Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szugar

Użytkownicy
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Szugar

  1. znów jesteś już nie są zabawne czerwone autobusy ani smog ani tych ulic czar wolisz bigos od londynu od popiołu ust smak powiedz zastanawiałeś się kiedyś jak by to było pewnie myślałeś nie raz gdybyś więcej nie zobaczył podarł zdjęcia zapomniał ot tak i jeśli byś wrócił przeszłabym obok jak to robią przechodnie oczy szybko zapominają kogo ukrywają te za 4 funty spodnie twój uśmiech zżarła skleroza każdą tonacje szczęścia ukryły erytrocyty moje ja tu na tej ławce a ty gdzieś tam podpity
  2. a widzisz nie miałam pojęcia, że takie słowa już gdzieś występują więc nie sądze by potrzebna była kursywa;)
  3. Powiedz mi ile jestem winna? Ile policzysz mi za miłość? Powiedz mi, czy na samochód starczy? czerwony... co pod maską ostro warczy. Powiedz mi proszę w jakiej walucie mam Ci zapłacić, że spożywasz ze mną życie? I czy rozłożysz mi tą sumę na raty, bym do końca życia mogła spłacać Cię... Ty myślisz, że przyzwyczajam się do twej nieobecności, że układam w głowie wymówki, pełne obojętnośći lecz jeszcze nie wiesz, że w nocy okradam banki obgryzam z nerwów paznokcie w kącie wypalam fajki by odciągnąć od ciebie głupie serce by dało w nocy spać, chowam je w łazience... Moi rodzicę myślą, że to noc jak każda inna i każda z gwiazd tak myśli, każda jest nawina bo dalej nikt nie wie, że co noc wymykam się i okradam prezydenta i premiera, dlatego długi mają a ja boję się, że nie wystarczy mi na te chwilę co wciąż trwają... | to bardziej piosenka niż wiersz;)
  4. Alicja no i cieszy mnie twój komentarz bardziej niż wszystkie pochwały świata;) dziękuję za wszystkie wystukane słowa. pozdrawiam
  5. oczy jak guziki to oczy bez wyrazu, bez blasku...moim zdaniem;) pozdrawiam
  6. pestka słonecznika degradująca park zielony znała na pamięć jej usta czerwone zostawił ją przecież tylko na chwilę pobiegł pewnym krokiem za WRS WB i tymi wszystkimi skrótami przy których miała guziki pod brwiami więc czytała joya i te wszystkie kolorowe magazyny poukładane na półce nie dostrzegła nigdy że papierowe modelki z zazdrością spoglądają na jej odpryskujący lakier nie była brzydka opowiadała że chłopcy rzucają w nią pociskami mówiłem jej nie słuchała wiecznie schowana za lustrami panna z dobrego domu z cieniem nad rzęsami przyjaźni smak poznała zza szklanego ekranu zawsze ją wspierały adriana gisele alessandra to było jej życie panna izabela piękna i wyniosła co za fluidem znalazła ukrycie * wiersz inspirowany postacią Izabeli Łęckiej
  7. tak, wiem... chyba muszę popracować nad formą;) ale i tak dziękuję
  8. dziękuję za komentarze;)
  9. czarny tusz na palcach nie przeszkadza mi cii zgaś papierosa kochanie miasto śpi tss jestem wrogiem nikotyny jej zapach się tli Nie daje mi spać tracę wenę goni mnie świt tusz wysycha ktoś przyszedł słyszę szept zza anty-włamaniowych drzwi strach napełnia pióro chowasz się pod kartką nie bój się śnij obronię cię czarnymi od słów palcami dotknę twojej szyi nie budź się gdy zanurzam w tobie usta śpij
  10. pestka słonecznika demoralizująca park zielony na pamięć zna moje usta
  11. w letniej kawalerce ukryta wszystkie modelki z Joy zazdroszczą jej trądziku
  12. lampka na zakurzonym blacie twoje kościste policzki w tym świetle tak realne
  13. Mam plastikowe szklane kulki, pomiędzy oczami. Mam, pomaluję je kredkami. Będziesz moim żołnierzem? Już tęsknym wzrokiem wyczekuję Jasieńka. Zasadziłam trzy róże na pustym wgłębieniu w fotelu. Patrzę i czekam. Powiedz mi gdzie ten ocean? W którą stronę płynąć by dotrzeć do kraju, szczęśliwszego niż ten, który domem nazywam. Powiedz mi proszę, spać po nocach nie mogę. Zasypiam i sen zrywam. Każde kocham tak bardzo pospolite, jego wydźwięk zbyt polski, tak bardzo się boję, że gdy usłyszysz te inne kiedyś na ulicach, zapomnisz, jak brzmiało moje.
  14. moja miłość emigruje, wiersze będą coraz częściej. dziękuję za komentarze i pozdrawiam wszystkich czytających;)
  15. Tam wcale nie jest lepiej światło jest takie samo a i słońce bardziej złote nie jest. Na dupa a i owszem dupa nikt nie powie, chyba że spotkasz takiego co dniem dobrym na ulicach straszy, tam wszystko zdziwi cię okropnie, bo jak to tak można bez "kurwa" W tamtejszych lodówkach cuchnie tak samo i oddech o poranku nie pachnie malinami. Bekaj do woli wszystkimi językami, taki sam niesmak na ich twarzach zobaczysz Ten duży zegar to tylko zegar, większe wskazówki trochę rdzy na nich. Tutaj masz mnie przemęczoną i spoconą, lecz kolor mych oczu nigdy nie jest niebieski
  16. Jesteś w dzienniku, już tam jest, że wyjeżdżasz zaraz skandują wszystkie nagłówki gazet a w mym domu cisza I pan prezydent z premierem martwią się bardzo, nie wyjeżdżaj proszę, opustoszałemu powiem narodowi, że zostałeś razem z nim Hałas szumu cię unosi, znikasz w obłokach , a ja już naprawdę nie wiem co bez ciebie zrobię, co pocznę gdy napiszesz nie wrócę Przybiłeś mnie gwoździem do podłogi, umiem ciszą się stać, więc tylko raz zapłaczę i wszystkie matki porzuconej Polski wtórować mi będą krzykiem
  17. dokładnie;)
  18. egzegeta jesteś z Elbląga? "Me" poprawione, dziękuję za komentarze...;)
  19. Pod oczami, słono czarny tusz rozlany, pod oczami sińce mam. Znów spać nie mogę, uwierają mnie rany, których nie chce zaszyć czas Powiedz mi, gdzie tej nocy śpisz? Kiedy wrócisz, obmyć twarz. Nie ma Cię wśród ulic ciemnych, nie ma wśród betonowych miast. Uważaj na chodnikach, uważaj proszę One tej nocy straszne śliskie są Wciąż tkwią na nich wolności łzy, co w buncie nie chcą schnąć. Godzina 1, duchy nie straszne, lecz zapach spirytusu rozstraja zmysły. Powiedz mi, co się stanie z nami? Uwierają mnie w kieszeni domysły. Za oknem kolejny dzień, nie cieszy mnie, że budzę się sama. Foliowe pocałunki odeszły z nocą, już nie ma miłości w moich ścianach.
  20. Kiedy ja mieszkam przy lesie i z okien mam idealny na niego widok;) Kocham stać przy balkonie i obserwować nocny las. Już taka melancholiczka ze mnie;)
  21. Czarne pagórki Usypane z liści- Kocham las nocą
  22. Gdyby nie tytuł to bym tego wiersza nie zrozumiała. Taki skomplikowany mocno. Nie podoba mi się. Pozdrawiam;)
  23. Kochanowski by się wzruszył, lecz zbyt dużo w tych słowach jego zbyt mało Ciebie;) Pozdrawiam
  24. ostatnie dwa wersy bardzo mi się podobają. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...