U Horacego w dżungli z betonu
Spacer należy do dobrego tonu
By po godzinach przed komputerem
Być żeglarzem, okrętem i sterem...
Więc spaceruje jak miliard klonów.
konkursowy oczywiście limeryk :)
Pan Horacy w dżungli podpatrywał słonie
Jak jeden drugiemu siedział na ogonie
Wrócił więc zachwycony
z pomysłem do swej żony:
- Słoninko ja ci trąbkę złożę na mymłonie...
Pewien urzędnik imć pan Horacy
Do dżungli ruszył prosto po pracy
Lecz bez dobrej mapy daleko
nie ujdziesz życiowa kaleko
Stanął... i po łysej podrapał się glacy...