
Karol_Cioł
Użytkownicy-
Postów
150 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Karol_Cioł
-
cała rosja skuta lodem
Karol_Cioł odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł świetny mimo że od czapy. Wiersz tez niczego sobie, aż do puenty, potwory w szafie były już wiele razy. -
ostatni połów
Karol_Cioł odpowiedział(a) na żeglarz fenicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mi si e podoba, ale rzeczywiście jakbyś się pozbył nadmiaru czasowników utwór byłby bardziej poetycki. -
Cafe Passion
Karol_Cioł odpowiedział(a) na Karol_Cioł utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
gdzieś między łyżką a garnkiem pamiętam granatowe oczy uczyły trudnej sztuki latania mieszałeś grzyby przyszedł suficki mędrzec i ja dla bilansu wszechświata szorowałam patelnie obiecałeś brylant ze Stambułu respect yourself Joanna chciałeś dobrze tylko czasem tak trudno -
zdecydowanie pierwotna wersyfikacja lepsza, nie ma sensu zapisywać poszczególnych fraz w osobne wersiki, tu szczególnie, imho, imho;) Ja za to jestem za wersją Anki, tekst nabrał dzięki niej dynamiki. biorę wszystko oprócz puenty( moim zdaniem sztuczna i patetyczna)
-
ja się boje sama spać
Karol_Cioł odpowiedział(a) na Karol_Cioł utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ok, pomyślę jak radzicie nad pierwszą połową, ale wbrew pozorom jest przemyślane. -
Kuchnia w szafce
Karol_Cioł odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajny sentymentalny obrazek, aż żal człowieka bierze, że nie dane mu było mieszkać w akademiku. -
ja się boje sama spać
Karol_Cioł odpowiedział(a) na Karol_Cioł utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
polichlorkowowinylowych raczej nie wybije a piorunochron spełni funkcję naciągam kołdrę na głowę jakby bezpieczniej uciekam ciągnę szmacianą Asię po podłodze słyszę za sobą „głupi dzieciak” pomiędzy wskakuje tata całuje w czółko namiot nie wytrzymuje wiatru gdy żubrówka nie pomaga chwytasz za rękę musi naprawdę mocno padać odpływamy szukam pod kołdrą dłoni bezskutecznie zwijam się w kłębek na samym środku łóżka tak szczelnie przykryta rano zadaję pytanie „dlaczego się jeszcze nie udusiłaś?” -
Dzięki :)
-
ewaluuję codzienność schemat z grupą kontrolną podglądam sąsiadów badam praktyki dyskursywne łóżka i śniadania na trawie potem na rodzinnym obiedzie ogniskujemy się na mnie techniki projekcyjne zdradzają czas zamążpójścia wieczorem pytam Kanta czy jestem w porządku
-
uczyliśmy się śpiewać na wysokich rejestrach idąc schodami w dół ćwiczyłam przeponę ty układałeś nuty na występie dałeś popis a ja fałszowałam
-
A dla mnie to nie wiersz tylko 2 zdania przedzielone enterami.
-
Może i nawet ciekawe, ale za krótkie i mało w tym poezji. Pozdrawiam ciołek
-
No cóż, a dla mnie ten wiersz, chociaż miły to trochę banalny i raczej mało oryginalny. Nie podoba mi się brak konsekwencji w rymach, czy te rymy, które są są zamierzone? ''ponuro i smutno dookoła''- można by wymyślić coś bardziej oryginalnego. ''Kolory lata listopad skrył po listkami''- chyba pod listkami Nie podobają mi się też przerzutnie utrudnia to czytanie. Ja zaproponowałbym taką wersyfikację: Znów kolejna jesień przed nami, mgły pomiędzy górami swoich ścieżek szukają, ponuro i smutno dookoła. Kolory lata listopad skrył pod listkami a ja, szum morza słyszę, powiew wiatru czuję; kompanem był w moich wyprawach i smak soli we włosach zostawiał. Jesień, taka kapryśna czasami promieni słońca bardzo skąpi, co wtapiały się we mnie oliwkami ciało malując. Dni znowu krótkie, chłodem do domu gnają, przy piecu ogrzeję się chwilę, na przekór jesieni, juz teraz zatesknię za latem wróć, tak bardzo chcę się w ciebie wtulić. Pozdrawiam ciołek
-
Utonę w mroku
Karol_Cioł odpowiedział(a) na Wiktor G. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zgadzam się z przedmówca ostani wers niepotrzebny, skoro jest w tytule. Poza tym, przeważnie pod płaszczem powiek jest mrok. '' nie musze mieć żadnej '' poprawić na muszę. Ciekawy obrazek -
Koktail
Karol_Cioł odpowiedział(a) na rafał oksymoron utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
życzę smacznego :) -
Bardzo fajnie się czyta, świetny rytm. Dobrze wyplute słowa.
-
,,Ramiona drzew'' mało oryginalne. Ale za to całośc miła, lekka, zwiewna i przyjemna.
-
Wiersz nie jest ciekawy, żeby pisać o miłości trzeba podejść do tego naprawdę oryginalnie. Poza tym Twój wiersz bardzo trudno się czyta, troszkę nadużyłaś enterów. Myślę, ze byłoby lepiej gdyby wersy były dłuższe. Na przykład tak: Bez słów na wieczność ciszy stworzona w bieli ścian terrorem gwałtem przełamując złamana prawdą Radzę ci też zrezygnować z interpunkcji, szczególnie z wielokropków. Pozdrawiam ciołek
-
Pokroję naszą chwilę
Karol_Cioł odpowiedział(a) na Koło Fortuny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podobają mi się dwa pierwsze i dwa ostatnie wersy. Niestety : ,,wspomnienia gorące'' czy ''napięta jak struna'' są już mniej oryginalne. Rymy radziłbym wyrzucić, bo nie są za fajne(odmiana przez przypadki) Wersyfikacje też bym zmienił, ten jednosłowny wers nie wygląda i nie brzmi za dobrze. Może po prostu w jednym wersie napisać: ''napięta jak struna''? Pozdrawiam Ciołek -
Naprawdę brakowało? Miło to słyszeć. Pozdrawiam Ciołek
-
Rozumiem co chciałaś przekazać, ale przykro mi nie podoba się. To być może ciekawe przemyślenia, ale cienki wiersz. Pozdrawiam Ciołek
-
Ostatnia zwrotka bardzo podoba mi się pod względem treści z wersyfikacja troszkę gorzej Moja skromna propozycja: Na tym zdjęciu nigdy nie puścisz mojej ręki, dlatego noszę je z sobą zawsze. Z pierwszą zwrotką dużo gorzej ja zaproponowałbym duże ciecie i wywalił cały początek: ''Przerwałam pajęczą koronkę wspomnień, utkaną z godzin. Odzyskały blask w jesiennym słońcu.'' Sentymentalne to i niefajne Co do wielokropków, ja wróciłbym do pierwotnej wersji i wywalił cała interpunkcję. Pozdrawiam ciołek
-
Niebardzo Ci to wyszło
-
Pomijając banalna patetyczną treść. To forma tez nie bardzo; wiersz nie ma rytmu, dla mnie to bardziej wykrzyczane i spisane Twoje przemyślenia, niż poezja. Pozdrawiam ciołek
-
podoba się, wszystko gra i forma i treść Pozdrawiam Ciołek