Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. Bardzo mi się - ten wiersz podoba! Krótko, zwięźle i "tyz prowda"! Serdeczności - baba
  2. Bardzo ciekawe ujęcie tematu, podoba się! Zwłaszcza: "surowa cisza wędruje pustym szlakiem do ludzi" Pozdrawiam - baba
  3. Bardzo obrazowo przedstawiasz ten dzień, który "zakwitł zniesmaczeniem". A którą nogą wstała peelka z legowiska? Optymistycznie brzmi puenta: "do południa wybrzmi echem resztka pesymizmu" Pozdrawiam serdecznie - baba
  4. Najważniejsze, że peele się odnaleźli, i zauważyli, tę resztkę błękitu - nad nimi. Odświeżyli uczucie (stokrotki na policzkach)! Podoba mi się wiersz Twój Zbyszku, taki optymistyczny w wyrazie. Pozdrawiam - baba
  5. Przede wszystkim dziękuję za przeczytanie i komentarz. Wiersza Twojego "cztery miłosci" - nie znałam, przeczytałam go z prawdziwą przyjemnością. Przy okazji przeczytałam jeszcze kilka innych. Powiedzenie Twoje: "Chyba często piszemy podobnie do siebie. To miło." - jest bardzo sympatyczne dla mnie , ale nie do końca prawdziwe. Twoje wiersze są piękne, w formie, w treści i w sposobie wyrazu. Mogę tylko pomarzyć, że ja może, może, tak - kieeedyś!? A może - nigdy. Moim zdaniem, jeśli ktoś twierdzi, że można udowodnić pewien szablonowy sposób na miłość, lub założyć, że szablon taki istnieje na trwanie miłości - u wszystkich par jednakowy, to opinii tej osoby, nie można traktować poważnie. Na szczęśliwą miłość nie ma recepty. Nie jest tym, co dane raz - już zostanie z nami na zawsze. Należy dbać o nią. Jak mimo to się nie uda, to trzeba wierzyć w to, że przyjdzie - ta prawdziwa, i wierzyć w miłość, bo ona istnieje - w różnych formach i relacjach. Nie zawsze, to, co nam się wydaje - miłością jest. Nie zawsze - wszyscy spotykają właściwą osobę. Warto pomagać szczęściu. I nie wierzyć nikomu, kto twierdzi, że wie jak żyć, by kochać, być kochanym i szczęśliwym. Tak do końca, to wszystko jest niewiadomą. Trzeba wypracować, stworzyć swój niepowtarzalny, zgodny z intuicją sposób postępowania. Wiersze piszesz piękne (np. "dpowiedż słowika" i inne). Te ostatnie - w innym stylu. Ale się rozgadałam. Dzięki, ściskam - baba
  6. Domyślam się, że "gołąbek pokoju" - jest ważny dla wiersza (próby pogodzenia się), ale chyba jednak lepiej - bez. Jeśli peelka będzie dzieliła kolejny odcinek na pół, nie dojdzie. Już teraz wiersz mi się podoba, myślę, że będą pewne niewielkie zmiany. Będę zaglądać. Serdecznie pozdrawiam - baba
  7. Może pierwsze trzy wersy kursywą? Powtarzają się: dwa razy "brzeża", "środkiem" i "środek". Ciekawy wiersz. Pozdrawiam - baba
  8. Przeczytałam i bardzo mi się spodobało, to podziękowanie! Faktycznie, bardzo szczere! Serdecznosci - baba
  9. "na drzewie wymość dziuplę konarami rąk rozjaśnij światło i dogrzej chlebem" Ja na razie dogrzewam chlebem, ziarnem i słoninką ptaki, bo bardzo biedne byly w te mrozy. Na balkon przyfruwa kulejący gołąb - karmię co dzień, był taki nastroszony, "potargany", ale teraz już lepiej wygląda. Sąsiedzi nie lubią jak na balkonie, ale tego jednego - muszę! Przepraszam za dygresję, Krysiu, obudziłaś we mnie swoim wierszem ciepłe uczucia. Bardzo ładny. Serdeczności - baba
  10. Jestem za wersją egzegeta: "zaplątujesz się coraz ciaśniej gdy przez wersy pełne westchnień zmierzamy do puenty" - i to byłoby fajnie! "kończyny sklejone pożądaniem"- brzmią brzydko i śmiesznie, "truskawowe pocałunki" - ograne, często używane. Pozdrawiam - baba
  11. "żegnam się z państwem chwilami zanurzając głowę i resztę w sen a jutro jawę tę wyczekaną" - pięknie ujęłaś - Judyt - upływ czasu; "dzisiaj" umknie w "jutro", sen w jawę, stary rok w nowy, zima we wiosnę, wyjazdy w powroty, czy tego chcemy, czy nie. Myślę, że ważne jest to, by nauczyć się doceniać teraźniejszość. Serdeczności - baba
  12. Dziękuję Zbyszku, miło mi, że przeczytałeś. Serdecznie pozdrawiam - baba
  13. Dziękuję Krysiu, bardzo lubię Twoje przemyślenia, Sciskam serdecznie - baba
  14. Judytko, miło, że przeczytałaś, dziękuję. Nie chciałam, żeby tak "na ławę", niech ma podteksty! Wieczorkiem wpadnę poczytać na forum, ściskam - baba
  15. To szczególnie zwróciło moją uwagę; pokazuje jak starość ma blisko do niemowlęctwa, jak się tworzy kółeczko. Pozdrowienia :) Mądrze i spostrzegawczo. Starość - niemowlęctwo, stary rok - nowy, wiosna - zima itp. Wszystko się splata i plecie to i owo. Dziękuję, serdeczności - baba
  16. Dziękuję bardzo,pozdrawiam serdecznie - baba p/s do wieczoru!
  17. proponuję malutką zmianę, bo się uśmiech powtórzył sentymentalnie, lirycznie - jest ładnie pozdrówki serdeczne :) kasia Kasieńko, jak zwykle, czytasz dokładnie, Twoje uwagi cenne. Zmieniałam początek wiersza ( w stos. do wersji warsztatowej), nie zauważyłam tych - aż dwóch uśmiechów. Już zmieniam - dzięki, ściskam - baba
  18. Opieszale, na ostatni guzik zapina godziny. Dobrotliwie ciepły, ludzko łaskawy, jest już taki nietęgi, wciąż go mniej, uwodzi coraz rzadziej. Tym więcej potrzebuje troski - im bliżej mu do dziecka. Wiele przeszliśmy razem, po drogach dziurawych, błotnistych, w pluchę i w mróz, nawet kiedy się zdawało, że dalej już nie można pod górę i w dół, jak trzeba - biegliśmy. Teraz dzielę z nim pogodnie to, co zostało z wiosny, lata i jesieni: przyjaźń, spokój, trwanie. A zima? Zima lekko - śnieżna, zaskoczy nas razem, jak Nowy - w pierzastej pościeli.
  19. Przeczytałam, czekam na cd. Pozdrawiam - baba
  20. Podoba się, zajrzę jeszcze ciekawa ostatniego rezultatu zmian. Pozdrawiam - baba
  21. Od zarania dziejów panowało i nadal funcjonuje - prawo silniejszego. Smutne to, ale zapewne tak jest i będzie. Ładnie oddana ta prawda w wierszu. Pozdrawiam - baba
  22. Podzielam zachwyt wierszem. Pozdrawiam - baba
  23. Podtrzymuję moj zachwyt dla "miękną oczy jak parzone śliwki". Po pierwsze, kto pichcił w kuchni te kilkanaście potraw, plus wypieki, wie jak jest wtedy gorąco i parno! A jak jeszcze miła osoba się nawinie i nawija, to już miękną dosłownie i w przenośni. Śliwki mają kształt oczu, po namoczeniu są miękkie i delikatne jak powieki, wilgotne jak oczy. Może ja mam zbyt wybujałą wyobraźnię? Ale nie sądzę. Nie lubię tylko śliwy pod okiem! Nie byłoby mi z nią do twarzy! Ściskam - baba
  24. Myślę, że mógłbyś jeszcze popracować nad tym tekstem. Z powodzeniem można go skrócić przynajmniej o 1 zwrotkę. (Są powtórzenia: "wesołe ogniki miałaś z tą iskierką w oku." "Dziś Ciebie inną spotkałem"takiej Ciebie nie widziałem") Utrzymujesz dość dobry rytm, faktycznie z wiersza przebija szczerość, z nutką naiwności (pozytywnie). Zajrzę jeszcze. Pozdrawiam - baba
  25. Wierszy dedykowanych się nie poprawia, może to uczynić jedynie Autor. Z pozdrowieniami - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...