Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiktor Desiczewski

Użytkownicy
  • Postów

    454
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wiktor Desiczewski

  1. całość mi się nie podoba, ale ostatnia zwrotka bardzo... jakoś tak no ale jednak całość nie pozdro wiktor
  2. genialne! + pzdr wiktor tylko może ja bym tak tego nie pociął :)
  3. ej ale cholera nie odstraszajcie się ludzie tylko powiedzcie co uważacie :P w sumie dostałem 3 komentarze hehe i nie wiem czy mi tym razem też mi się nie udało :P
  4. tak właśnie najczęściej bywa... krótki ale prawdziwy heh + pzdr wiktor
  5. vackerowi chyba nie o to chodziło :P ale że się czepia to i prawda :] ale czasem trzeba, ja już to wiem :) pzdr wiktor
  6. buehehehehe ale może już nie komentujmy na "swój" sposób, bo się ludzie wystraszą :P pzdr wiktor
  7. żeby nie wyszło jakieś mydło ;) pzdr wiktor
  8. lubię nawiązania do róznych mitów i takich tam :P podoba mi się + pzdr wiktor
  9. dziękuję za komentarz heh pzdr wiktor
  10. chyba jednak wresja pocięta lepsza :P
  11. wszystko jest celowe niepoukładane i źle uformowane, bo chciałem żeby budowa wiersza razem z treścią grały w jednej drużynie... a treść może nie zmusza do strasznych przemyśleń... chciałem przedstawić na co choruje nasz świat... i oczywiście trochę z comy ściągnąłem stylu, trochę z filmu "fight club", trochę od kumpla złotej myśli :P dzięki za komentarz pzdr wiktor
  12. usuń interpunkcje.. nie potrzebna jest podoba mi się bo sam byłem w takiej sytuacji + pzdr wiktor
  13. *Jacka - dżaka czytamy :D z angielskiego dzisiaj napisałem wiersz rymowany, bo ja lubię rymowane :) komentujcie
  14. mrok wdziera się w czerwień zachwytów słońcem mgłą rozkłada nas w opowieści snują się po pokoju zaprzepaszczone armie i tylko odpoczynek niesie z sobą prześwit jesteśmy roztańczonym pyłem tego świata powtarzają obolałe od walki dłonie jestem połamanym sercem Jacka* powtarzam na pamięć swe paranoje jarają towar by zapomnieć momenty na ławce pod oknem jacyś gówniarze kiedy nie stać ich na życiodajne skręty wymyślają sobie jednorazowe ołtarze pod sklepem chleją fałszywi prorocy anioły ułożyły się już dawno spać poeci których nikt nie zaprosił poszli się utopić w gówniany świat lepsze jutro było wczoraj powtarzają wrodzy lepsze jutro było wczoraj powtarzają Ci których miałem za przyjaciół wczorajszej nocy kiedyśmy razem coś zapomnieć szli najlepiej będzie jeśli nikt nas nie zbudzi zostawi na zawsze bezsensownym snem niestety świt znów przemieni nas w ludzi skryje w cień grzechy i spieprzy nam dzień
  15. podoba mi się ten obraz... ja też raz zostałem tak wytrącony jednym zdaniem, więc czuję ten wiersz pzdr wiktor
  16. coś mnie przy tym wierszu trzyma :) tylko wiesz, ja to jeszcze tutaj bym wprowadził motyw zegara :P bo mi właśnie zegar nie daje najczęsciej spać... ale wogóle to + pzdr wiktor
  17. a w tym wypadku to chyba raczej bardzo lekko... życie no to zaraz i miłość... miłość sprowadza się do samotności, więc i do pustki... no a ludzi są czasem tacy puści.. no więc może i się lekko te strofy łączą, ale nicość wcale mi tu nie pasuje... pzdr wiktor
  18. wiem Samo Zło że to Ty, pamiętam :P po eneterowaniu już jest lepiej.. tylko ja bym wywalił znaki interpunkcyjne!!! pozdro wiktor
  19. robisz postępy... przypomniał mi się jeden z moich wierszy jak to czytałem... Miłość Nie ma jej A wciąż jest wiara Że wreszcie będzie - ten fragment podoba mi się najbardziej, bo opisuje smutną prawdę... no i zakończenie też Ci w sumie wyszło bo się zrobiło trochę optymistycznie... jedyne do czego mogę się przyczepić to fakt że wiersz jak dla mnie jest za prosty... nie zmusza do myślenia :) ale może to i lepiej... chociaż ten raz przeczytałem wiersz na tym forum i zrozumiałem za pierwszym razem pozdro wiktor a i zapomniałem dodać - schrzaniłeś tytuł... nie pasuje do wiersza... ale ogólnie +
  20. na tym forum raczej moich twórczości comiastych nie znajdziesz bo ja niedawno zacząłem tak pisać.. wcześniej miałem prawie same rymowane hehe... ale jak chcesz to pośledź:P no i czekaj na następne hehe pozdro wiktor
  21. "bo to zła kobieta była" pozdro wiktor :)
  22. ale kobieta pisząc ten list była zła na męża i chciała mu to napisać pogardliwie... kochała go on ją nie bardzo... czuła się źle i mu to chciała przedstawić pzodro wiktor
  23. heh.. co do tej końcówki to ona właśnie miała być taka... to jest przecież treśc listu.. właściwie notatki zostawionej mężowi, który się nią nie interesował... dlatego też jest prosta i "niepoetycka" co do reszty no to może i trochę jest ten wiersz i banalny, ale to już kwestia gustu... zmieniać już nic nie będę ale wezmę sobie słowa krytyki do serca pozdro wiktor
×
×
  • Dodaj nową pozycję...