
B.H.
Użytkownicy-
Postów
89 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez B.H.
-
Zaczynam dopiero zabawę z haiku :) dziękuję za opinię przemyślę :)
-
Heh to strasznie trudne by trzymało się kupy , reguł i miało jakiś sens . Faktycznie trzeba czasu by coś w tym dziale napisać , no chyba że jest się wybitnym geniuszem .
-
To chyba dobrze ? Chociaż raz kogoś rozbawiłam :)
-
Ja czytam chyba i po 50 razy , choć spróbowałam sił w tym dziale to sama nie wiem czy to rozumiem .
-
Eh...ni Nel, ni lat sto! Ot Stalin,Lenin he...
-
Czy palindrom musi mieć jakiś sens ?Bo mi same banialuki wychodzą:(
-
O losie! Ty może tym arem? Me ramy też omyte i solo.
-
ciemnością bielmo ślepa prawda oszustwem zdradzonym wierna
-
lasem wolności błąkają się stracone marsz odśpiewany
-
Spróbuję pamiętać o 5-7-5 :) może jeszcze się czegoś nauczę,dziekuję za rady :)
-
tak szczerze mówiąc to nie mam pojęcia o pisaniu haiku , ale chciałam spróbować choć nie wiem jak powinna wyglądać jego forma . Podoba mi się Twoja wersja .
-
eh chyba jednak nie potrafię i nie rozumiem tego haiku :(
-
życie dla śmierci w szponach zaćmienia leśnym słońcem polana
-
domowe zacisze grom z nieba zstąpił zupa solą w oku
-
w takim razie co to jest haiku ? ja się nawet nie zabieram do pisania tego bo pojęcia zielonego nie mam.
-
Mops tak wielce zaskoczony i z jęzorem wywalonym począł ganiać dropsa który wturlał sie do mysiej dziury.
-
Już kelnerka nie da ciała bo w swym brzuchu wymacała że zielony ludek kopie oj a może to jest twoje chłopie?
-
Pan Wincenty spod Wrocławia dziś pisaniem się zabawia skrupulatnie liczy słowa aby każda strofa nowa limerykiem stać się chciała. Lecz pisanie wielka sztuka i ktoś w głowę się popuka gdy przeczyta banialuki którym daleko do sztuki. Każdy jednak pisać może trochę lepiej,trochę gorzej i bez względu na talenty sił próbuje pan Wincenty.
-
Stoi koza pod latarnią biedaczysko z miną marną myśli kiedy się zatrzyma ktoś kto wreszcie ją wydyma. Wdzięcząc się i łypiąc okiem myśli -może stanę bokiem? zakorkuję autostradę jak zakręcę swoim zadem. Choć mijają tylko głowy to innymi mówiąc słowy niejednemu zaświtało -jakby kozę się dymało? A co z kozą?rozkraczona stoi niezadowolona wylazła na autostradę i tir zderzył się z jej zadem.
-
I dlatego drogi barcie pozostają tylko gacie!
-
Zawsze tłusta świnia nęci byle prostak się zakręci dla korzyści majątkowych wnet podłożyć jest gotowy. Czy pod biurko czy pod zadek nie ma żadnych tu zagadek oczywistym jest ten fakt że i z diabłem zawrze pakt byle zdobyć , choć po trupach gotów lizać i po dupach palcem czasem też pogmera bo to kawał jest skurwi..a.
-
Harakiri czy seppuku mógł se lepiej zrobić kuku mniejsza krzywda by spotkała gdyby dziurę swą oddała ta kobieta co z jej winy niecne łucznik robił czyny strzałą bowiem ugodzony już nie znajdzie żadnej żony.
-
I tak już od wielu wieków tuż za sejmowymi drzwiami trwa debata czy zamrozić czy też lepiej żywcem wozić gdy mrożony zawsze sztywny żywy za to jest pożywny więc nie zmieni faktu tego że najlepiej mieć swojego wątpliwości nie podlega że co obciął mu kolega choć pływałoby w syropie nie dogodzisz takim chłopie .
-
Gdy z lokaty zaś wypadnie to i zwyżka mu opadnie znów wielkości wróci żądza i sentyment do pieniądza będzie w gaciach je lokować aby zawsze już zwyżkować choć procenty nie urosną to walory za to wzrosną.