Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. Oj, nie tylko cierpkie jabłka, trafia się i egzotyczne, które ma ciemniejszą skórkę, jest soczyste, apetyczne, a co dobre to pod skórką wiec jabłuszko obieramy, skórka na bok, a jabłuszko z namiętnością spożywamy. Potem spacer do kwiaciarni, kwiatek w dłoni, pan przed progiem, znamy takie scenariusze bo przysięga, ta przed bogiem, moja żono i mój mężu nie opuszczę cię w potrzebie … Jednak pan zapotrzebował lecz czy żona o tym nie wie? Przecież zna zachcianki męża więc powinna przeciwstawić swoje wdzięki i rozkosze by się nie chciał z inną bawić, wtedy to nie jeden kwiatek ale bukiet, ba, naręcze mąż przyniesie wam z miłości a ja za to głową ręczę. Pozdrawiam serdecznie HJ Dzięki piękne, Henryku! Peelu - już jesteś bez głowy! Wiesz, co jest piękniejsze niż zgrzewka piwa? Dwie zgrzewki! Albo trzy, cztery, pięć, sześć itd.! A jak już się zasmakuje, rozsmakuje, zawsze można tłumaczyć, że to nałóg, choroba! Ściskam Cię z okazji Święta! Serdeczności - baba
  2. Peelka - słaba płeć, faktycznie "jęczałka", nie popieram w tym przypadku nadstawiania drugiego policzka. Może dlatego nie rozumiem jej, że nigdy nie uderzył mnie nikt, gdy byłam dorosła. Ale uderzenie może być w wierszu równiez metaforą przemocy, nie tylko fizycznej. Wtedy łatwiej peelkę zrozumieć. Są ludzie (głównie kobiety, ale nie tylko), którzy są zastraszani, maltretowani, podporządkowani całkowicie prześladowcy, z różnych powodów. Z tego punktu widzenia, uważam za bardzo celne mówienie o tym, również wierszem. Serdecznie pozdrawiam - baba
  3. za to rosną gdzieś pałace dla urzędów marmur szkło a gdy dzieci z głodu płaczą zabrać matkom ot i co bo w placówce cztery koła a rodzicom zero null ta głupota w niebo woła lecz nie widzi żaden ciul nikt nie żąda nikt nie prosi kura sama jajka znosi tary - mary tu mi graj a ty kuro jaja daj i tak dalej... pozdrawiam Jacek Niesamowity Jacku jesteś! Bardzo życzliwie zazdroszczę Ci (bez krzty zawiści), lekkości wypowiadania (wypisania) się! Masz rację, nie widzą, a jak widzą, to nie czują, syty głodnego nie zrozumie - podobno! Dziękuję, serdeczności - baba
  4. Ależ, bardzo, bardzo proszę! Miło mi, że zechciałaś i miałaś czas zajrzeć do bachutaraszki, dziękuję, serdecznie pozdrawiam - baba
  5. Bo ja się tylko wokół dobrego towarzystwa kręcę, ja sama jestem lichutka! Miło mi, dziękuję za czytanie i wpisanie się, tary - mary, tak mi graj! Serdecznie pozdrawiam - baba
  6. Apetyt na życie! Chwali się, to odznaka młodego usposobienia, decyduj się, decyduj, bo kobiety mądrzeją z wiekiem, wiedzą czego chcą! Ja sobie już śpiewam :"gdzie się podziały, tamte pywatki..." i "kochać, jak to łatwo powiedzieć... ", Ty pewnie jesteś na etapie "dziewczyny lubią brąz.."? To miłe, że z Tobą można sobie pogwarzyć na różne tematy! Dzięki, serdeczności - baba
  7. inny niż wszystkie, z przyjemnością przeczytałam, ciekawy wiersz, świetnie ujęta w nim babcia! Serdecznie pozdrawiam - baba
  8. Niedługo, stopnieją lody i będziemy mieć "wody glazur" - jak w piosence o córce rybaka, wtedy to utopimy Marzannę! A może w tym roku Mary - nie będziemy topić? Chyba jednak szkoda jej? Podobno, też ma fajny! Pozdrawiam - baba
  9. Na pewno wiesz, Liryczny! Jednym kura znosi, drudzy kurę muszą znosić, trzeci maja plecy a jeszcze innym podrzuca się zgniłe jajo, dla hecy! Dzięki za czytanie i słowa, serdeczności - baba
  10. Bardzo podoba mi się interpretacja tegoż zdarzenia jaką przytoczyłeś Henryku, po prawdzie, to babie dostało się tylko z przypadku: "Chłop był ciemny i nie wiedział, że to owoc zakazany więc nie oparł się pokusie i przez stwórcę był pognany" - do tej pory lubi zrywać i spożywać cierpkie jabłka, wtedy woła już od progu - żonko przyniosłem ci kwiatka! Bardzo miło, Henryku, że pamiętasz o nas, kobietach - dzięki, ściskam i buziakuję - baba
  11. Może bardziej wymowne byłoby w puencie: "gdzie samotności dwie tak bliskie że cisza rozpięta na białej nitce dłuższa do siebie nawzajem niż do nieba" - (tzn. że w odczuciu bliskości - słowa zbędne)?? Duże litery, mnie, przeszkadzają nieco w odbiorze wiersza, sam wiersz ciekawy, podoba mi się. pozdrawiam - baba
  12. Podobasie, dwie pierwsze rytmiczne, dwie drugie; troszkę czkają! Serdecznie pozdrawiam - baba
  13. Dobry początek, pokaż wilku co pofrafisz, zajączkująca - pozdrawia serdecznie - baba
  14. Tak, każde pokolenie myśli podobnie, spogląda na świat i stwierdza: oto "panorama odwagi od bycia do odbycia"! "Demolka", może być każda inna, ale jednak demolujemy! Ciekawy wiersz, z przyjemnością i zainteresowaniem przeczytałam. Pozdrawiam serdecznie - baba
  15. Zgadzam się z poprzedniczkami, bardzo ładny wiersz! Wiosna - wspaniała rzecz, jedną ma tylko wadę; noce coraz krótsze! Niech tylko już zakwitną choćby bazie! Uściski - baba
  16. :))))))))) nie pogniewa się o nieeeeeeeee i buziaczkuje cie! :)))))))) i BABE! Ot, Tara, Para i baba; buziakują, podśpiewują i cytują się! Gdzie bab jest chmara, tam Para i Tara! Cmoki - ba!
  17. Śpiewałyśmy, a jakże! Cieszę się, że ponownie, dziękuję, uściski - baba
  18. Tak, tak, był i sie obrabiał! A w refrenie ukryte są TARY! Bo to bachuTARASZKI! Przypomniałaś mi, że te jaja nawet na czasie, za miesiąc wszak Święta! Ja zwykle jaja maluję w obierkach cebuli i potem wyskrobuję różne różności. Dziękuję Magdusiu za czytanie, słowa i wierszyk z malowankami, kraszankami i baziami! Ściskam - baba
  19. Oby dostać: "Bez, rzekę, ogródek Kopanie łopłatą", bo niektórzy, to doczekają tylko łopaty! Trzeba jednak brać życie na wesoło, dziękuję za czytanie i ładny wierszyk, pozdrawiam serdecznie - baba
  20. Przyjemnie odczytać taki komentarz, dziękuję za czytanie, serdecznie pozdrawiam - baba
  21. Pewnie, że z nawiązką! Zaniemówiłam od wczoraj! Zaczepiam, to i mam; buzia w pąsach i oczęta skromnie w dół (własnie teraz trzepoczę rzęsami)! Que sera sera! - ba
  22. tu wyprzedaż tam promocja kuszą półki wabią ceny nęcą światłem i muzyką może coś kupimy nikt nie żąda nikt nie prosi kura sama jajka znosi tary - mary tu mi graj a ty kuro jaja daj bary budki i fast foody szybko tłusto byle jako hamburgery frytki kawa wrzucimy coś na ząb nikt nie żąda nikt nie prosi kura sama jajka znosi tary - mary tu mi graj a ty kuro jaja daj specjalista za pół roku więc cierpliwy bądź pacjencie choć „bóg zapłać” szepce znachor kilka baniek pęknie nikt nie żąda nikt nie prosi kura sama jajka znosi tary - mary tu mi graj a ty kuro jaja daj nic za darmo gdzie się ruszyć płacić przelać łożyć stawiać nawet jak ci zbrzydnie życie ktoś powie – a taca? nikt nie żąda nikt nie prosi kura sama jajka znosi tary - mary tu mi graj a ty kuro jaja daj
  23. Ciekawie ujęty, trudny temat. Podoba mi się wiersz, pozdrawiam - baba
  24. Zgadzam się z opinią Tomasza Bieli, nawet oczywistą treść należy podać w odpowiedniej formie, a tego w tym wierszu zabrakło, niestety. Pozostała wylana "kawa na ławę". Pozdrawiam i życzę w przyszłości sukcesów w pisaniu - baba
  25. No to jak jajko do jajka: stukniemy się? Bardzo liryczne Twoje pisanie i najsmaczniejsze pierwsze śniadanie! Masz ode mnie całusa i teraz się czerwień! - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...