Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wioletta_Szkaradowska

Użytkownicy
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wioletta_Szkaradowska

  1. wiersz bardzo się podoba poza : "stop" - wystarczy zwyczajny odstęp i wychodzi wiersz dwu- strofkowy a z "a ja siedzę sobie" mi wystarczy siedzę (w tym jest "ja" a "sobie" to zapychacz) pozdrawiam WIolka
  2. proste myślenie zawsze wprawiało mnie w zakłopotanie. za proste za. mijanie oczu też. zatem zamykam. między nami mówiąc troszkę doskwiera mi brak ciepłych i dłoni. wodę mam tylko zimną za duże koszty. Okna. Tak, tylko na noc uchylam rąbki i wypuszczam odrobiny śwatła. Ale na krótko. Cienie wchodzą.
  3. ja pozwolę sobie uczynić kilka uwag: 1. Moim skromnym zdaniem (msz) ten pytajnik na końcu zupełnie niepotrzebny. Bez niego można by sobie podywagować swobodniej czy pl. jest przkonany o tej zamianie semantycznej czy nie. 2. Poza tym mimo wszystko zakończenie mnie troszkę rozczarowało. (pomijając pytajnik). Oczekiwałam ciekawszej puenty. 3.Przeszkadza mi jeszcze w tym wierszu "pusta herbata" albo "pusta czarka", zwyczajnie mi się ze sobą za bardzo łączą, prawie utożsamiają, ale to już wina indywidualnych skojarzeń. 4. Najbardziej podoba mi się trzecia strofka:) bardzo:) 5. Ogólnie mi się podoba, ale mógłby bardziej się podobać:) 6. Będę sobie zaglądać w Twoje wiersze. pozdrowionka ciepłe Wiolka
  4. Ciepły i prosty. Leciutko zgrzytnął mi ten nieproszony wąż tylko. pozdrawiam Wiolka
  5. pisywałyśmy do siebie myśli i nosiłyśmy jak zalęknione ptaszki w dłoniach do dłoni. może to i rozpusta zanosić liście do rąk własnych i udawać, że to konfitury i mieszanki szczęścia. dziś znowu widziałam miłość na murach i na ławkach. kwiaty powoli więdną. zima idzie.
  6. podoba mi się mimo mojej alergii na niektóre słowa ( ale to już moja osobista przypadłość) :) Wiersz się podoba za to, że jest o czymś. i za "na niby". Nie chwycił mnie za serce do utraty tchu, ale się podoba:) pozdrawiam (koincydencja);)
  7. piękna puenta:))) pozdrowionka Wiolka
  8. przepraszam, ale podoba mi się tylko jedno z tego wiersza : "wrosła wrzosem zakurzonych włosów" reszta nie bardzo i wcale. pierwsza strofka ogólnie ładna gra słów. druga jak dla mnie straszliwie wymuszona. trzecia - ja na mój gust z poezją ma niewiele wspólnego. Wyliczanka w dodatku sprana. ale pozdrawiam ciepło Wiolka
  9. pod stopami grzmiało jeszcze wczorajsze echo gór. mówiło się prawdę na wysokości 2000 metrów. teraz skrzypią kamyki na spodzie podeszw. trzymamy się za usta i depczemy słowa.
  10. "zaklęta jest w tych w palcach" - czy tu nie jest za dużo o jedno "w"? (może tylko mi się wydawać) najbardziej podoba mi się trzecia strofa, a czwarta (w ten sposób napisana)zwyczajnie mi nie pasuje w tym wierszu . (ale to tylko moje subiektywne odczucie). pozdrawiam Wiolka
  11. nie zachwyca, ale mi się podoba:))) pozdrawiam
  12. Zauroczyły mnie zdrowaśki i wiersz Herberta i tak już wsiąkałam w ten wiersz. Najmniej podobała mi się strofa o mniejszym (może dlatego, że tam trzeba się inaczej skupić), zresztą sama nie wiem czemu. Może brakowało mi ostatniego wersu, który przenosi w realność. Właśnie w tej strofce go nie widzę. Podoba mi się ten wiersz ze względu na przenikanie się światów:) p.s. kończę czytać na mijaniu halucynacji a nie na myciu - tak jak czytam dla siebie. pozdrawiam Wiolka
  13. w połowie drogi stąd do końca sznury wierzb. zrobiło się listopadowo jakby cieniom zabrakło lata. w twarzach bratków zgubione skrzydła jaskółek. znów zostały ciche krople wody szukające złudzeń.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...