![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Julia Zakochana
-
Postów
914 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Julia Zakochana
-
-
ehm. wiem że lepiej nie publikować pożegnalnych wierszy dla klasy na forum. chcę tylko spytać Was o zdanie, czy myślicie, że warto pokazać je klasie? bo może nie są tego warte (może są b.słabe). kto ma czas niech mi pomoże podjąć decyzję ;) dziękuję
W DROGĘ
"ostatni raz"
przez okno wpadł wiatr
popodnosił dziewczynom spódnice
świsnął między włosami
czmychnął
rozdmucha świadectwa
i nas
"na zawsze"
pochowaliśmy fotografie głęboko
w szufladach zapamiętania
starych szkiców ulotnych tchnień i uśmiechów
strzec mimo wszystko
"nie zapomnieć"
ostatni stukot obcasów
roznosi się między ścianami
ginie
kurz szkolnych korytarzy
tak łatwo spiera się z białych bluzek
rozmyty makijaż płynie ciemną strużką
do zlewu
z dziewczęcych przemarszów
zabrudzonych mankietów
pomalowanych rzęs i łez
byleby coś zostało
na dłużej
"Nostalgia"
przy bursztynowych kuflach
odkurzamy stare dni
w miarę wspominania ubywa piany
jeszcze roześmiane twarze odbijają się w szkle
szurają dostawiane krzesła coraz nas więcej
i coraz mniej dla siebie nawzajem0 -
ja to nawet nie wiedzialam ze jest taki dział...ale nie zaglądam tam, bo nie pisze dramatów i niekomentuję bo się na tym nie znam
0 -
ale mnie poruszył i w zruszył - le mal dobrze to okreslila - trafia w sam srodek serca...
0 -
ja nie wiem ;) to juz Twoja puenta...
ps. kiedyś moje wierwsze same przybierały formę wyliczanek - choć nie miałam takiego zamiaru
jeśli Ty miałaś taki zamiar to już dobrze że nie wyszło Ci to niechcący. ale mim oto coś w tym wyliczaniu nie pasuje... ale nic
moze odezwą się tu mądrzejsi od emnie w tej kwestii ;)0 -
w rytm tykania ściennego zegara
do pastelowego płomienia zbliża się ćma
tik tak tik tak
kolejny senny dzień zachód słońca noc
skrzypi podłoga
to sumienie zamyka się w szafie
zarys granic pozornie nieskończonego czasu
zegar milknie
podmuch gasi świecę
nie mam pomysłu na puentę...0 -
wiersz ma forme wyliczanki
zamiast tego możnaby tworzyć zdania z kolejnych wyliczeń żeby pozbyć się tego wrażenia
mam pewnien pomysł mogę napisać.. (w końcu to warsztat wszystko dozwolone:)
Kolejny senny dzień,
Kolejny zachód słońca, ===> w tej strofie nie ładnie wyglądają w bliskim sąsiedztwie słowa
Kolejna bezsenna noc. takie jak: senny i bezsenna. to powtórzenie też mi się troche nie podoba bo to kontynuuje wylicznkę
pointa słaba.. może jakiś nowy pomysł? :)
próbuj bo z tego można stworzyć naprawdę rpzyjemny obrazek (gdyby nei wyliczanka)0 -
lepiej być chyba astygmatykiem niż wpadką.. choć nie wiem bo tym pierwszym nie jestem...
wiersz dobry ale brak w nim czegoś takiego, co by na mnie zrobiło większe wrażenie0 -
ja na nie
przy erotyku bez słów takich jak: rozkosz, namiętność, błogie westchnienia, zachwyt..
ew. z którymiś z tych słów w jakimś nowym połączeniu (trudne zadanie) byłabym na tak0 -
ja nie zdawalam
ale jak to jest mozliwe? k** to jest po*ebane
moja przyjaciółka na koepetycje chodzila uczyla sie tyle.. tu jej punkty poleca za jakie spiosenki - 5 punktow straci bo nie dopasowala piosenki do danej formacji wosjkowej
heh.0 -
aha.. to takie buty...
musze zadzwonic do przyjaciółki ciekawe jak jej posżło...0 -
tzn narzekasz ze było za łatwe? to się chyba powinienes cieszyc ze nie sprawilo Ci trudności... ;)
a co było jesli można wiedziec?
(ja nie zdawalam)0 -
mogłoby coś z tego być
ale zdarzają się słabe momenty, zbędne słowa
albo jest interpunkcja albo nie ma - a tu raz sa przecinki a raz nie
drażnią mnie te inwersje np. "i zapomnieć na zawsze będę chcieć"
można by trochę pozmieniac i poucinac ;)0 -
Kto napisał o NAS
o zwykłych prostych ludziach
o ludziach bez pracy,
bez marzeń, nadziei,
że będzie lepiej, że
z NAS nikt nie ma wiersza, ====> nadziei, że z nas nikt nie ma wiersza? czy jak?
by pamięć została
chociaż krótka tak,
ale warta wszystkich lat. =====> tak, tak... :/ świat lat... :/
Spędzonych blisko tak
przy kochanych ludziach
zwykłych ludziach
kochających ten świat.
eh... niestety za dużo powtórzeń te "że" nieładnie wygladają, sformułowanie typu "pamięć (..) chociaż krótka tak" też nie zbyt ładnie się prezentuje...
i te rymy które się pojawiły tylk ow części wiersza
jestem na nie
powodzenia0 -
hmm
no coś w tym może jest
ale jak dla mnie za dłougie, są tu zbędne słowa0 -
dziękuję stasiu
trzask drzwiami wytrąca
wybiegła
bez stanika
w mankiety wsiąka pamiątkowy deszcz
ostatni pocałunek na szybie
start
po dżdżystych warkoczach które spuszcza niebo
nie sposób się wspiąć by dosięgnąć
stoi w bluzce przyklejonej do małych piersi
słomiana narzeczona
porzucona na lotnisku wkłada słomiany kapelusz
jeszcze wołam: pomocy
nie moge sobie dac rady z tym wierszem chyba go porzucę na jakiś czas :/ i potem wrócę, bo nic m isię w nim nie podoba0 -
nie oczekiwałam, że wszyscy będą się zachwycać tym wierszem :)
i zdaję sobie sprawę z jego słabostek...
treści głębokiej tu nie ma - zwykła tesknotka peelki napisana w hmm zwykły sposób
dziękuję wszystkim za komentarze0 -
hmmm
odrzucę ostatnią strofę chyba.. dziękuję za propozycje ;) mile widziane następne... ;)
(czyl icoś z tego wiersza będzie?) ;)0 -
to peelka musi go sobie znaleźć
ja mam swojego Romea...od dawna... i nie zapowiada się na żadne złe zakończenie (póki co)
dziękuję za komentarz ;)0 -
trzask drzwiami wytrąca ze snu wybiegła bez stanika
przeskakując kałuże zostawił jej ślady
w deszczowym asfalcie wsiąkającym w mankiety
ostatni pocałunek złożony na szybie
- start -
po dżdżystych warkoczach które spuszcza niebo
nie sposób się wspiąć by dosięgnąć
choć koła samolotu uwiesić się szyi
ostatni raz
stoi w bluzce
przyklejonej do małych piersi porzucona na lotnisku
słomiana narzeczona0 -
w szerokim prześcieradle ubywa mnie
coraz bardziej wpatruję się
w białą nierozkopaną
równinę drugiej
połowy
brak
...
..
.0 -
nie wkurzyłeś mnie :)
buntowalismy się... już na początku przed egzaminem powiedzielismy zeby sprawdzic jak słychać i czy dobrze słychac
ale jak mały boombox jest podłączony do wielgachnych dwóch starych głośników... to dźwięk słychać naprawdę nieczysto :/
duża sala i dwa głośniki przyczepione z dwóch stron na środku... :/ i tak mialam nie najgorsze miejsce.. niektórzy naprawdę źle słyszeli. tylko że jak gościu się zapytał, kto uważa że źle słychać zgłosiły się trzy osoby ( w tym ja :D ) - ale po maturze to wszyscy odważyli się narzekać
powiedzieli poprostu ze nic wiecej sie nie da zrobic
z drugiej strony nic wiecej zrobic nie mogli... bo wdyaje m isie ze nie chodzilo tylko o ustawienie dźwięku tylko osprzęt... moim zdaniem powinien być jeszcze głośni k ztyłu iz przodu. .albo sama juz nie wiem
a poza tym uwazam ze matura ogólnie byla trudna - napewno trudniejsz aniz próbna0 -
u mnie był bardzo kiepski sprzet.. pisałam na dużej sali gimnastycznej... echo jak nie wiem, dźwięk był nieczysty... niektóre sylaby końcowe wyrazów uciekały :/
straciłam na rozszerzonym w sumie aż 6 punktów :( ( z czego dwa przez moją własną głupotę... eh.. na takich pierdołach)
wypracowania były łatwe, to się zgodzę :)0 -
dziwny wątek...
jakby wszyscy tak filozofowali nad takimi sprawami... to by było xle0 -
kto zdawał niemieck i rozszerzony na maturze? ja osobiście nie jestem zadowolona z rozszerzonego :( zrobiłam głupie błędy... i jestem na siebie zła
0
Modlitwa córki znienawidzonej
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
rozumiem trochę tragiczną sytuację podmiotu lirycznego, puenta mogłaby być szokująca.. .a mimo to jakoś mało na mnie podziałało