, zwsze przemyślane i wnikliwe. Dziękuję jeszcze raz. Uściski na dobranoc :)) Krysia
  16. tajemniczy szept ciszy w sercu wrażliwym na głos piękna, takie tchnienie duszy...trudno zinterpretować tę jak mgnienie chwilę (nitka), ale ją się słyszy w słowach... mnie się podoba Twój wierchoł i te wszystkie zadumania w innych... pozdrawiam cieplutko Judyt :))
  17. Sorry, miało być "strzelają" (zjadłam "ją"), poprawione. Natomiast co do śrutu i magnolii, to jest ok wg zamysłu... powiem tylko, że są dwie akcje (na zasadzie kontrastu), zając też jest metaforą...a wszystko w relacji peela. Dziękuję za przybycie i wnikliwy komentarz. Serdecznie pozdrawiam :)) Krysia
  18. Magda, jesteś przemiła... nie dość, że wyczytałaś coś dla siebie, to jeszcze zabrałaś :))) baardzo dziękuję :) pozdrawiam serdecznie
  19. teraz już wiem, skąd takie rozumowanie... z buleczki z dżemem :) a więc postawa peela nie, wiersz tak pozdrawiam
  20. Aluna! "do rana bezradności" - nietenteges...może opuścić "do rana" skladam ręce bezradności można zrozumieć wieloznacznie: załamywać ręce, być bezradnym lub modlić się pozdrawiam :)
  21. takie zklęcie, szeptane do ucha, na pewno podziała, bo któżby się oparł... serdecznie pozdrawiam :)
  22. ładnie rozchodzi się ten impuls... żelazna jemioła rośnie czekam na finał :) pozdrawiam Tomku
  23. nutka żalu za tym, co tak szybko minęło, tęsknota... bardzo ładny wiersz...i warsztatowo ok :) tylko popraw "niepotrzebne" serdecznie pozdrawiam i życzę rozmarzonych snów :))
  24. masz rację...to się zwykle tak zaczyna, a potem już z górki :) dzięki i pozdrawiam ciepło :)
  25. tym bardziej miło gościć Cię w moich skromnych progach... za "pięknie, jeszcze piękniej" najpiękniej dziękuję :) serdeczne pozdrówki :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...