kaja-maja28

Witaj Katarzyno; Napisałam tak,bo to było z nienacka,zauroczenie,zszokowanie,oczarowanie i fascynacja. Myślę, że wtedy nogi sie uginają i jest się w szoku,bo wtedy nie wie się, co się z człowiekiem dzieje.To wszystko odbiera siły i człowiek staje się bezradny i to jest ten szok. Dziękuję za komentarz i cieszę się że Ci się podoba to co napisałam wcześniej i teraz. Pozdrawiam Cię milutko

Zaczęło się tak niewinnie.. Spotkanie na kawie, Miła rozmowa.. Nasze oczy już wiedziały; Że chcesz bym była Twoja A Ty mój. Uścisk dłoni,czuły pocałunek I DOWIDZENIA. Zajęte nasze serca.. Nagle, Niespodziewane spotkanie. Gdy podjechałeś, Nie wierzyłam własnym oczom. Moja fascynacja i oczarowanie; Gdy spojrzałeś w moje oczy Swym głębokim,podniecającym I rozmarzonym wzrokiem I ten pocałunek taki delikatny A pożerający moje usta. Ugięły mi się nogi-byłam w szoku.. Ten dotyk.. Ten dreszcz.. Ten pocałunek i fascynacja.. Byłam zaślepiona.. I OCH! Stało sie,poniosło nas.. Byliśmy w odchłani.. Pragnienia są pragnieniami.. Zdrada niewybaczlna, Którą ukrywamy. Uzyskaliśmy czysty umysł, Przyjaciółmi zostaliśmy I nadal się spotykamy..

Stół nakryty obrusem, Na nim świece,pachnące lilje I zastawa w kolorze granatu. Pyszne potrawy.. Cudnie udekorowane, Miło i z uśmiechem zapodane Aż ślinka leci. Oczy błyszczą z zachwytu, Język usta oblizuje. Zapachem każdy się upaja I smakiem delektuje . Jak ja Tobą.. Twój wzrok mnie nasyca Jak ta strawa. Ślinka leci na Ciebie I płonę jak ta świeca. Twój zapach jest jak lilja Którym się upajam. Śtucce jak Twoje dłonie, Takie ekscytujące. Twoje pocałunki takie delektujące, Że to jedzenie jest pieszczotą A pieszczpta jedzeniem.

Chciałabym zawiesić się w przestrzeni Jak gwiazda migająca. O wschodzie słońca blednąć i zniknąć.. Chciałabym uwolnić swoje zmysły Uśpione na dnie duszy Które by uleciały w wieczność.. Zanurzę dłonie W srebrnym zródle gwiazd, Przemyję twarz z tajemnic dnia I poczekam na świt..

Obiecujesz mi wiele, O wiele za dużo. Ja chcę tylko Ciebie, Las,namiot i jezioro. Bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam milutko

Są dwa światy w których żyjemy. Jest wiele dróg,którymi idziemy Ale tylko jedno z życia czerpiemy. To jest Miłość! Bo przez nią się kochamy. Jest naszym sercem I naszą duszą. Jest marzeniem... Które chcemy dotknąć. Jest falą uczuć. Jest głębią i odchłanią. Przez nią życie zmienia się W jedno serce, W jedno ciało. Złączone wyznaniem, Które nas wyzwoli.

Mów do mnie cicho,jak wiatr.. Mów do mnie o tym co śpiewa ptak.. Mów do mnie o miłości.. Ogrzej mnie sobą,jak słońce.. Lubię,kiedy mówisz do mnie; Tak cicho,ciszej.. Lubię,kiedy patrzysz w moje oczy; Tak bardzo,bardziej.. Lubię,kiedy mnie tulisz; Tak mocno,mocniej.. Przy Tobie czuję się Szczęśliwa. Mów do mnie..

Mogę Ci pomóc pośpiewać mój głos jest nie najgorszy. Myślę że się nie obraziłaś na mnie. A nutki ptaszki nam ułożą i będzie Ok. Pozdrawiam milutko

Liliano ale Ci głowę truję,przepraszam. A coś takiego; Zając gotów? zaraz (z)wracam. Piana jest wesołością piwa/. No nie wiem.? Pozdrawiam milutko

katarzyno Bielińska bardzo dziękuje za komentarz i cieszę się że Ci się spodobał mój wiersz. Tobie też dziękuję anno rebajn pięknie żeś odpowiedziała wierszem na wiersz. Pozdrawiam obie panie milutko.

Czasami w życiu są chwile, Że w duszy pada deszcz.. Czasami smak życia odbiera apetyt I łzy są krwią duszy i serca.. Mroczna cisza jest najgorsza. Nie ma nic,nie ma .. Poprostu wielka jedna pustka.. Długa jest droga, Która z ciemności Wiedzie ku świtu..

Każdy ma wzloty i upadki.. To dlaczego ja wciąż spadam?.. Sam na sam z samotnością.. Pustka w środku...Oszukana.. Wystawiony na próbę,której nie pokonam.. Stoję samotny pośród tłumu.. Krzyczę,ale nikt mnie nie słyszy. Suchy liść ma więcej życia ode mnie.. Śmierć nie boli-życie boli, Przepraszam że żyję.. Już nie będę...

Dziękuję za komentarz Pozdrawiam

Łza jedna,druga,trzecia .Spada wielka łza. Czy to coś w tym stylu. Albo; Oto smok tak srogi. Chyba sie nie nadaję. Proszę o komentarz Pozdrawiam

Dzięki za pouczenie może się nauczę ale troszkę czasu upłynie. Czy to coś w tym stylu;tak prosto zaraz lot te..te..ten sam a zaraz lot. Dzięki Alicjo Red za komentarz. Pozdrawiam

Dziękuję,już niedługo będzie Maj To możesz sobie ją zanucić.Bez obrazy proszę, Pozdrawiam

Dzięki,za pouczenie.Nie wiedziałam. Pozdrawiam

Mów do mnie cicho,jak wiatr.. Mów do mnie o tym co śpiewa ptak.. Mów do mnie o Miłości.. Ogrzej mnie sobą ,jak słońce.. Lubię, kiedy mówisz do mnie; Tak cicho,ciszej.. Lubię, kiedy patrzysz w moje oczy; Tak bardzo,bardziej.. Lubię, kiedy mnie tulisz; Tak mocno,mocmiej.. Przy Tobie czuję się Szczęsliwa.

Dzięki Ci za komentarz,widocznie muszę nad tym popracować. Bo nie powiem że mi się nie podoba albo zrezygnuję.Widocznie za mało poczytałam na ten temat. Jeszcze raz dziękuję I Pozdrawiam.

Rozmawia pani i pan;My Damy albo nie damy.Mówi pan;wybór Twój!Mówi pani;Jak Damy to nie damy,Oj będzie cud.Jak damy to nie Damy,jak pan sądzi ,Damy czy nie damy,bo jak damy,to nie Damy,mówi pani;wybór Twój. Proszę o komentarz jak to wygląda? I zarazem Pozdrawiam milutko.

D o kur-wy-szedł, A kur po drodze nie widział. Mór mu oczy przyćmiał.

Tu górka, Tam górki. Tak powstają Góry Krecie.

Są dwa światy w których żyjemy. Jest wiele dróg,którymi idziemy Ale tylko jedno z życia czerpiemy. To jest Miłość! Bo przez nią sie kochamy. Jest naszym sercem i naszą duszą. Jest marzeniem...które chcemy dotknąć. Jest falą uczuć.. Jest głębią i odchłanią.. Przez nią życie zmienia się W jedno serce, W jedno ciało. Złączone wyznaniem, Które wyzwoli nas...

Sorry, Powinno być 'wierzchołków'

Jdę do Ciebie.. Od najniższych wierzchołków drzew Aż po najwyższe,sięgające nieba. Usiądę na chmurce i popłynę do Ciebie, Po nieba nieboskłonie. Niebo jest piękne Bo nie ma na nim granic...