czuję niedosyt Krysiu.
gdyby tak peelka na finał dodała kocham Cię, to Krysiu bym oszalał
ja wiem że może byłoby zbyt wylewnie ale raz się żyje:)
wiersze z dedykacją zawsze są na serio i ja też na serio tak jak zawsze - dobry wiersz
*z dobrej studni sznurek przy wiadrze
nie pęka skoro podchodzą szczerzy
i nabierają do woli a ona po prostu
się cieszy że procentuje w ludziach - a tym fragmentem jestem zachwycony
pozdrowienia
r
eksperymentujesz HAYQ:)
mózg twórcy nie zna granic, a ja zapadam się w twe twory starając się je przeliterować od początku.
z ikrą napisane:)
pozdrowienia i do przeczytania
r
Aniu kolejny świetny "babski" wiersz!!!
w prostocie siła i ten mocnego kalibru ładunek pozytywnych emocji wybuchł - jestem trafiony jego odłamkami za co Ci dziękuję. Zabieram ze sobą
dobrego dnia i pozdrowienia
r
nie wiem czy za oknem już tak ponure pan ma krajobrazy, bo straszenie pesymistyczny narodziły się słowa. czytałem nie raz i czuć walkę jaką peel stacza z samym sobą, nieprzerwaną z własnymi słabościami, rozgoryczeniem - tak to czytam
pozdrowienia
wywaliłbym "mi" z trzeciego wersu
ja się nie zgadzam, człowiek z natury jest dobry to życie jest twórcą zła. Bóg tworzył na swoje podobieństwo i nie sądzę, jeżeli istnieje, że chce źle wiedząc o tym jacy będziemy
pozdrowienia
wino z muzyką
mężczyzna z kobietą
etap przejściowy
z pan na ty
z zamkniętych na otwarte
drzwi
stolik zastawiony
popielniczką
regał z książkami
w pokoju z zapaloną lampą
w kącie
taniec godowy
na sofie
za oknem
w rynsztoku szemrze woda
klarnet
komicznym jazgotem
posiadł Woody - ego
po cholerę jasną
dąć w drewno
na palcach nie łaska
wkładam dziwaczne okulary
udaję fajtłapę
zostanę prezenterem
damska część publiczności
złoży błagalnie dłonie
i westchnie taki z niego słodki drań