majkaa_m...

no cóż podpisuję sie pod tym co napisała Ona Kot znaczy ja też jestem święcie przekonana??? mogę być byle nie do tego wiersza

nie podoba mi się metafory jakoś na siłę

tytuł mówi wszystko o wierszu

oczywiście koty na cztery łapy nie przeczę w wierszu jednak czegoś mi brakuje, ciągle mam wrażenie jakby autorka niedokończyła myśli pierwsza zwrotka (moim zdaniem najlepsza) sygnalizuje sytuację, przygotowuje na ciąg dalszy i nagle urywa... i jeszcze wobec całej myśli drażni rym w środkowej zwrotce może gdyby zapisac to inaczej mruczę do boga o miskę białego spokoju choć nie mam kocich łap błyszczącego refleksem futra w zamian za suche fakty suchej karmy dostaję ......... autorka wybaczy

dziwnie wydaje mi się że jest niedokończony, niedopracowany przez co taki trochę karkołomny

Rafał uzasadnij zatem swoje zdanie

smutku miało być

jak wyżej najpierw dobił mnie tytuł (literówka) a potem to już Ciebie, Twoje,atomy smuku, embriony szcześcia :) Pani mi uczucia zgwałciła

no i sprowokowałeś jaka tematyka? życiowa jak najbardziej :)) i naprawdę nie wiedzialam że o tym że wiersz jest wierszem świadczą rymy a biały wiersz to już nie wiersz?

Tup tup przybiegam na życzenie drapię po kolanie, po udzie wdrapuję się przekazuję tylko pozytywne nie tylko energie a może byś tak podrążył, poszukał Poszukasz to i znajdziesz Wyższa idea wymaga poświęceń wymaga wyrzeczeń gości z siłą woli, życia przetrwania z małą garścią miedziaków trochę większą pewności Wymaga pewności każdej strony No i może śniadania do łóżka

hehhe doskonale może być i odwrotnie

Ona Kot :) to zależy bo jak kiedy poranny kac przeradza się wieczorną imprezę???

przecież ja tu jestem od przedwczoraj to jakie kółko chyba graniaste ale tak miedzy nami mówiąc Pan wuren ma zdecydowanie podobne poglądy do moich więc chętnie kółko założę :)))

konstruktywne i przychylne bo żeś miły od razu się nie obraził i nie wypiął tylna częścią :)) kłaniam się Maj

po pierwsze nie pasują mi te powtórzenia po drugie skojarzenia mi też nie pasują

ale Panie szanowny nikt tu nie dyskredytuje Pańskich uczuć jedynie sposób w jaki Pan je opisał troszkę więcej dystansu

wiarą się nie mieni za to różem jak najbardziej poza tym w nią wiarą się nie mieni jakoś niegramatycznie

poza tym smutne że człowiek spycha to co z dzieciństwa na strych lub w kąt tkliwo mi się zrobiło coś

ależ szanowny kolego ja się czepiłam rymów bo ich nagminnie nie trawię ale nie o to mi chodziło wiersz ma w sobie klimat, ma tęsknotę za czasami dzieciństwa, gorzką nutę wręcz nostalgię, moim jednak zdaniem rymy trochę te uczucia które notabene są bardzo silne, trywializują kłaniam się Maj

literówki odrzucają - już tlumaczę - jak Pan wkleja coś dla ogółu to należy wziąć pod uwagę błędy ponieważ czasem czytelnik zwróci na nie większą uwagę niż na wiersz, a to chyba nie za dobrze nieprawdaż? a jeśli chodzi o pocięcie - może troszkę dłuższe wersy, inaczej by się czytało mam wrażenie Mozolnie ustawia cyfry w szeregach liczb obojętne ubiera faktorami funkcji, ożywia niczego jeszcze nie-świadome wszechswiaty Beda go nagradzac za nowa formule co na dalekim ladzie kapeluszem zakwitnie Wtedy on pociagajac cyngiel kolta Pomysli -ach szkoda że nie zostalem poetą i jeszcze jedno - wcale nie dobrze każdy wers od dużej litery zaczynać (chociaż niejaka S. Plath zaczynała ale to tylko wyjątek potwierdzający jak zwykle regułę)

tylko że z tego co jest w wierszu to wynika że on ma zapał i chęć do życia będąc jednocześnie martwym

w ogole gdzie tu jest logika ona jest czy jej nie ma w końcu? i zalecam mniej tych Ciebie, Tobie - kaleczą wiersze

usmiałam się do łez, no talent niewątpliwy kłaniam się Maj

z dwóch dzisiejszych cisz zdecydowanie wybieram messallina

jakieś takie bełkotliwe