teresa943

"patrzę" (brak ogonka) czuję i widzę a więc dobrze :) wiersz "misie" ...jest taki Twój :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia

Witaj Krzysiu :) propozycje Egzegety (i Twoje) zawsze ceniłam, teraz też skorzystam :) a na "tamto" mam już jakowyś pomysł... dziękuję :-) serdecznie pozdrawiam - Krysia

Witaj! Masz rację...czasem trzeba i nigdy dość tłumaczenia :) Dziękuję. :-) Serdecznie pozdrawiam - Krysia ps Czasami zastanawiam się, co porabiasz :)

jak o kobiecie - to pociąga i ten tytuł też mnie zatrzymał jeśli można; "kobiece" w wierszu zamieniłbym na "jej" "róż" bym wyrzucił niech zostanie tylko- "szkarłaty w ikebanie" To tyle z grubsza:) aha z tym "nie" i "tak' też bym coś zrobił, ale nie mam pomysłu:( pozdrawiam Witaj! Dzięki za zatrzymanie i za sugestie. Przypadły mi jak najbardziej. Nad "nie" i "tak" intensywnie myślę i zadaje się, że coś mi świta... :-) Serdecznie pozdrawiam - Krysia

Witam Cię Aniu :) Jak dobrze, że znów jesteś. Trzeba otwierać oczy...mężczyznom, gdy są zbyt "logiczni"... Dziękuję. :):) Cieplutko pozdrawiam - Krysia

"półprawdy" są ucieczką od prawdy dziękuję Leo :))) cieplutko pozdrawiam - Krysia

pod lupą męskiej rozwagi obrazowość gubi blask kobiece granie na zwłokę zbyt skomplikowane w słowach tylko do czasu nie znaczy tak szkarłaty róż w ikebanie lubią się droczyć wiem że to głupie ale… wreszcie odkryj światłocienie kobiecej mowy

dziękuję Dorotko :))) cieplutko pozdrawiam - Krysia

Trochę odmiany u Ciebie, odbiegasz od tych ciepłych, lirycznych ale czasem trzeba i to jest dobre. Takie szczere zaufanie gdy podstępem wyłudzone, cierniem w sercu pozostanie, fałszywie było słodzone. Pozdrawiam Krysiu:) odmiana? chyba tylko taka, że o...innych ludziach, zgodnie z moją sygnaturką, człowiek wciąż w centrum... dziękuję Bolku za ciepłe słowa :))) serdecznie pozdrawiam - Krysia

wielokrotność potrafi zabić a jednak "oni" na swoich niebach bez końca lecą jak ćmy ku światłu na zatracenie podoba mi się temat :)) serdecznie pozdrawiam, Aniu - Krysia

wędruję z Peelką po tajemniczym ogrodzie i tak myślę, czy...to nie o mnie? bo ja tak lubię :))) co prawda troszeczkę bym odchudziła, ale to nie warsztat, więc...niech jest jak zamierzył Autor i tak się podoba :)) cieplutko pozdrawiam - Krysia

hehe, zmieniam klimat...ale spoko, tylko od czasu do czasu, szczególnie gdy temat sam się "wpycha" na warsztat dziękuję Eunicee :))) cieplutko pozdrawiam - Krysia

no...mucha musze nierówma, te "tnące" błyskiem sensacji są najgorsze, takie swojskie paparazzi :)))) dzięki Madziuś :)))) cieplutko - Kryś

więc już Wam "uległam", bo mądrze sugerujecie :) dziękuję :))) serdecznie pozdrawiam - Krysia

Krzysiu, zgadzam się z Tobą...hehe... przegadałam nieco :)) już jest wedle sugestii. Praktycznie mam malo czasu, więc nie bywam w warsztacie, ale już niedługo na pewno pojawię się... Dziękuję. :))) Serdecznie pozdrawiam - Krysia

Witaj Grażynko! Dawno Cię u mnie nie było. Cieszę się, że podoba się. Dziękuję. :-)) Cieplutko - Krysia

zewnętrzne wścibstwo ssie od wewnątrz smarując zaufanie sztucznym miodem w wydaniu plotek łatwo się rozchodzi po ludziach nieraz trudno strawić fałsz ciekawskiej muchy choć słodko bzyczy pozostawia gorycz

po co ten samotny przecinek? jak stosować, to konsekwentnie... wszędzie, gdzie trzeba albo nigdzie wiersz mi się podoba... łącznie z tytułem :-) serdecznie pozdrawiam - Krysia

pielęgnowana zwykłość nieustannie "dogląda" miłość :-) dziękuję Jacku i serdecznie pozdrawiam - Krysia

Z całego serca dziękuję. :))) Cieplutko pozdrawiam - Krysia

Przeczytałam i poddałam się refleksji, bo warto!!! Dobry wiersz Januszu. :))) Serdecznie pozdrawiam - Krysia

wiele mogłeś dziś możesz od nowa móc tylko tamto za siebie rzuć by zacząć móc inaczej :)))) wiele daje do myślenia to Twioje mini podoba się :)) serdecznie pozdrawiam, Andrzeju - Krysia

Naprawdę cudeńko!!! pięknie o zmysłowości z delikatnoscią kobiecą!!! Grabulki najszczersze. :))))) Cieplutko Leo - Krysia

Witaj Eunicee :) A więc ...smacznego :))) Dziękuję. :-) Cieplutko pozdrawiam - Krysia

Witaj Madziuś :) Piszę jak czuję i co dla mnie ma znaczenie...tak po prostu :) Cieszę się, że pochwalasz to, co ja. Dziękuję. :)))) Ciepluśko cmok! Krysia