Obieżyświatom...
(z kuchni bieszczadzkiej zaczerpnięte)
Oto nowa rymowanka -
skoro mi posmakowało -
o potrawie bardzo zdrowej,
z Bieszczad,
co ją zwą maczało.
Trzeba wziąść śmietany kubek,
sto gram... świeżego twarożku,
do tej zawartości dodać
dwa zgniecione
ząbki czosnku.
Zaś wygodnie siąść przy stole,
chleb podzielić na kromeczki;
po czym wtykać w to maczało
I podawać...
do gąbeczki.
A gdy już przestanie burczeć
z głodu - misiu - w twoim brzuszku,
idź do swoich zwykłych zajęć,
albo połóż się
- leniuszku.
Nim w Bieszczady powędruję,
zjem twarożek tu, gdzie jestem.
Jak to, czegoś w nim brakuje?
Można dać...
koperku jeszcze.
Dawniej ludzie to jadali,
i tak sobie powtarzali;
"Łemko zjada też maczało,
żeby nic go nie bolało."