Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dziunek

Użytkownicy
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dziunek

  1. dziunek

    [polimeryk] historyczny?

    Nooo, natura lubi równowagę: stare lgnie do młodego. :-)
  2. Wydaje mi się, że limeryk powinien być mimo wszystko radosny, taka jego uroda...
  3. dziunek

    o więzniu

    Szanując przyrodę ocalisz swobodę... :-)
  4. dziunek

    [polimeryk] historyczny?

    Poprawiłem, wedle wskazówki. Nowgorod - miasto portowe na Krymie. A młode ja też lubię ;-)
  5. dziunek

    [polimeryk] historyczny?

    Zaraz poszukam, gdzieś tu miałem globus Ukrainy :-)))
  6. dziunek

    [polimeryk] historyczny?

    Rymy nieco ułomne, ale pomysł mnie prześladował, więc się poddałem... ;-)
  7. dziunek

    [polimeryk] historyczny?

    Iwan, marynarz spod Nowgoroda, po mieście obnosił wielkiego wrzoda. Tłum wiwatował, wręcz adorował narośl, co kształt miała sierpa i młota.
  8. Proponuję, żeby dr Wuren został honorowym, za przeproszeniem, członkiem portalu z zakazem brania udziału w bitwach... pisać się nie chce... pióra opadają... :-)))
  9. Jak zwykle: pierwsza klasa... To ja już sobie pójdę, co tak będę siedział... Tylko w kompleksy się wpada...
  10. Nie dość, że sama smutna, to jeszcze innemu nie da się zabawić... Smutne, panie, smutne... ;-)
  11. Przepraszam, to nie do mnie pytanie, ale pozwolę sobie zauważyć, że nigdy nie spożywałem rano mydła, nawet ... w płynie. :-))
  12. Czytaliście "Timura i jewo kamande"? Ta pozycja (sic!) nie jest w kanonie od 1998 roku. A "Niewidzialna ręka" zniknęła z ekranu w 1980... Starzy jesteście... :-))))
  13. Swawolny Olgierd, ogniomistrz spod Cieszyna mniema, że w miłości najlepsza drabina. Nie zważając na jęki wystraszonej partnerki, na najwyższe szczeble rozkoszy się wspina.
  14. Świetne skojarzenie! Jakoś tak mimowolnie budzi się uśmiech... :-)
  15. Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Zgadzam się, oczywiście, ze zdaniem, że nie jest to czyste haiku, możliwe, że nie jest nim w ogóle. Jadąc ostatnio tramwajem zobaczyłem stertę szmat zalegającą pod płotem. W chwili, gdy tramwaj przejeżdzał obok, szmaty zaczęły się poruszać, bo pod nimi noc spędził jakiś człowiek. Właśnie się budził. Podobnie rozpoczynają dzień bezdomne psy, koty. Istoty. Nie wiem, czy dobrze rozumiem ideę haiku, ale dla mnie najważniejsze jest wyjście od szczegółu (obraz) do ogólniejszej idei, którą utożsamiam z satori. Chciałbym być w stanie tworzyć klasyczne haiku, jednak mieszkając w mieście i spędzając dzień przed ekranem komputera lub w środkach masowej komunikacji trudno opierać się jedynie na własnej obserwacji przyrody: jesteśmy poddawani dużej pokusie stwarzania obrazów, które zaczynamy uznawać, za rzeczywiste. Chcę uniknąć takiej sytuacji, dlatego "biorę na warsztat" sytuacje, które nie mają może związku z przyrodą, ale na pewno z naturą. Naturą rzeczy, na przykład... ;-) Dziękuję raz jeszcze i obiecuję poprawę. Pozdrawiam!
  16. Oj, koledzy tacy dokładni! Prawie odebraliście Agnieszce limeryk ;-) Czytałem gdzieś, że trzeci i czwarty wers powinny być krótsze (nawet: zdecydowanie krótsze), ale o ile sylab??? Limeryk wywodzi się z pijackich imprez, czy tam ktoś był w stanie liczyć coś innego, niż kolejne wypijane kufelki? :-)
  17. dziunek

    Stary Las

    A ortografia? Chyba, że to zamierzony zabieg formalny...
  18. Mroźny poranek Przemarznięte istoty budzą się w śmieciach
  19. Albo za trzeciej dynastii jogobelli ;-)
  20. Jak babki, to tylko z rodzynkami... ;-))
  21. Bardzo dziękuję. Widzę jakieś ruchy na stronie, już nasze limeryki wrzucili w okolice piaskownicy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...