Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

karolciaa

Użytkownicy
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karolciaa

  1. Owszem, dużo wymagasz od czytelnika, ale jeszcze więcej dajesz od siebie. Ten wiersz podoba mi się najbardziej... i jest to najdoskonalszy utwór jaki czytałam ostatnimi czasy... aż mi się słabo zrobiło. serio. JESTEŚ MISTRZEM!
  2. oczywiście, my swoją drogą;)) ale usłyszeć wiersz z ust samego autora\rki to jest coś! :) ale się cieszę, że się znów spotkamy ;)))
  3. masz niesamowity talent ! ;)) świetne! ;* pozdrawiam:*
  4. wprost niesamowite... aż się boję cokolwiek napisać, bo pan Henio ma na wszystko odpowiedź, i to jeszcze ze wspaniałymi rymami ;)) Dziękuję! :* Czytałam dziś znajomym "Czułego ogrodnika" :) nie mogli się nadziwić, zachwycali ;))
  5. dam posłuchać, dam ;) a jak to robi, że gromadzi tylu ludzi? siła słów, siła osobowości, otwartość na innych i to "coś"... ach, i jeszcze skromność ;)
  6. bo tego się raczej nie da zaplanować ;)) czytam Cię, czytam ;) i często na głos po kilka razy ;)
  7. "dni pełzną owadami ślisko i gęsto wchodzą pod pościel ręce zahipnotyzowane" ten fragment fascynuje mnie najbardziej... ;)) i stawiam sobie pytanie, czy to dni wchodzą pod pościel czy ręce... ale bardziej mi się podoba, że dni ;))
  8. "dni pełzną owadami ślisko i gęsto wchodzą pod pościel ręce zahipnotyzowane" ten fragment fascynuje mnie najbardziej... ;)) i stawiam sobie pytanie, czy to dni wchodzą pod pościel czy ręce... ale bardziej mi się podoba, że dni ;))
  9. a czy dłuższe milczenie z kobietą jest możliwe? czy rozważamy kwestię zupełnie teoretyczną? ;)))
  10. ja też podzielam ciekawość ;)
  11. a mnie ciary przeszły po plecach... szczególnie ostatnia strofa, chociaż porównania na początku malują pewien obrazek, jeszcze mi się nie wyklarował, ale wrócę ;)) świetnie! ;) edit: a w ogóle moją uwagę zwrócić tytuł ;))
  12. miło mi czytać wiersz o mojej imienniczce, dziękuję za zwrócenie uwagi na to imię ;) świetna zabawa słowem, jak zwykle z dawką humoru charakterystyczną dla pańskich tekstów ;) Tara, buziaczek ;* wiesz, że Cię uwielbiam ;))
  13. domagałam się krytyki i dostałam. ale następnym razem oczekiwałabym bardziej konstruktywnej. lakoniczne podsumowanie niewiele wnosi w moje życie. a i jeśli mimo słabizny dotarł pan do końca to dziękuję za poświęcony czas. również pozdrawiam. i się nie daję ;)
  14. poznaję na zdjęciach miłe mi twarzyczki ;)) pozdrawiam i zazdroszczę spotkania ;)
  15. W odpowiedzi na oświadczenie pozwanej Magdy Tary. Niniejszym informuje się, iż wszelkie oświadczenia i wnioski skierowane przez pozwaną zostaną dołączone do śledztwa tylko w przypadku wiarygodnych dowodów dołączonych w załącznikach. Wymaga się uwierzytelnienia skierowanego oświadczenia poprzez okazanie: 1. paragonu lub faktury potwierdzającego\cej zakup oprawek z wyraźnie zaznaczoną datą wystawienia 2. zaświadczenie od okulisty o rzekomej ślepocie pozwanej ( przy okazji będzie okazja zmienić szkła) 3. numeru i serii dowodu osobistego osoby, która potwierdzi, iż okulary są dla pozwanej przedmiotami użytkowymi Ja niżej podpisana powódka wnoszę o zmianę planowanego trunku na najbliższe spotkanie, równocześnie prosząc o rozważenie wina jako zamiennika szanownej siostry wódki. całuję Madź! ;***
  16. Poetką nie jestem, po prostu lubię pisać ;) do tej pory do szuflady, ale jak już tu jestem to będę wrzucać ;) Dziękuję za miłe słowa, ale naprawdę krytyka mile widziana. Chcę się uczyć od mistrzów! ;)
  17. Panie Biały, nie znałam Pana od tej strony ;) I zgrabnie ujęty męski punkt widzenia... Wielkie brawa za ostatnie zdanie! Zupełnie mnie zaskoczyło, bo weszłam w historię... pozdrawiam ;)
  18. Pani Jolu, zapraszamy serdecznie na następne spotkanie! Pionki są otwarte dla wszystkich! porecytujemy wspólnie ;)) A córeczka Rafała ;)
  19. Dziękuję, ale naprawdę do zawodowstwa jeszcze mi daleko. dziękuję Wam wszystkim! ;* kłaniam się niziutko wszystkim obecnym poetom! do następnego! ;)
  20. obiecuję! zresztą już wybrałam kilka ;))) dziękuję za te słowa, naprawdę strasznie miło się je czyta ;** już ustalone którego czerwca? ;))
  21. Dokonałam właśnie wielkiego odkrycia. Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje! Chodzę od soboty jak zaczarowana. I wszystkie moje objawy, tudzież jak niektórzy twierdzą chorobowe, można zdiagnozować zupełnie jednoznacznie. Zakochałam się. Nie pierwszy raz, nie dziesiąty i pewnie, powołując się na naturę kobiecą, nie ostatni. Choć przyznam szczerze, że w uczuciach jestem stała i jak zakochałam się w poezji, będąc w podstawówce, tak kocham się w niej do dziś. Nawet ze zwiększoną siłą. Chodzę od soboty jak zaczarowana i nie potrafię zapomnieć tego bijącego ciepła. Moim sercem zawładnęła NAMIĘTNOŚĆ... Na początku kuszenie wzrokiem, dłonie trochę nerwowo przejeżdżające po kartce papieru, wnikające w jej biel... A to wszystko po to, by wydobyć z niej całą kwintesencję i zaspokoić ciekawość. Nie wiedziałam, że w tak krótkim czasie można pokochać tylu ludzi, którzy minuta po minucie częstowali mnie pocałunkami poezji. Pan Henio zachwycał wszystkich swoimi żartami i poczuciem humoru. Złapał mnie za serce, (i trzymał do końca spotkania) gdy z miłością zerknął w kierunku swojej małżonki i opowiadał historię początków ich znajomości. Przyznam, że rozszerzyły mi się źrenice i z niedowierzaniem spojrzałam na panią Anię, siedzącą obok, gdy wspomnieli, że przyjechali ze Szczecina. Powtórzę, żeby każdy zapamiętał: ze SZCZECINA. I jak tu nie wspomnieć, jakże ujmującego STWORA (dobrze pamiętam panie Rafale?) naszego prowodyra. Panie Biały, dzięki Panu Pionki na pewno pozostaną w grze! A Pan jest postacią (wbrew temu, jak się pan nazwał) bardzo kolorową. I do tego niesłychanie skromną. Z wyglądu też poetka (jak to pani Tara napisała), czyli pana Białego szanowna małżonka przypomina mi o czasach, kiedy wkraczałam w progi poezji. Dziś nasza znajomość wjeżdża na inne tory. Pan Krzysztof, imiennik mojego ukochanego, przybył z Pruszkowa. Nie byłabym sobą, gdybym nie wrzuciła prywaty ;). Ale, ale... Pruszków podsunął mi skojarzenie, że do Pionek zaczyna zjeżdżać MAFIA POETYCKA ;). Żeby tylko jak najczęściej! Pani Magda, Magda Tara jest znakomitą obserwatorką. O innych jej zaletach wspomnę za chwilę. Słusznie spostrzegła, że pan Krzysztof jest świetnym interpretatorem. Zawsze w sposób ciekawy wyrazi swoje zdanie. Na poprzednim spotkaniu przekonał mnie, że wybitnie zna się na poezji, nawet od tej strony mniej ciekawej, czyli technicznej. Posyłam uśmiech do jego narzeczonej (?). Nie zapomnę jej ciepłych słów za kulisami. Na koniec zostawiłam smakowity kąsek... Burza loków zaciekawiła mnie, gdy tylko weszłam do pełnej kawiarni, pełnej ludzkiej życzliwości. Kobieta z entuzjazmem rozmawiała, chwaliła Rafała i dziękowała. Pan Henio zważając na swoją nieśmiałość postanowił, że jego wiersze przeczyta Tara. Okazało się, że to TA osoba, która przykuła moją uwagę od początku. Śmiała się i ostentacyjnie zmieniała co rusz okulary. W jej wystąpieniu okazały się dość ciekawym rekwizytem. Pokazywała nam swoją radosną buźkę, by za chwilę znów schować się za szkiełkami. Zastanawiało mnie, czy próbowała sprawdzić, w których okularkach dany wiersz zabrzmi lepiej. Gdy już wybrała, wstrzyknęła nam dawkę niesamowitego humoru. Oprócz umiejętności przekazywania poezji, Tara okazała się znakomitą pisarką-poetką. Czytając swoje opowiadania zapaliła mnie do stworzenia na jej tekstach słuchowiska. Widać, że Magda Tara, osoba zwariowana, w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu, z ogromnym poczuciem humoru, zbudowała sobie ogromny autorytet wśród (pozwolicie?) naszych poetów. To jak już pozwoliliście, to będę używała zwrotu ‘nasi poeci'. Nasi szanowni poeci bawią się słowem, tworząc niepowtarzalne dzieła literatury współczesnej. Różnią się od Mickiewiczów, Norwidów i innych tym, że mogę ich dotknąć, mogę z nimi porozmawiać. A Oni mogą przeczytać moje skromne słowa ogromnego uznania dla nich.
  22. Dziękuję Państwu za przybycie i niesamowite emocje ;) Dzięki Wam odkopałam tutaj swoje konto sprzed 3 lat ;). Może coś z tego będzie. Nie mogę doczekać się kolejnego spotkania! Daliście nam wspaniałe materiały do pracy! DZIĘKUJEMY! ;) Jesteście niesamowici! Pozdrawiam gorąco!
  23. W gwarze ludzkiej bezsilności stąpam zamyślona. Głośno krzyczy z podziemi zapomniany życia sens. Szybkie istnienie, Pogoń za niczym, Wyścigi przyjaciół, Walki wrogów. Spustoszałe serca odróciły się od miłości. Pozorne udoskonalanie świata I nieustanna niemoc. niemoc finansowa niemoc karierowa niemoc uczuciowa niemoc zdrowotna Przechadzam się nad przepaścią bezradności, W którą co chwilę wpada cząstka człowieczeństwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...