
oldy diol
Użytkownicy-
Postów
209 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez oldy diol
-
Powabna materialistka
oldy diol odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jest lepiej w relacjach(!!!).To ja przepraszam. -
nie dojszła moja odpowiedź do Hayq a nie mam siły się rozpisywać.Przepraszkam, rano b. spieszyłam.po prostu. obiecuję poprawę.słowo oldy diola a66 nie ufam z założenia -jakaś przewrotna natura. a P.krzywaczek kojarzył mi się od początku z kiwaczkiem- chciałam to powiedziec poza konkursem- to dobrze! i na Pana koment nie odpowiem teraz ...a Wiara czyni cuda.dzięki oldy niedoodkreślona.
-
Powabna materialistka
oldy diol odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
od pierwszej linii wiedziałam ,że to Pan.przyswaja Pan czasami coś innego niż swoje myśli?Pora zmienić podejście i więcej spać.oldy -
i dzień dobry.Pewnie masz rację.Nie uważam ,że treść powinna być jednoznaczna i wykończona do tego stopnia,żeby nikt nie musiał myśleć.Poza tym i Ci od Misia i pytoniaki to dla mnie etapy.ja ugrzęzłam na etapie shrecka i to jest chyba mój dramat oraz to,że nie wierzę w wiersze dla wszystkich.Późno było, więc ...doceniam.oldy
-
ja tak nie robię / składaki/, ale co? sugerujesz, że jak osobisty to nieczytelny? po co? Może ktoś jednak odczyta rebus dla siebie/ o sobie tak miło poczytac o sobie.oldy( spać)
-
a spróbuję wybronić . jakie dzieciństwo Szeleści bezsprzecznie i niemiłosiernie? w rękawach? jako druga skóra?z kogo się szydzi?szczegółowo i nieustannie? na temat tresci dlaczego nie?o ile mogę zapytać.oldy
-
Ne me quitte pas
oldy diol odpowiedział(a) na Karol Samsel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
musiałam zajrzeć, bo tytułowy utwór bardzo mi luby.Wie Pan co?ostatnia linia nijak mi nie leży.Ma Pan na nią jakąś argumentację?oldy -
Leonardo da Vinci a osie symetrii człowieka
oldy diol odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chwytamy którykolwiek koniec korzenia odrywając od regularnych ruchów to już drugi wiersz tego wieczora, który sprawia,że patrze na siebie podejrzliwie... sam tekst-średni, brakuje mu energii przekazu. -
nie mogę się o-d-panować,bom ona. no pisałeś Nagiecie,że nie poezja a rebus-to jak nie pod stół- jak pod?
-
więc jest to wiersz czy nie?pokora jest modna-fakt,niestety nie lubię mody , bo nie wiem co to jest...Bardzo dziękuję za komentarz. Poczekam jeszcze...jeśli 4 kolejne będą podobne do Pańskiego Nagietko- schowam się pod stół.;)o ile się pojawią.
-
że niby ja też powinnam tak świergotać.nigdy!!!inny świat.bardzo doceniam rzemiosło i powab, ale ja nie lubię takich zwiewnych tekstów.i nie chciałabym takich komentarzy- czułabym się rozleniwiona-Pan pewnie ma większą pokorę-> ja niestety...hehe.oldy / bez urazy- chciałam szczerze, sama odwzajemniam/.Dzięki za zdystansowanie. nie liczyłam na kwiatki...
-
nie można mi było tego powiedzieć w warsztacie?;)oldy
-
od maleńkości zostawiano mnie w rękawach najlepszych rozwiązań nie było takich zmian w radiologii osobowości szydercy nie mogli zapragnąć bardziej szczegółowych doświadczeń przeszedłem mnóstwo na pięciolinii uszu nie zatykałem nigdy nawet dziurek w nosie nie plądrowałem jak moi rówieśnicy w samotności szukałem przejścia lub wyjścia nagle moja inicjacja: a Ty to tak z pre-medytacją ------------------->uprawniam uprawnionych i nie do dowolnego określania tego tekstu wedle uznania i nie,byle by celnie i zrozumiale.Zaczynam dzielić się ....chcę szczerze i konkretnie :0
-
To gdzie moja miss-ja?:((
-
Przekażę narodowi.oldy
-
wiesz, presję to tylko ja odczuwam chyba- wewnetrzną.Cóż Pana zabolało?oldy
-
kto te zmiany ma niby Panie K. ustalać?Lepsiejsi już się przenieśli.Drzwi zostały zamknięte.zastanawiam sie tylko:po co cała reszta ma zamieszczać w "gorszym" dziale skoro tam nie będą miały sie od kogo uczyć?Tak dla afirmacji? To są jaja.Zasady juz chyba zostały ustalone przez założycieli portalu.Nie wiem kim ONI ..hehe...są.Ale może niech Oni coś ustalą, tudzież przewrócą, tudzież odwrócą...Bardzo pragnęłabym jakiś stukot usłyszeć opiniotwórczego środowiska.mam zawrót głowy- szczerze.oldy
-
każdy ma swój czas dochodzenia
oldy diol odpowiedział(a) na oldy diol utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pani Es- powala Pani bezkompromisowym ciepełkiem.Dzięki.Ciekawi mnie Pani zdanie na temat gówna w portalu.oldy -
Pana też nie można będzie znaleźć po tej "słabszej" stronie?Jako komentującego oczywiście.Bo strona silniejsza jakoś niewiele komentuje...Pytam jako nowicjusz doceniający Pana rolę na tym forum.oldy
-
Nie sądzę.Proszę uparcie pisać nowe teksty. I nie żądać cudów od razu od siebie.oldy Umie Pan jednak rozmawiac.Bardzo to cenię.oldy
-
pożądanie
oldy diol odpowiedział(a) na Marek_Stasiuk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niech Pan nie zaczyna....ślina jest również symbolem intymnego spotkania niekoniecznie na płaszczyźnie seksualności.Przywołam choćby niezrozumiałego (sic!) Jesusa , który uzywa swojej śliny i błota właśnie jako środka uzdrawiającego.I nie czepiam sie asfaltu...hehe.Pozdrawiam! -
Protestuję przeciwko atakom na Osoby !!!!!!!!!!! Nic Pan nie zyska taka postawą, a jak chce Pan dac upust emocjom to polecam : NAJPIERW posłuchać POTEM troche pobiegać i przeczytac jeszcze raz,a NA KOŃCU zapytać samego siebie dlaczego czyjeś słowa budzą w Panu taką burzę...I wcale nie musi sie Pan dzielić odpowiedzią PONIEWAŻ to Pana sprawa.Jeśli stwierdzi Pan,że nie ma Pan ochoty nikogo oceniać na podstawie Jego słów - wtedy proszę podziękować owemu Bogu, który jest bardzo cierpliwy i dopiero wtedy sie Nim zasłaniać.Pozdrawiam .oldy
-
pożądanie
oldy diol odpowiedział(a) na Marek_Stasiuk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i dlaczego asfalt? żartowałam hehe. znam głębsze pokłady niż owa żółć. Lubie Pana wiersze mimo wszystko;)oldy -
Kochana Pani - dziękuję bardzo, ze podejmuje Pani próbę.Mocno wierzę w dobre skutki. Chcę uprzedzić pewne komentarze tylko: " nie domykajmy drzwi zanim wszyscy nie określą sie co do tematu" Cel tego wątku ma na celu wzbudzenie samokrytyki co do własnej twórczości- jednak- a nie obrazanie kogokolwiek czy rozładowywanie napięcia . Myślę,że wiele osób czuje podobnie....zdaje się ,że na profilaktyke takiego stanu rzeczy jest już za późno.Myślę,że powodem jest to, że komentujący nie decydują się na szczerą krytykę zaraz na bieżąco pod słabym utworem, rozumiem, czasami ręce opadają, ale metoda zdartej płyty potrafi wiele zdziałać i jest bardzo skuteczna.Dziwi mnie, odkąd zaczęłam sie tu rozglądać ze kiepskie teksty nie są bojkotowane. Mogę podac siebie za przykład - czekam na komentarze w warsztacie- cisza- trudno mi sie domysleć czy to takie dno czy hermetyzm czy jest ok?tym bardziej ,że zaczynam dopiero sama pisać.nie bądźcie zdziwieni,że któryś z tekstów znajdzie sie lada moment na prestiżowym dziale.bo nie uzyskując żadnej informacji zwrotnej będę się domagać jej właśnie tam.Po to tu przychodzę. Dlatego rozumiem te osoby , które nie doczekały się żadnych opinii w innych działach,że zmuszo0ne są o nie " zawalczyc " w inny sposób.Proszę o kulturę wypowiedzi. Zaczynam lubić ten portal.Macie zadatki, by trzymać się mimo wszystko razem- jako wrażliwcy. Oldy Jeszcze chciałam powiedzieć ,że watek , który wcześniej założyłam nie był powodowany jakimiś innymi względami niż potrzeby osobiste.Nic nie knuję.A obecny wątek potwierdza moje obserwacje.Jestem osobą z zewnątrz i może ma świeższe widzenie.I nic do stracenia.Mówcie !
-
becouse spłyca tekst.ok?Liczę na to , bo fajnawy.oldy