Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. Masz rację, zgrzyta. Dzięki, nie zauważyłam. Coś ostatnio zgrzyta mi coraz częściej, czwartek - piątek jeśli wierzyć meteerowcom, będzie ciepło, muszę własną skórę i zwoje w głowie mocno przewietrzyć! Dziękuję, serdeczności - baba
  2. Wiem, ja nawet dwa razy pisałam tekst, bo za pierwszym razem nie wszedł, zginął, potem się okazało, że to serwer i wkleił 2x, potem jedno skasowałam. Nie dziwię się, że padasz, jak markujesz nocą! heej - baba
  3. Wniosłeś piękny wiersz. Bardzo! Myślałam, że jestem oryginalna w tym bajduleniu, no i proszę, klapa. Chciałam złożyć coś śpiewnego, na wesoło. A Twój wiersz, to jest wiersz! Dzięki za czytanie i załącznik, idę spać, serdecznie pozdrawiam - baba
  4. Bardzo dobrze się czyta, ciekawy tekst, do wierszy w takiej formie dopiero się przyzwyczajam, myślę że jest całkiem, całkiem. Serdeczności - baba
  5. czasem pogodzeni zmierzchem ośmieleni siądźmy pobajdulić jeszcze pamiętamy już nie chcemy więcej poróżnić się bajdul mi o panu któremu na balu coś cicho szeptałam gdy mnie tulił w tańcu choć orkiestra dawno przestała grać przypomnę opowiem o tej smutnej wdowie jak przy pocieszaniu w moim cinquecento mimo że nie chciałeś uwiodła cię bajaj nieprzytomnie że wciąż tęsknisz do mnie teraz platonicznie bezinteresownie chcę się wreszcie z tego serdecznie śmiać
  6. Niesamowita ta rozgwiazda, zapowiada się równie pyszny wiersz. Jestem bliska wersji Almare. Podoba mi się "nietutejsze - niedzisiejsze" w drugiej. W moim odczuciu (mogę się mylić), na Twoim miejscu, pozbyłabym się: "nie z tego ja kosmosu choć z jednej galaktyki" - zbyt rażąca jednak niekonsekwencja, moim zdaniem, Zachowałabym w całym wierszu, we wszystkich wersach po siedem sylab, zlikwidowałabym rym w ostatniej "zdarzy" - "twarzy", wystarczy rym 2 - 4 wersie; "ciemność - nade mną". Nie podoba się w ostatniej "mi" i "mną"(za dużo). Zobrazuję, co by wyszło, tak na wszelki wypadek, choć Ty albo wybierzesz coś z tego, albo i nie. Autor najlepiej "czuje" swój wiersz. "znalazłem wreszcie słońce niewielu się podoba wygięty blady płomień na owłosionych nogach to takie nietutejsze zakochać się z rozgwieździe i z nią dojść aż po zejście to takie niedzisiejsze po drodze mlecznej boso z rozgwiazdą albo z nikim donikąd nie zachodzę spiralą galaktyki I-taka się nie zdarzy busola krzyknie ciemność zabłyśnie pot na czole .....(osiągnę pot, zobaczę, osuszę pot ???) zmoknę łzami nade mną Płaczące serce rozgwiazdy to takie nietutejsze" To by było na tyle. Pozdrawiam - baba p/s serwer przez jakiś czas był nieosiągalny, wkleiło mi się dwa razy (stukałam), już jedno wróciłam. Heeej!
  7. Wal śmiało, tutaj na forum, nie wkurzę się nic, a nic! Niech Agnesja też się dowie i inni, co masz mi do powiedzenia. Wiem, nie powinnam się wymądrzać, ta moja wersja, to chała, gniot, całkowicie do chrzanu! Ale właśnie chodzi może o to, żeby wymieniać swoje zdania, śmiało wypowiadać myśli, nie zawsze wszystko wszystkim się udaje. Mnie też! Pewnie nie wyszło za dobrze, jednak uważam, że uwagi moje - nie są bezpodstawne. A wersja, jak wersja, może być jedną z wielu, do przyjęcia, lub nie. Ciekawe, czy odgadłam w czym rzecz? - baba
  8. Też zwróciłam uwagę na to określenie, fajne. Cały wiersz mi się podoba, zachowuje pomimo prostoty, pewną atmosferę niedomówień, tajemniczości. Serdecznie pozdrawiam - baba
  9. Moim zdaniem, jest to piękny wiersz, o pięknym mieście. Czytałam kilka razy, jest inny od Twoich rymawanych, ale równie ładny. Trafnie oddaje atmosferę miasta i ulicy Floriańskiej. (W "gołębich" - gołębie połknęły ogonek.) Gratuluję, bardzo dobrego wiersza, serdecznie pozdrawiam - baba
  10. Zaczęłaś pierwsze dwa wersy sześcioma sylabami, potem w trzecim wersie niepotrzebnie gubisz rytm słowem "moje". Jak widzisz ( pogrubiłam), użyłaś stanowczo za dużo zaimków. Poza tym, źle brzmią "Twą", Twe" (lepiej Twoją, Twoje). Ostatnia zwrotka, zbyt patetyczna i banalna, co podkreślają rymy: "źle- swe-dnie-Cię" A gdybyś tak spróbowała, coś w rodzaju: "nie umiem przepraszać bo puste są słowa dlatego w milczeniu życiem chcę dziękować wdzięczna za miłości niegasnący ogień dziękuję za wsparcie co rozświetla drogę w smutku łzawych chwilach w ramionach kołyszesz rozumiesz bez słowa i płacz mój i ciszę toteż co dzień szeptem powtarzam to samo jak dobrze że jesteś ukochana mamo" Co prawda, jest to wiersz z takich, nieco dziecinnych, laurkowy, ale i tak wart go dopracować, aby się dobrze czytał i miał swój rytm, tymbardziej, że zachowuje się takie wiersze długo i czyta po latach ponownie. Pomyślałaś dobrze, bardzo mi się podoba Twoja pierwsza zwrotka. Znaków przestankowych nie zastosowałam, bo nie jestem w tym dobra. Można również bez, daj gdzie uważasz duże litery. Dodana przeze mnie ostatnia zwrotka, bardzo banalnie - przedszkolna, wywal ją. Serdecznie pozdrawiam - baba
  11. Jak widać, osoba, która te słowa u Ciebie wpisała; jest bardzo młoda, niedouczona pisze bzdury i świadomie lub bezwiednie może Ci zaszkodzić. Myślę, że i ona kiedyś doceni to, że są ludzie, tu, na forum, którzy bezinteresownie chcą podzielić się z innymi swoim doświadczeniem i oferują pomoc. Mogą nie zawsze mieć rację, ale chcą pomagać innym, bo sami kiedyś i nadal, z takiej pomocy korzystali i korzystają. Zresztą, co Ci będę długo truć : "mądrej głowie, dość po słowie", a mądrą przecież masz. Wiem. Serdecznie pozdrawiam - baba
  12. Żartobliwy, zgrabny wierszyk. Dlaczego: " z g…u?", a nie "z gnoju"? Ten żuczek nazywa się: żuk gnojowy, lub żuk gnojarz, żuk leśny, chrząszcz z rodziny gnojarzowatych. Serdecznie pozdrawiam - baba
  13. Początkowo, zastanawiałam się nad "pulsują", ale doszłam do wniosku, że pasuje. "Pulsują", czyli żyją, są świeże. Ładnie poprowadzona myśl, wiersz podoba się. Serdeczności - baba
  14. Najważniejsze, że w ogóle jest! Ładny wiersz, budzący refleksje, można też treść jego - odnieść do siebie. Podoba się, serdeczności - baba
  15. Przejrzałam Twój dorobek; dużo zapisałeś, wiersze mogłyby być lepsze, gdybyś słuchał dobrych rad i czytał, czytał, czytał. Jest w Twoim wierszu coś, co mi się podoba i co mnie razi. Razi wersyfikacja i ckliwość łez, podoba się porównanie uczucia do rzeki, przemijanie jej i nadzieja na inną dojrzalszą:"potem, potem". Serdecznie pozdrawiam, życzę sukcesów - baba p/s Ponowiłam obecność, poprzednio próbowałam zmienić wersyfikację Twojego wiersza i co nieco w treści, jednak nie miałam śmiałości wkleić. Dziwnym trafem, moja wersja przetrwała, więc Ci ją powierzam, tak na wszelki wypadek, możesz ją przeczytać i wyrzucić, bo to nadal Twój wiersz: "moja miłość już daleka przeminęła wartką rzeką krok po kroku odpływała gdy zniknęła zabolało moja miłość jest jak woda co przypłynie gdy jej pora teraz szumem wodospadu potem potem odpowiada" Pozdrawiam, radzę: nie słuchaj rad, które szkodzą. - baba
  16. Jestem zachwycona. Wspaniale wyważony, pięknie wysłowiony, od pierwszego słowa, do ostatniego. Wszystko jak trzeba i gdzie trzeba, łącznie z "kuprem, półobrączką, półobrożą i on jajka ułoży" Cacuszko. Serdeczności - baba
  17. W wierszu tym, użyłaś wielu czasowników, które jednak tutaj, wydają się być bardzo na miejscu. "Ustaje", wg. mnie, jest dobrym określeniem, zwłaszcza w stosunku do zasypiającego miasta, mieszkam przy ruchliwej ulicy i tak to czuję; oddaje właściwie pojęcie "zmęczenia" (miasta i nas, jego mieszkańców). Wiersz począwszy od pierwszego, poprzez następne wersy, aż do ostatniego, konsekwentnie zwalnia tempo. W sugestywny sposób oddaje atmosferę pory dnia. Wyciszyłam się. Mnie wiersz bardzo się podoba. Jedyne, co mi się nasunęło i daję to pod rozwagę, to "się" i "aż" w końcówce. Możliwe, że jest dobrze, ale piknęło mi, a ja to bazgrnęłam, na wszelki wypadek (?). Serdecznie pozdrawiam - baba
  18. Faktycznie, czasami trudno jest być sobą, a niektórym udaje się nawet udawać, że są sobą. Można sobie różnie wyobrażać - kto to mówi. Krótki, dwuznaczny, nieco zawoalowany wiersz. Pozdrawiam - baba
  19. Tak, też może być. Dziękuję za przeczytanie i miły komentarz, niedługo zapachnie nam ta prawdziwa, podobno ma być wkrótce, nawet 20stopni (?!). Ciekawe, czy będzie. Serdecznie pozdrawiam - baba
  20. Prawa rozgrywała. Bardzo zgrabny, ciekawy wiersz. Przypomniała mi się, przeczytana kiedyś książka Magdaleny Samozwaniec pt."Maleńkie karo karmiła mi żona", na wesoło o brydżystach. Serdecznie pozdrawiam - baba
  21. Wiersz mi się podoba, urokliwy jak ten rudy kot. Pozdrawiam - baba
  22. Pięknieje, fakt! :) - baba
  23. Mam taką radę; pisz korzystając ze słownika, lepiej się upewnić, niż napisasać z błędami. W wierszu za dużo: już wiesz czego? Mimo tego, w moim odczuciu, wiersz jest słodki jak miód, bo Gucio dla Mai wszystko uczyni. Zamysł wiersza pomysłowy, sam wiersz poprowadzony w sposób lekki, żartobliwy, mogący zainteresować, mnie się podoba. Pozdrawiam - baba
  24. I to koniecznie w izbie! Najlepiej, tę z rodzynkami. Ładny i zgrabny wiersz, taki lekki jak wietrzyk wiosenny. A Wielkanoc tuż, tuż. Masz literówkę we "wierzbach". Serdecznie pozdrawiam - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...