Tdk crew

Mariola z Trzebniby w "M jak miłość" zagrała Bo wielką aktorką zostać chciała Tak maglowała Tak wariowała Że do kiepskich trafić musiała

bardzo fajny wiersz!!!podoba mi sie:) Prosimy o uzasadnianie wyrażanych opinii. moderator

Toczony jak życie za tobą podążam Po schodach ciernistych jak róża Ja echem Ja cieniem Wiosennym wspomnieniem Na plecach twych krzyż z hebanu Na ustach Jutrzenka Ja śmiechem Ja płaczem Twym wiecznym tułaczem W oniryzm twe serce powędrowało Przebite męką wolności Ja drogą Ja marą Wieczności kotarą

te żaby tam nie pasuja ale tak bardzo fajny!!zaby bym zmienil

po prawej stronie masz edytuj i mozesz zmienic :)

takie dziwne nie trafia zbyt doslowne to wszystko

spojrz teraz na moj limeryk bo troszke go zmienilem Kasyno

Mariola z Trzebniby dom wielki miała Przez swa głupota go szybko przegrała W kasynie za długo siedziała I w karty tam ciągle grała Tak że o męzu swym zapomniała

mozesz przeczytac moje i skomentowac!!z gory wielkie dzieki

nie lepiej bedzie zaginął??!!bardzo fajny

widze ze ten moj wiersz zbiera same negatywy nie poddam sie jednak!tera dzieki za lekcje polskiego ale skapowalem sie sam pozniej

zeby mie wiedziec ze jest zolta rzeka i niewiedziec gdzie wstyd:(

ten drugi jednak lepszy jak dla mnie!!ale czemu takie krotkie??

bardzo fajny tekst:)

to akurat wiem ale dzieki za opinie!!ale bezprzesady z tego co mowisz to wiersz jest do bani jakby go rydzyk napisal

pełen kozak pomysł rewelka!!!jak dla mnie bomba

Moze i masz racje ale wierszyk miał być jak najprostszy!!tragiczny i zarazem optymistyczny jak pisze nie zastanawiam sie co pasuje w danym wersie a co nie!!a pozatym co tu duzo mowic nie znam sie na tym tak jak ty chociazby!!!wiec trudno mi nawet cos poprawic chociaz sie staram!!i nie poddam sie pisze jeden wiersz ktory przynajmniej dla mnie jest ciekawy wiec czekaj cierpliwe a ja poczekam na krytyke

gdyby nie tak koncowka

bardzo ciekawy i fajny tekst!!jednak nie mial tego czegos nie wciagnal mnie

bardzo fajny tekst!!!czemu taki krotki?? pozdrawiam

koncowka mogla byc lepsza

niewiem dlaczego patetyzm ma byc zly a zwlaszcza w tym utworze!!A co do tragedii to nie rozumiem gatunek jak kazdy inny!!

bardzo fajny wiersz podoba mnie sie niestety nie jestem specjalista i powiem ci jakie bledy zrobiles

W domostwa progi Ojca mego wszedłem dnia pierwszego Poszukując duszy bliskiej sercu memu Zbliżyłem się do odwiecznego tunelu Ujrzawszy łzy jesieni bez kosy i kamieni Uprzątałem je z tej ziemi nie myśląc o jesieni. Poranny wiatr przyniósł wiosny wspomnienie Wiec będzie chwila na milczenie Mój wzrok ku Bogu skierowany Otworzył usta moje, co będą walczyć o podboje. Ojcze coś jest nade mną w niebie Pozwól tej duszy przybyć do siebie Choć pamięć moja zawodzi to nic nie szkodzi Wiec otwórz wrota wieczności i przyjmij nowych gości Zaufaj wiec sercu memu, niech będzie po Bożemu. Rozpaliłem płomyk nadziei by oświetlał Ciemności stronę i przypomniał ciernistą koronę Jak Duch Święty zstąpiłem na świece by przybliżyć Drogę kobiecie, drogę do Boga Ojca mego Bo miłość zawsze panuje u niego.

bardzo fajny