Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. rzucam w diabły wyrzekam się i wracam wiem rzeczywistość jest sztuczna pełna sporności gdy piszę świat wydaje się inny substancjalny cząstkowy moje JA rozbite na kawałki dalej próbuje tworzyć marne dzieła jak ty i ty i ty nie chcę byście mnie kochali mam w sobie dość nienawiści żeby dostrzegać za mało by nadać jej kształt
  2. nieoswojone kłębią się lęki niczym zmierzwione jesienią trawy śródleśnych polan wilgotnych mgłami nadziei zwiewnych jak sny nad ranem żarliwość głosu i każde słowo wpisane w ciszę zamkniętą w granit uparcie niosę wyryte w myślach tęsknotą dłuta do ręki mistrza ciemność niemocą objęła zmysły czas w mroku palić lampkę oliwną odnaleźć spokój zapomnieć może gdy złudy wrócą bujaj mnie proszę dobry sen przyjdzie zostawi pamięć ukołysania w czułości ramion
  3. Piękny wiersz, moim zdaniem doskonale oddaje tęsknotę człowieka o charakterze "odkrywcy"; co jest za wzgórzem, co jeszcze dalej, jacy ludzie, jaki świat? Czy zdążę? Ten "odkrywca" - podróżuje również w głąb siebie. Serdeczności - baba
  4. Co znaczy - mieć talent! Bardzo podoba mi się Twój urokliwy wiersz. Oryginalny, ma klimat i oddycha! Z pozdrowieniami - baba
  5. Jak peel stoi w kącie - dlaczego bolą go kolana?? Serdeczności - baba
  6. Dowcipnie, przewrotnie, zaskakująca puenta. Bardzo mi się podoba. Serdeczności - baba
  7. Aniu, nie masz za co przepraszać, bo czyta się z przyjemnością! A gdyby drugie "na" z czwartego wersu, zamienić na "co"?? Upalnie gorące serdeczności - baba
  8. I "niech zostaje jak jest" - a jest dobrze!! Podoba mi się, takie wiersze zapadaja w pamięć i zostają ze mną! Pozdrawiam - baba
  9. jak na początki pisania - to całkiem, całkiem! Oto moje rady: nie bierz tytułu w cudzysłów, nie musisz (ale możesz), zaczynać wersy wielkimi literami. Trochę mnie rażą rymy w koncówce wiersza: "zawstydzone", "płoszone", niespełnione". Wolałabym również nie używać "miłości niespełnione" (za bardzo ograne). Zaznaczam, to tylko moje odczucia po przeczytaniu. A gdyby coś w rodzaju: "szeptem ulic w cieniu lamp przebiegają głucho uciekają te one nieme z urodzenia zawstydzone dniem białym - wiecznie skryte porywy niespełnione" Poddaję pod rozwagę, serdecznie pozdrawiam - baba
  10. W klapkach i kapeluszu tracą dostojeństo; doktor, dyrektor, szef, ksiądz i wielu, wielu innych, chyba, że pod kapeluszem jest ktoś młody i wyjątkowo przystojny, ewentualnie milioner. Nie wiem czemu, żal mi Skwarka w taki skwar, żal "okularnic w salkach", wiersz przeczytałam z ciekawością, podoba mi się, jutro idę na lody smerfowe ( to pewnie z tych jagód !!) i pożałuję trochę siebie! Serdedcznie pozdrawiam - baba
  11. Znam i kocham Mazury, życzę pogody, dobrych wiatrów i jak to się życzy wodniakom (? ) - metra wody pod kilem?? A wiersz sympatyczny; taki miły, wakacyjny. Serdecznie pozdrawiam - baba
  12. Mnie również zachwycił wiersz o kałuży; prosto, pięknie, wnikliwie, oddaje istotę rzeczy. Napisany ładnie i z wdziękiem wskazuje, że zwykłe, przyziemne sprawy, coś, czego najczęściej nie dostrzegamy, są częścią naszego życia, towarzyszą nam i spełniają jakąś nie zawsze dostrzegana rolę. Wiersz napisany pięknym, budzącym wyobraźnię jezykiem. Bardzo mi się podoba. Serdecznie pozdrawiam - baba
  13. Dziękuję, myślę, że rozumiesz moje intencje: tak patrzymy na księżyc i na drugiego, kochanego człowieka! Dziękuję, miło mi, serdeczności - baba
  14. W moim odczuciu, bardzo ładny wiersz, Autor pięknie buduje atmosferę, rozwija temat, tworzy doskonale brzmiące zdania, ciekawe metafory. Serdecznie pozdrawiam - baba
  15. Trochę luzu nam trzeba, luzu! Tolerancji tyle - dla innych - ile pragnimy dla siebie. Niech poczucie honoru nie będzie silniejsze od poczucia humoru! Lato, prawdziwe lato! Serdecznie pozdrawiam WSZYSTKICH! - baba
  16. Zawsze z ciekawością czytam Twoje wiersze, są w charakterystyczny dla Ciebie sposób pisany, mają dużo uroku i lekkości. Rozpoznawalność Autora po wierszach, to duży plus! W tym wierszu (jak i w innych), znalazłam sporo dla siebie; wspomnienie z wiosennej wędrówki, kiedy wypoczywałam w małej dolince pełnej ziół i białych kwiatów krwawnika. Pachniało nagrzane powietrze, śpiewaly ptaki i świerszcze. Myślę, że nie ma większego artysty jak Natura! Najserdeczniej pozdrawiam - baba
  17. Aniu, to jest bardzo ładny wiersz, nie identyfikuję jednak peela z Autorem (Autorką), świetne spojrzenie, odkrycie kawałka duszy peelki! Umiesz to ciekawie i pięknie robić, aż chce się czytać! Ściskam - baba
  18. Już miałam na dzisiaj skończyc czytanie i oto: perełka! Świetny rytm, wyczuwa się złość peela połączoną z irytacją i rezygnacją - jednocześnie. Przytoczę jeszcze raz puentę, bo jest nadzwyczaj dobra: "pozwól mi być płaszczem na starym drewnianym wieszaku tak chcę skończyć" Z twarzą jak lipcowe słońce, pozdrawiam najserdeczniej - baba
  19. A jednak?! Ale jak? Zupelnie bez czułości - nijak! pomyślę, dzięki, będę miała duzo czasu, bo na dłużej zikam, ale wrócę. Serdeczności - baba
  20. Serdecznie dziekuję za czytanie i mile slowa, pozdrawiam - baba
  21. Bardzo dziękuję Krysiu, ściskam - baba
  22. Szczerze zachwycona wierszem; soczystością określeń, pomysłami, pięknymi słowami i cichą a jednocześnie gorącą erotyką, serdecznie gratuluję, ściskam - baba
  23. Mnie się podoba, tym bardziej, że to początki pisania (??). Wiersz traktuje temat muchy lekko, szeleści, słyszę wprost ten brzęk: "bzyczy i brzęczy"! Moim zdaniem dobry początek, pisz Aniu, nie zniechęcej się, będzie coraz lepiej. Czekam na następne utwory! Serdeczności - baba
  24. Dziękuję za przeczytanie, zatrzymanie się chwilę nad moimi słowami. Staram się, próbuję, nie zawsze odbiór jest taki, jak zamierzamy, po prostu, jest - jak jest. Cenię sobie bardzo wszystkie opinie, zwłaszcza negatywne. Wezmę Twoją wypowiedź pod uwagę, myślę, że Cię rozumiem. Co do puenty, to zainspirował mnie piękny utwór -"Sonata Księżycowa" Ludwiga van Beethovena, możliwe, że stąd Twoje oczekiwanie na coś dramatycznego. Masz intuicję! Serdeczności - baba
  25. Jakże mogłabym się gniewać? Dziękuję i nisko się kłaniam, za czytanie moich wierszydełek oraz przekazywane sugestie. Masz rację: niewielkie przestawienie słów a jak bardzo zmienia treść! "badawczo czule" - dotyczy jednocześnie spoglądania w twarz księżyca, jak również partnera. Wydaje mi się bardziej odpowiednie dla tych dwóch sytuacji, choć Twoja propozycja w odniesieniu do drugiej okoliczności jest bardzo kusząca. Przemyślę, dzięki serdeczne za wszystko, miło mi - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...