-
Postów
15 619 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
dwie strony medalu
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wyssałem :) Dzięki b_b, miło, że zajrzałaś -
dwie strony medalu
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cisza nastanie kiedy tym co mojsze na mojszych bardziej zależeć przestanie ale nie ma nudy amen Dziękuję -
dwie strony medalu
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
idź ciągle naprzód kiedy tu zastój wciąż do kwadratu ty do sześcianu nawet najsamprzód idź nic nie pakuj nie żałuj nic Dzięki. -
dwie strony medalu
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
myślisz, że ja nadążam? ? -
kiedy z oparów z katakumb studni - jeden jak drzewiej pomrocznościami jedzie to drugi nie - w dzień jasny dudni po próżni-cy-nik na wynik gra mat-czyny więc kiedy z kuźni w cel pierwszy dmie już drugi ziąb ma w przerębli jednemu pot z czoła leci tego na odwrót trzęsie i tak się kręci nie ma nudy i nic nie ma naprzeciw i przeciw nikt nic i
-
naprawdę nie ma o czym mówić, cieszę się, że masz tytuł, a Szarobury medal, poniżej gratulacje i żółwik dla Kota. :) https://img1.dmty.pl//uploads/201708/1502410962_hZUQRJ.mp4
-
a to był konkurs? ;))) co do "hasła reklamowego" - to tylko parafraza - "między ciszą a ciszą"
-
między wiedzą a miedzą ?
-
Kawałek historii
jan_komułzykant odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
krewkie panny na Podlasiu i baśń, warte zachodu :) Znaczy przyłożenia się. :D -
Kawałek historii
jan_komułzykant odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyli "gdyś kat i ofiara" miało sens? Jasne, teraz ta pusta głowa załapała. To jakiś japoński scenariusz? :) -
Kawałek historii
jan_komułzykant odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zabrakło mi rozwinięcia do "Nic nie jest jasne gdy kat i ofiara." A nie miało przypadkiem być: "gdyś kat i ofiara" ? Może byłoby dziwnie, ale czasem sami ze sobą przecież gadamy. :) Mam problem z Twoim wierszem podobnie jak Szarobury. A także, jak powyżej, jeszcze ten fragment jest dla mnie nieodgadniony: "i nienawiść do męskiego" Znowu brak mi dookreślenia. Gdyby było do "mężczyzn" - rzecz staje (bez podtekstów) się jasna (i jeszcze zyskujemy ładny rym) - "skoro nie dane im było dostać nic innego." :) Fajnie, mamy się cieszyć??? ;))) Tego pod spodem nie bierz na poważnie, takie tam, pozdrawiam gdyś kat i ofiara można porozmawiać i ze sobą samym tego nie wiem czas nagli ale zakładam Adamie że pogadasz z paniami przynajmniej z uwagi na pamięć skoro "coś" innego kosztować chcą damy (bo czemu mielibyśmy nie dać ;) -
opowieść bardzo ciekawa i nawet te 60 wersów nie przeszkadzałoby, gdyby nie rytm. To jak jazda z Hołowczycem na track-torze ;)) Krajobraz fascynuje, ale trzęsie niemiłosiernie i przydałoby się trochę to pole zaorać, czyli albo wyrównać rytm, albo zrezygnować z rymów i zrobić „białasa”, co nie znaczy że biały obędzie się bez rytmu. Treść wciągająca, pouczająca, warto przysiąść. Pozdrawiam.
-
myślę, że sam najlepiej będziesz wiedział, co z tym fantem zrobić, zwłaszcza, że powyżej masz już praktycznie gotowy początek ;) Z resztą wystarczy polecieć dalej. Ja zrobiłbym tak, żeby czytający sam domyślił się kto "opowiada" tę historię. Czarno-biały świat dla bohatera, to codzienność, więc nie trzeba tego zaznaczać. Co najwyżej warto byłoby pokazać prostolinijność zwierzaka, który z ludzką naturą godzi się wiązać bez obrzydzenia, ale i bez kompleksów :)
-
posłuchaj MaksMary, bo tekst rzeczywiście wart wiersza. Pozdrawiam.
-
:) Na pewno orientujesz się, że ta puenta powstała, kiedy starałem się skrócić Twój limeryk. Zarazem, jest ona dowodem, że limeryk czasem można pisać od tyłu, o czym już kiedyś rozmawialiśmy. Dzięki MaksMaro za kciuka i pozdrawiam :)
-
Niestety, systemu rymów w limeryku nie zmienię :) nie poradzę. „Akustykę” można poprawić skracając wersy „a” (np. z 12 do 10), ale akurat tutaj takie mi pasowały z uwagi na przybliżenie szanownej postaci. Dzięki za odwiedziny i uśmiech. Pozdrawiam
-
Całkiem filozoficznie, bo jedyna tu prawda, to kłamstwo :) Ustawiłbym jednak w pionie, jako trzy wersy. Pozdrawiam.
-
Raz polski minister (profesor) w Tiranie miał wykład wygłosić związany z rąbaniem. Wnet dogłębnie się otworzył, przez co temat tak położył, że słuchać go stojąc nikt już nie był w stanie.
-
ósmego o ósmej z uśmiechem
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajnie, że się podobało, Nato :) To ja dziękuję, pozdrawiam. -
akurat to nie jest "script", ale nie szkodzi :) to się cieszę, bo już myślałem, ze "nabroiłem" :)
-
Moim zdaniem można, ale znajda sie pewnie przeciwnicy :) Wydaje mi się jednak, że ciut przydługie są wersy i spokojnie możnaby je skrócić np. Na wizji gość w czarnej sukmanie, prześliczne robił mózgom pranie, problemy mądre tworzył, aż ręce na krzyż złożył, że słuchać już nikt nie był w stanie.
-
zrozumiałem dobrze i bardzo dobrze, że tak myślisz - szczerze popieram, trzeba myśleć i robić "swoje" :) Zażartowałem tylko, że odpisałeś "moją" czcionką. To wszystko. przepraszam, jeśli było niezrozumiale. A limeryk tytułowy Pozdrowienia.
-
Łechce nie łechce, nie musisz Waść powtarzać. TiVi u sioła, jam bez histeryj przyszedł. W drodze powrotnej bałwanów trza uważać! Pisać Waść nie chcesz, a piórem czyjem piszesz? ;)
-
Witaj Waści z powrotem. Onegdaj w Kmicicu jasno wżdy miarkowali, że błądzi – patrzyłeś? Aliści, nim co wrzucisz, słowa tak przenicuj, co byś plótł jak „Babinicz”, iż się nawróciłeś. Tedy cię i Mateusz nie ruszy, boś przycichł, ale niech Cię mus broni, jak nie, bo da wycisk. ;))
-
Chwila smutku
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dobry wiersz, ale w tym miejscu tak trochę bezosobowo jest, poddaję do przemyślenia: jutro pożegnam cię raz ostatni Pozdrawiam.