Damian Cz.

"nazywam się od zawsze" to już było, poszukaj czegoś innego, żeby reszta na tym nie straciła

podoba mi się, zdecydowanie za krótkie. Metafora rozbitego lustra nie nowa, ale trafanie dobrana i w tym kontekście wcale nie banalna.

opisy przyrody? ale po co? nie wystarczająco dużo już tego było? poza tym sam opis za bardzo banalny dla mnie, "wystarczy chwila jestes pokonany" przecież logiczne, nie trafia do mnie w ogóle, jaki jest tego sens? pozdrawiam

ładne jako dedykacja dla dziewczyny, ale to nie jest wiersz do publikacji, próbuj dalej :)

Bardzo dobrze Klaudiusz, dziękuję.

nie to nie jest grafomaństwo, ani pomyłka :)

bez uczucia dla mnie, poprostu opis ręcznika. Fatalne porównanie, "ale czy ręcznik wygrał z człowiekiem" jakos nie widze aby to było mozlwie nawet w najbardziej wyszukanej metaforze

I to jedno niewypowiedziane słowo wystarczyło. Trzy tomy prozy, które zamieniły się w jeden krótki wers, powiew absolutyzmu lata i rozłam lekkości w różowej sukience. "Będziemy tańczyć i śpiewać i płynąć, aż za siebie samych.. I zobaczę drzewo przesycone Tobą, do moich granic, czasem za" A wczoraj, kiedy biegłem po autostradzie i nie mogłem zrozumieć, dlaczego na mnie trąbią, skoro już szybciej nie mogę, przypomniałem sobie, że byłem zmuszany do ironicznej prostolijności w czymś, co wielu nazwałoby- zabójstwem dziewczynki z zapałkami ( dziś pewnie z cosmodiskiem lub umową z TELE2). To tylko tak modny wieczór i komercyjna noc pełna gwiazd, a w zupełności wystarczyła bym odniósł wrażenie, że nawet Ja mam problemy z utrzymaniem równowagi pomiędzy Tobą, a Tobą.

Komentarz został usunięty ze względu na złamanie regulaminu lub zasad serwisu.

Nie :). Pewnie, że by nie wystarczyło. Nie odbieraj mojej odpowiedz negatywnie. Uwarzam, ze Twoje komentarze są jednymi z najlepszych w tym serwisie, dlatego zapraszam do następnych moich tekstów. Chciałem poprostu wyrazić swoje zdanie. Pozdrawiam gorąco- do "przeczytania" :)

Nie wiem być może juz nie umiem obiektywnie oceniać, ale "ja- niczym, a ty- wszystkim, to dla mnie zwykłe grafomaństwo albo poprostu zwykły banał. Przecież te sformułowania istnieją już od antyku. Należy się wystrzegać wyekspaltowanych słów, trzeba szukać czegoś nowego. Musimy stworzyć język naszego pokolenia, swój język i swój styl. Nie kopjujmy pracy naszych dziadków i rodziców. To tyle.

Już drugi tekst Pani Krystyno czytam. Myślę, że jest Pani zbyt dosłowna i nazbyt wiele chce opowiedzieć naraz. Poezja współczesna idzie w kierunku symboli i domsłu aniżeli opowiadania wprost. Radzę jeszce popracować. Z wyrazami szacunku

dla mnie za bardzo radiem maryja pachnie, wiem że wigilia to bardzo sentymantalny czas, ale zbytnia tkliwośc i bezpośredniość nie brzmi ładnie

Dziekuję Natalio za wnikliwą korektę. Niczego jednak nie zmienię oprócz formy osobowej dzieci, bo to mial być regionalizm, ale daleko idący. Zmieniam również literówki, ale nie rozumiesz Natalio elipsy w wypowiedzi artystycznej, pewnego skrótu; chcialabyś aby wszystko napisać i opisać. Czynisz nieuprawnione analogie /ksiezyc/samochod! Podobnie z tym koniem. To nie proza XIX-wieczna! Latarki były w powszechnym użyciu w wojsku podczas II wojny św. Ludność na wsiach bez prądu znakomicie poslugiwłla sie długo latarkami na baterie kupowane w sklepach. Co do "Godnich Swiąt"- regionalizm, ale uprawniony=staropolszczyzna- God to rok!-świeta na koniec roku, noworoczne. Pozostalość w polsczyznie to m.in., gody! świeto!. Z tym zpadaniem w sniegu, wystarczy zajrzeć do słownika j,polskiego, forma zwrotna nie jest wymagana: zapadać i zapadać sie ! obie formy są uprawnione w zależności od konetekstu i znaczenia jaki chcemy nadać.

Dla mnie to jest bardziej opowiadanko rymowane z być może jakimiś elementami poetyki, ale nie trafia do mnie zupełnie. "Jąłeś", "dusza zawyła"? Co to ma być? Zupełnie nie o to chodzi. Zdecydowanie dział o poziom niżej. Chyba zbyt wiele emocji starałaś się przenieść naraz i wyszedł bełkot. Przynajmnniej ja tak to postrzegam, czekam na następne utwory.

Może się wytłumaczę. Ten tekst powiedziałbym, że jest już niejako sprawdzony. Jeśli uda mi sie napisać coś przed zakończeniem terminu to wolę wystartować z czymś nowym, jeśli jednak nie podołam zadaniu to zrobię tak, jak radzisz.

za gęsią skórkę plus, ale dalej jakoś nie bardzo

Droga Saro.Wiersz jest pełen przeżyc i Twoich wewnętznych uczuć. Proponuje jednak ten utwór przenieść do "debiutów". Pamiętaj, że lietaratura, którą się publikuje ma służyć nietylko zapisaniu Twoich przeżyć, ale powinna wnosić coś do życia innych. Myślę, że ten wiersz jest bardziej Twoim zwierzeniem i pamiętnikiem niż utworem wysokiej kultury literackiej. Mimo to życzę wielu sukcesów i czekam na następną publikację.

trafna uwaga z tym ćwiczeniem :)

podoba mi się wyraźny, współczesny obraz osadzony w realiach

lubię ten rodzaj poezji :)

fajnie się zaczyna, ale nie ma zakończenia, a bynajmniej jest bezpłciowe

nie wiem czy pesymistycznie.. jakby tak to oceniać to cały świat jest taki, a przecież to nie prawda. Poprostu zaznaczam problem, który nie jest smutny, on poprostu jest PROBLEMEM hehe

nie, no nie tego oczekuje od poezji...

natalio zajrzyj czasem do mnie, bo ja takich rzeczy nigdy nie widzę u siebie :)