Widzę męskie tu wywody...
może konia do zagrody,
w stajni dać na stanowisko,
bo w ruletkę przegra wszystko?
Jaka wolność tego konia
na tym świecie, proszę pana,
gdy cywilizacja wszędzie?
- wolność tylko dla tarpana.
Oj, coś widać ten limeryk
źle tu został zrozumiany,
bo to przez ten jubileusz
człowiek został podłamany.
przez to sześćdziesięciolecie
spadła chandra na człowieka,
bo nie było mnie na świecie,
a szkoła już miała święta...
poczułam się podłamana, bo to nieco dziwne przecież,
w dawnej szkole ogłoszono oto sześćdziesięciolecie;
plus dwadzieścia- chyba skonam,
cała jestem obrażona,
bo takiej, jak ja staruszki, to ze świecą nie znajdziecie.
mija życie
czas twój krótki
złej ułudy już nie kupisz
twoje ciało
spopielone w biegu
myśli przetrawione
poparzone
twoje serce życie
mija w poniewierce
gdy doczekasz
wreszcie cudu spytasz
siebie: wraku, ty tu?