Dzięki za uwagi, co do aliteracji zgadzam się, poprawiłem na żal, natomiast będę sie bronił co do onomatopei, nie sa po nic - podkreślić pompatyczność i buńczuczność przemawiającego. Jeśli chodzi o plebana, niestety nie masz racji, sytuacja opisana w wierszu jest w swoim rdzeniu autentyczna, miała miejsce kilkanaście dni temu, słowa mojej znajomej, która była na tym pogrzebie - "ksiądz mówił tak, jakby chodziło o jakiś wypadek". Właśnie to było impulsem do napisania wiersza. Niektórzy duchowni są niestety debilami, wiem, bo sam jestem duchownym.
PS. Aliterację też mógłbym wybronić hihihihi. Postanowiłem napisać cykl "pieśni dziadowskich" jak wiadomo aliteracja często w ludowej poezji a w dziadowskiej byłaby niepoprawna pewnie też, więc jako lekka stylizacja:) co ty na to?