dzięki Pelman, za uwagę, za te kilka słów, hihi, rozbraja mnie Twój komentarz, szczególnie te "pi pi". na początku nie kojarzyłem o co chodzi, sądziłem, że o jakąś cenzurę... w życiu bym się nie spodziewał, że mój teskt przypomina reklamę, aj pełne zaskoczenie, a to komplement w Twoją stronę, bo niewielu potrafi mnie zaskoczyć ukłony PS.domyślam się, że mnie pewnie też uważasz za "wicpuna" (czy coś w ten deseń ) eee tam..., pozdrawiam nie z plaży, ale z brudnej stolicy:)