samo dno

w kwietniową noc. sprawdzam ile jeszcze. czy to ja tu jestem. dym wypuszczony z ust. zaświadcza o mojej. egzystencji. w kwietniową noc. poruszam rękoma. macham idiotycznie. może spadnie gwiazda. może spadnie życie. w kwietniową noc. przękręcam księżyc. niech każdy śpi. i mu się śni. wyśnione niebo. w kwietniową noc. ostatni raz iskrzy mi oko.

może tak. za dużo rzeczy plącze mi się... dzięki

koniec opróżniłem się koniec koniec zaczepiłem się czerwona łuna widzę wrzawę rozpętałem ogniskiem na twojej głowie koniec wyzwoliłem się koniec koniec oczyściłem się woda płynie woda czerwona pali się fałdy ludzie wiją rozplątują cię senny marazm rozmazał się nastał dzień wybiło słońce nowe idzie płowe grząskim nowe nowe idzie zaplątuję się.

koniec opróżniłem się koniec koniec zaczepiłem się czerwona łuna widzę wrzawę rozpętałem ogniskiem na twojej głowie koniec wyzwoliłem się koniec koniec oczyściłem się woda płynie woda czerwona pali się fałdy ludzie wiją rozplątują cię senny marazm rozmazał się nastał dzień wybiło słońce nowe idzie płowe grząskim nowe nowe idzie zaplątuję się.

dzęki miał byc taki. o!

będzie.

przypomina jakąś przemowę... mnie nie.

jak znajdę pewnie się do szanownego Pana zgłoszę. : "Wierszyk, wierszyk, wierszyk do nogi! No nie chowaj się! No chodź Pan Maciej woła. " :D :D :D również pozdrawiam

smacznego! oo!

oj tak trza :) Help miało być zabawne...A rola wulgaryzmu , cóż...

tani chwyt na pointę, nie zaskakuje, nie trafia przekazem, p.s. zrób coś z pisownią tworzywka:P pozdrawiam nie, nie zrobię tak musi być. / :)

i powiedział że mnie zabije dziwny niekontrolowany usmiech zamknął mu usta na słowie "broń" a więc dobrze, wszystko ustalone mój krzyk i płacz i wołanie help! help mi! nawet dołek sam mi wykopał kurwa! znowu ktoś wszedł między plastikowe drzewa a papierową trawę. musimy od nowa powoływać śmierć za świadków.

podoba mi się, ma klimat

pozdrawiam i dziękuję ze wzlotem

masz rację to nie jest wielka poezja :) dzięki

oryginalny kicz???

psujemy sobie oczy światło świeczki świeci zbyt świetliście w nocy-mówisz- to ja ci pokaże wszystko stanie w płomieniach a nasze oczy zapalą świat. psujemy sobie oczy światło świeczki świeci zbyt świetliście i nagły deszcz znów pluje w nas tylko chroniąc się w sobie ocalimy ten żar. psujemy sobie oczy światło dnia świeci zbyt życiowo

a mi się podoba!

where is my mind???

może tak.

ale kupa z dużej litery to dopiro kupa!!! Bezdomny Wojciechu!

i co ci powiedział???

Ty jesteś moją kochanką tancerką nocną ciałem drugim. Wczoraj cię zamarzłem zatrzymałem oddech nawet nie pisnęłaś. Jest figura lodowa moja zimnica nocna stoi i mówi. Wczoraj mnie zamarzłeś zatrzymałeś oddech nawet nie pisnęłam. -obudziłam cię w lato zimnym chluśnięciem siebie-

nie na siłe tylko na swięta...;)

pewnie wymaga...