Mnie się podoba, kolędy mają to do siebie, że są
proste w budowie. Rymy, w innej formie wiersza byłyby
trudne do przełknięcia, tutaj mają swój niezaprzeczalny urok.
Są jak :
"prosto z misy
smażone pierogi."
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Co bym nie napisała, to będzie tylko powtórzeniem
poprzednich komentarzy. Bardzo mi się!
A co byś powiedziała na "weszło" - w drugim wersie?
Ściskam - baba
trzmiel mi doniósł łkała łąka
ktoś tu lubi puszczać bąka
nawet łopian o tym trąbi
że się czepia rzepa zombi
wnet się łączy łączka kłączem
zabrzęczało całe pnącze
mały bączek to niezdara
wszystkim bruździ zieleń kala
uradziły łącznie muszki
nie pstrzyć trawie na kwiatuszki
sprawdzian trzmiele ogłosiły
lecz się mocno napuszyły
wyjąkała złota łątka
pewnie błądzi w mule mątwa
smętnie w szlamie mąci ona
i wypuszcza brudy ponad
wtedy jeden uschły rzep
szeptem takie słowa rzekł
ja nie bronię wcale bączka
lecz dla bączka też ta łączka
niejeden już czaplą słynie
co się wzbił na seledynie
"Przedziurawiłam wątłe nadzieje" - to bardzo smutne;
nie dość, że wątłe już były, to jeszcze!
Ale tak już bywa, że czasem coś nam dziurawieje,
albo my coś psujemy.
Peelka ma jednak swoje marzenia, ma też fantazję!
Jest dobrze!
Niezmiennie lubię Twoje wiersze.
Pozdrawiam serdecznie
- baba
Przeczytałam - spoważniałam nieco po świątecznych igraszkach.
Podoba się Twój wiersz, taki dojrzały, z przemyśleniami.
Ciekawe przedstawienie tematu.
Serdeczne pozdrowienia - baba
z różnicą
że poświątecznie :) Babo Izbo!
macham do ciebie
Witaj poświątecznie Moje Złamane!
Jak tam: słodkości złagodziły uraz?
Odmachowuję łapką
- Iza
Witaj Age,już po Świętach!
Chyba ostatnia najsłabsza, ale jakoś zawsze trzeba
zakończyć. Roczek nam się też kończy,
mój roczek bez papieroska też niedługo nadejdzie,
fajniutko, że przeczytałaś, dziękuję,
ściskam
- Iza
Bardzo ładny, świąteczny wiersz i nastrój.
Mnie wzięło szczególnie: "miękną mi oczy jak parzone śliwki" - :)))!
Radosnych, wśród kochajacych i życzliwych - Świąt!
- baba