Alicja Powroźnik
-
Postów
116 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Alicja Powroźnik
-
-
koniec twego tworu budzi moje podejrzenia
ale to być może skutek niedawnych wydarzeń
czasem lepiej jest dowidzieć za wczasu nież po latach
kiedy zdaje się już na wszystko być za późno...0 -
apropo przepraszam czy wolne
mnie zdarzają się przeważnie miłe sytuacje
po tym jak ktoś wygłasza podobną kwestie
z tym,że zawsze dodaje na końcu coś miłego
ewidentnie wskazujacego na chęć kontynuacji
tak miło choć tendencyjnie zaczętej konwesacji
sytauacje takie mają miejsce niekoniecznie w busie
przeważnie kończąc się rozmową przy filiżance kawy...
autobus też dobre miejsce na dialog tylko ktoś musi zacząć
a uśmiech i miłe usposobienie zdecydowanie ułatwia sprawe...;)
dobre miejsca w twoim pojeździe:
"gdy miejsc bywa że braknie"
"istoty społeczne samotne"
pozdrawiam0 -
BEZINTERESOWNOŚĆ
jesteś autorem powracjących fal uśmiechów
jakie malujesz na mojej twarzy.
siewcy epidemii uśmiechu
dobrego słowa duszki
mają powody do dumy.
ich szept usłyszałeś
a my widzimy
go wyraźniej...
pozdrawiam :)))0 -
do ogniska zawsze można wrócić zeby się ogrzać
tak jak Pan powinien wrócić za czas jakiś
i rozświetlić przestrzeń między rzeczami a ich właścicielami
pokojami rodzinnych sprzeczek,a ogniskiem.
pozdrawiam.0 -
tak
końcówka utwierdziła mnie w tym że TAK!
tylko jakoś te wielo... mnie irytuja.
pozdrawiam.0 -
skoro tak i sama droga Emilko to przyznajesz to w takim razie dlaczego zamieściłaś go tutaj,a nie "dla pocz(rz)ątku"?
nie trafia do mnie.
jakowaś zimna kalkulacja...brrr
pozdrawiam.0 -
tak tak tak po trzykroć
"jestem samolubny
bo odkleja mi się
medyczne przestępstwo
i deszcz na telefonie
skrzypienie podłogi
o głębokim brzmieniu"
wilcze jagody na ten przykład
(atropina-zboczenie zawodowe studentki)
odklejają smolubność
pot i łzy na słuchawce
sygnał zajętości
tylko podłoga przeraźliwie skrzypi
głęboko nerwowo
prze
stępstwo
na
progu
za
milczenia
piękna dotykająca cierpkich zakątków
mojej histo(e)rii
która szczególnie przy wilgoci atmosfery
po
wraca
silne skojarzenia budzi0 -
Wszytskich zainteresowanych zapraszam 4 listopada (czwartek) do Katowic
(ul. Dworcowa 13) na godz.17 do redakcji miesięcznika społeczno-kulturalnego ŚLĄSK na zaduszki poetyckie.
http://www.alfa.com.pl/slask/index200410.html0 -
dziś znów to samo
miast rumieńca
spłoszonego wzroku
spojrzenie jak piorun
wyprost "serca"
i myśli
dumnie!0 -
no teraz to się zarumienić można...
0 -
zagadać ,bądź zapisać...co wychodzi Panu panie Piotrze przywoicie.
choć muszę przyznać czytało się dosc równo,ale były ze 2 kryzysy.
ntomiast Pana naj-twór to dla mnie :
"nie znasz ścian przytulonych do siebie
jakby szukały ciepła, suchej nitki po deszczu."
to "dzieje sie bez końca".
pozdrawiam.0 -
Jakiś manifest feministyczny czy akt rozpaczy?
Jakoś mnie nie przekonuje.
Przykro mi.
Pozdrawiam.0 -
Jak dla mnie zupełnie bez zarzutów.
Pogratulować.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S.U mnie teraz "tykanie" troche w innej wersji...0 -
popracuj nad tym....chociaż nie wiem czy tu się da coś zrobić.
pozdrawiam.0 -
tutaj nawet LSD by nie pomogło
apropo kometarza u Tery
tylko się nie gniewaj...;)
pozdrawiam
p.s.propozycja tytułu mojego przedmówcy interesujaca0 -
tak,tak to dla wszystkich tych Panów,co im się myli czasem moja rola...
przewrotnie i dobrze na +
pozdrawiam0 -
"nieuwaga nieudolność nieuporządkowanie
są tu bez znaczenia"
podoba się
najbardziej początek
"To przez ten czarny kłębek
co przemiauczał się
tuż przed moimi stopami"
jak Pański tomik?
pozdrawiam ciepło;)0 -
Zakochani są rzeczywiście zaślepieni.
Albo mi się wydaje...
ale nie dla wszystkich to jest tak oczywiste i piękne.
Chwilowy stan niepoczytalności?
Przesłodzone.
Pozdrawiam.0 -
jakieś porachunki z przeszłością (która nazywa się ojciec?a może kobieta?).
boli w oczy uszy...wszystkie zmysły razi.
nie podoba się.
starszliwie wymuszone to wszystko.
szorstkie,chropowate,nie takie...
przykro mi.0 -
Komentarz nie był napisany w języku polskim
Pioe Veno
trzymam kciuki za klamkę.
uśmiechu prosić nie trzeba.
z pamięci ławke zabiearm
z nostalgią,choć bez praw...
nie mam więcej pytań.
pozdrawiam.0 -
Odpowiem westchnieniem...
Podoba się.
niebieskie przypływy przeprosin
niedbałe są modne
świadomość ku zdradzie milczenia
koszmary wmawiają nadwrażliwość konwersacji
tych rzeczy
selekcjonując westchnienia
wychodzę
Pozdrawiam i wrócę...;)0 -
Każdy ma swoje granice wytrzymałości.
Ja wciąż muszę uczyć się cierpliwości...
Czy warto?
Pozdrawiam.0 -
Jakby za mało dystansu,zbyt wiele emocji...ale jak tu pisać o czymś podobnym inaczej?
Pozdrawiam.0 -
Zgadzam się co do rzęs,ale całkiem całkiem...:)
Podoba się.0
Sejmowy walczyk
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
na duży + aczkolwiek politykowania możnaby już nie kontynuować...
pozdrawiam ciepło,bo coraz chłodniej się robi:(