Wioletta_Szkaradowska

czasem trzeba naplamić, żeby docenić biel obrusu. Nie popełnia błędów kto nic nie robi. A dystansu do tego co napiszę się cały czas uczę. Za komentarze dziękuję

dziękuję serdecznie za komentarze i wytknięcie błędu. Co do marzeń zastanawiałam się nad tym spadaniem i w zasadzie masz rację, zatem poprawiłam. Jeśli chodzi o kopciuszka to chwilowo nie jestem przekonana do zmiany bajki, zatem pomyślę jeszcze - chwilowo zostaje jak jest. dzięki i pozdrowionka

lubię kiedy pomiędzy nami skrzypią płatki owsiane i kiedy budujemy z nich domy dla eskimosów wysuwamy chciwie języki i łapiemy białe gwiazdki, które spełniają spadające marzenia. a potem jak gdyby nigdy nic wsiadamy w dynię i oglądamy zorze polarne. wszystko jakby już kiedyś gdzieś było i nie było. [sub]Tekst był edytowany przez Wioletta_Szkaradowska dnia 27-12-2003 18:21.[/sub]

"Pomóż sobie. Zwalczyć żal, Uciułać na pracę," to mi się najmniej podoba ale ogólnie dla mnie jak najbardziej :)))) pozdrowionka Wiolka

pelman no nie?;) dramatyczne to przecież...

Zostańmy przy torcie i przy świecach może z butelką wina. I w listach maczanych w porannej kawie - zazwyczaj już po tym jak wyjdą goście. Chmury ściągają na dwa, jak w marszu. Lewa strona wyłazi między nami. Szkoda, że kwiatom czasem trzeba zmieniać wodę.

czydziestek:)))) pozdrowionka:) Wiolka

Nie lubię wierszy o wierszach, o poezji, o pisaniu, o rozterkach poety itp. Zwyczajnie się przy takich wierszach nudzę. Spodobał mi się tutaj tylko ostatni dwuwers:) pozdrowionka Wiolka

"Dalej, mam problemy ze zrozumieniem związku między treścią a tytułem: "wiązać słowa, gdy myśli", "wiązać kokardki na sznurkach" - przecież równie dobrze, można to odnieś do prozy: łączyć słowa w zdania itd. gdzie tutaj nawiązanie do mowy wiązanej? Chciałaś napisać, że "przedstawiona scena(-ny), to prawdziwa poezja" ? No, może i prawdziwa, ale wolę Asnyka. ps. "końćami" popraw literówkę." s.m. Ja też wolę Asnyka, ale w tytule w ogóle nie chodzi o poezję. Tym bardziej o prawdziwą. pozdrowionka

Sewerynie dzięki za zwrócenie uwagi na literówkę:) Co do wiersza: jeśli czytelnik nie widzi związku i jeśli mu się wiersz nie podoba to znaczy, że autor źle napisał to, co czuł lub to, co chciał przekazać lub to, co mu się pomyślało. Jeśli wiersz sam się nie broni tzn. nie jest dobry. Moje myśli czasami tak wędrują, że trudno odnaleźć logiczny ciąg przyczynowo skutkowy między jedną a drugą. Tylko czasem mi się udaje. Dzięki za pocztanie i komentarzyk. Dorma:) O tym nie pomyślałam:) pozdrowionka Wiolka

od początku miałam kłopoty z wiązaniem kokardek na tych śmiesznych sznurkach zupełnie jak z końcami i z sobą. śmieszyło mnie zawsze jak kładłeś rękę na moim brzuchu i wzdychałeś. jak pieczołowicie wiązałeś słowa jak myślałeś. masz delikatne dłonie. [sub]Tekst był edytowany przez Wioletta_Szkaradowska dnia 11-12-2003 22:05.[/sub]

Po tak napisanych dwóch pierwszych strofach miałam nadzieję na cosik innego w trzeciej niż napisałeś. Podobają mi się zatem tylko dwie pierwsze i niestety w takim wypadku wiersz nieskończony. Ale to pewnie moja wina, że tak odbieram. Początek wiersza obiecujący :) pozdrowionka Wiolka

jestem dla ciebie za krótka. rozpostarte ramiona nie wystarczą na objęcie twoich czubków. poddaję się biegunowo. raz wciskam w siebie szpilki i staję na granicach stóp. kiedy indziej zakładam istnienie jedynie prostych horyzontów. poza konkursem gadam we śnie.

a mi się podoba:) chociaż czasem mam inny stosunek do życia. pozdrowionka Wiolka

kurka żałuję, ale mi się nie podoba. za dużo boleści jakoś w tym wszystkim. mam inny stosunek do życia - ot i dlatego mi się nie podoba. pozdrowionka Wiolka

Twardowski należy do tych poetów, na których spadła iskra Boża:) - ja piszę z zupełnie innych przyczyn. (miłe porównanie aczkolwiek zupełnie niezasłużone) pozdrowionka Wiolka

feminizm "ło matko i córko" - a ja myślałam, że to w paradygmacie ewolucjonistycznym:P pozdrowionka Wiolka

a mnie dwa ostatnie wersy rozczarowały (ale ja mam naturalny wstręt do słów : kim jesteś - czasami tak jest, jak za często trzeba na to odpowiadać) poza tym wiersz mi się podoba:) pozdrowionka Wiolka

dziwne, ale mi się podoba:)

Do pewnych rzeczy trzeba się urodzić. a z powodu innych zwyczajnie się płacze. Czasem wystarczy biegać dookoła siebie i wierzyć, że istnieje ziemia. Dwunasta. aaa aaa kotki dwa.

oyey co do świadomości pisania to jak się napisze tak jest. Bardzo rzadko poprawiam wiersze. Nie dlatego, że uważam je za doskonałe, ale dlatego, że jeśli poprawiam to mam już w sobie inne myśli, inny nastrój itp. Zwyczajnie nie umiem. A te same słowa można pisać na różne sposoby. Czasem warto próbować różnie napisać. pozdrawiam Wiolka

może masz rację.

Jak będziesz dla mnie niedobry to zamknę oczy i zniknę w innym wymiarze. Skoczę do czasu , który się nie zaczął i nie ma końca. Nie ma puenty. Między nami wyrosły topole. Między drzewami płoną ogniska i wieczorne bajki. Jak nie będziesz jadła porwą cię Cyganie.

trzecia strofka kładzie wiersz na łopaki. pozdrowionka Wiolka

tak tytuł zupełnie na nie... coś w tym wierszu jest z prawdy i z kłamstwa. coś w nim jest, co nie pozwala mi w niego do końca hmmm uwierzyć. pozdrawiam Wiolka