Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

oldy diol

Użytkownicy
  • Postów

    209
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez oldy diol

  1. 1. zamiast kostki musujacej -moznaby w stronę pastylek ?brukowych? bo inaczej kojarzy sie niestety z wc. osobiscie poszłabym w strone grilowanej kostki. 2.z grubsza -po co z? 3. konsekwentnie uzyłabym dymu zamiast pary 4.kupuje do momentu: on przez własną szminkę na ustach.moze na stopach w sosie własnym? 5. zagrzewa w miejscu. One poszły dalej boso nie przepraszam ,ale dzieki-pomysł bardzo.oldy
  2. piękność pusta w skrytości nowych osób co dzień na nowo wabi giętkim ciałem dotykając Odchodzących pragnie kresu własnych dni dokonując takiej przeróbki chciałam powiedzieć tylko jedno: za dłuższy lub krótszy czas,sama pani napisałaby podobnie.Proszę pomyśleć dlaczego? poza tym nie wiem kiedy,ale już widziałam ten wiersz-o ile pamietam jest teraz i tak po cięciach.oldy
  3. jednak się nie sprawdzi, chyba że... siedzą na stry/a/chach i się nie spieszą:)
  4. nie wierzę....nie zaprosiłeś nikogo na tę frytkową potańcówkę? ja chętnie.a nawet bardzo.liczę na dym -ooo tyleeeee papierosów!/to zamiast innego świecenia odeszłym/.oldy pees:antykrok.
  5. ale zacytujesz?... jasne, że szczelnie.już odpisuję ją. postarałeś się .aż mnię wzruszyło.oldy;)
  6. nie wiem, możesz zacytować pomimo? a kropeczka ? dla zaczepienia?:)oldy dzięki. /jacy mili goście...-robię pizzę/
  7. w kierunku kosmosu? a czyż Kobieta nie jest poje mniejsza? nowomowy ? toż dopiero wynalazek! dzięki.oldy pees:a nibylandia niby lepsza?
  8. dobry ?wieczór i dzień.dzięki.
  9. ostatni wers przeze mnie usłyszany: płacę rachunki poezji.nie wiem czy Panu to pasuje,ale tak to biorę.reszta baaardzo.dzięki.
  10. zapakowałem Cię w sms-a bo lubisz szybko w kosmos Kobiety z peryferii miasta chodniki w śladach kochanków tych niedoszłych pomocy wołałaś w rozdwojeniu. do słońca szczelnie okręconego wokół ich palców do nibyszczęścia
  11. Nessa:co do weny -młodociana ma w sobie trudny do sprecyzowania , naładowany energią smak-ciekawe czy sprawdzi sie to w obserwacjach następnych tekścików.buzix.oldy
  12. jasna: ależ to urocze, dzieci potrafią wszystko przemienić.ja tez nie wybuchłam śmiechem.oldy poczochraj tą dziewczynkę po kucach -jak ją znów spotkasz ode mnie.
  13. jakoś rzewnie /tak sie to pisze?/ ,ale z miłymi obrazami odgrzebuję tamte emocje: strach przed krytyką, potrzeba zaistnienia jako Piszącej,docenienia prób, potrzeba potwierdzenia wartości przekazu itd. uch,te sentymenta!oldy
  14. niedzielny obiadek u mamusi...hehe...,ale też niespodzianka, która zmusza mnie do rozpoczęcia tego wątku. Odnalezione po latach moje / kto wie jak je zliczyć?/ debiutanckie wiersze, ze strychu, przesiąknięte kurzem rękopisy- złoża pamiątek.Kto ma ochotę na odrobinę sentymentalnego powrotu w lata szczenięce- niech wkleja swój debiut- nie wiem jaki i czy debiut- plus refleksje czy co tam kto czuje.Ale bez poprawek pliz. wklejam jeden -własnie debiut w szkolnym -licealnym -wygranym konkursie-łeech: ''' czuję koszulą pomysł gwoździ i desek bramę Będącą i rusztowanie Będące w przeciętnej twarzy wyciosane Bycie jak groźba deklinacji w uwikłaniu nadchodzących rymów '''' zaznaczam ,że nie tyle chodzi mi o krytykę , ile o odczucia jakie rodzą powroty w początki całej konieczności pisania.złotojesienno : start.oldy
  15. jak nie ma za kropką - jak ma?oldy;)
  16. ojć! przeczytałam "czarnobyl" hehe, ale odjechane w jesienny wicherek dziś zapodajecie wersy. To dobry moment na pisanie.jesień.napełniona latami.łapię nietrzeźwego w smutku,ale mimo to nie brzmi.oldy dzięki
  17. pitu ,pitu tu panna z listka, proszę słuchac , bo nie będę 2x powtarzać: jest zajechany! błogosławiony król kraula.pomiędzy schowany. oldy pees: bardzo mi przypomina pewnego kreta ten kopiec.
  18. czymam za przyjście sensownych...nawet czekam-ja już go nie przeczytam!mam go serdecznie dość. baardzo dzięks za przyglądnięcie-wszystkim Wam.oldy pees.wcale się Wam nie dziwię.Mnie jednak on bardzo zmęczył.wścieka mnie i dziwi,że nikt go nie sprał.
  19. dziwne w sensie treści czy dziwne w sensie niemania wnisków?;)oldy
  20. cóż to?mówicie jednym głosem, My-jaciele?
  21. egzegecie:odpowiadam co do p.s-a-nie można,chaos ludzka rzecz , ale i moja maszyneria się chiba zgubiłła; S.Żak-ba! brak czułości to mało powiedziane, proszę zobaczyć skutki! Jak dwoje mówi ,że zakręcony - to Kubuś Puchatek wie ,że dwa dodać jeden zmienia postać (dębczaka)rzeczy.
  22. jeśli tak mówisz, to :.../dziecięcą optyką odmalować powrotna drogę do dzieciństwa
  23. superowny.wiersz i nikifor.oldy
  24. puszczam go takim , bo nie doczekał się jakichś dodatków ani ubytków w warsztacie, a poza tym mam go serdecznie dość.oldy zróbcie z nim co chcecie...nawet nie musicie go czytać już.jest oddany.
  25. nie lubię kiedy kurczy się niedopieszczona małżowina we mnie domaga się Jeszcze więcej szaleństwa w zaciskanych od środka. sprzeciw kiedy mnie ostatnio odkryłeś malowałam...szminką w obawie przed niedomknięciem w miejscu wcześniejszych pęknięć kopiowałam błoto wąskotorowo trzymało się twarzy Prawo biegunów w jądrach wszystkich światów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...