Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

marcze

Użytkownicy
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marcze

  1. Wracam tu już chyba 'nasty' raz i będę wracać jeszcze, bo od początku po sam koniec do mnie trafił. Pewnie po części dlatego, że w swoim czasie Erykah bardzo często u mnie 'gościła', ale nie tylko. Chciałam zacytować jakiś fragment, który najbardziej smakował, ale musiałabym chyba wszystko. Czuć w nim muzykę. Dzięki. Pozdrawiam.
  2. Podpisałabym się pod wszystkim co zostało dotąd napisane. Od siebie mogę dodać, że poezja jako przejaw sztuki, jest dla mnie "nadzieją" na to, że człowiek jednak nie jest tylko 'tym, czym się żywi' :).Rozwija wyobraźnię i wrażliwość, sprawia, że słowa stają się wielowymiarowe i paradoksalnie, ułatwia 'pozawerbalną' komunikację (co przy wszystkich niedoskonałościach języków mówionych i pisanych jest na wagę złota). Na pytanie 'dlaczego powinienem ją polubić', jak już ktoś napisał, pierwszą odpowiedzią jest taka, że wcale Pan nie 'powinien' i to jest w tym wszystkim bardzo pozytywne. Po drugie na takie pytanie, odpowiedzi najlepiej chyba szukać w wierszach. bless ;)
  3. Niby kto i kiedy "powierzył" poetom słowa? Jakich zatem upatruje Pan negatywnych konsekwencji w tekście, bardzo trafnie podanym przez Pana Krzywaka jako przykład: "weź k... nie zabijaj"? Nie sądzi Pan, że ma on bardzo pozytywny wydźwięk, ponadto mówi językiem, który trafi nie tylko do człowieka "czystego moralnie" ale być może także do tego, który może być podmiotem działań szkodliwych społecznie i zmuszając do refleksji, uchroni go przed takim działaniem ( nie wierzę, że to piszę :P). Poza tym poezja odnosi się także do otaczającej nas rzeczywistości, są tez tacy, którzy interpretują ją np. jako całkowicie pozbawioną wartości moralnych i naturalną koleją rzeczy jest to, że ma to odzwierciedlenie w wierszach. Ale przede wszystkim poezja to sztuka. Jej funkcje wychowawcze i "użytecznościowe", to tylko niekonieczne bonusiki. Pomylił Pan chyba priorytety. Z określeniem poety jako zawodu zaufania publicznego to już Pan pojechał po całości. Mam nieodparte wrażenie, że tęskni Pan do czasów, gdy "poeci" byli na garnuszku rządowym i powstawały np. peany o nieprzeciętnej dobroci Józefa Stalina. Niekonieczne obwarowywanie moralności prawem (a już w szczególności w kwestii wolności słowa) prowadzi do takich piekiełek jak np. Wietnam. Nie chciał Pan przypadkiem napisać: "towarzyszce"? Parówkowym skrytożercom mówimy NIE !
  4. Pan chyba nie rozumie, że ten przepis nie odnosi się do tekstów literackich (również wierszy) i że przytaczając go w takim kontekście kompromituje się Pan. Skoro Pan się (niefortunnie) powołuje na prawo to, żeby przemówić Pana językiem, przytaczam stosowne (przykładowe) przepisy prawa: ustawa z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych : Art. 1. 1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Konstytucja RP z 1997 r. : np. Art. 54. 2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.(...) I jeszcze cytowana przez Pana wikipedia, która zdaje się być dla Pana jakimś autorytetem: "W krajach demokratycznych najczęściej nie ma cenzury prewencyjnej i instytucjonalnej. W większości z nich jednak występują różne formy cenzury represyjnej, głównie jako pozostałości po czasach niedemokratycznych. Są one jednak rzadko stosowane w praktyce." Zdrówka życzę.
  5. Forum internetowe jest własnością osoby prywatnej i jako takie podlega moderacji wyznaczonej przez właściciela. Sądzę, że podciąganie forum internetowego pod miano 'miejsca publicznego' jest nadużyciem interpretacyjnym i zabawną pomyłką. Poza tym jeżeli chodzi o sztukę, czyli np. wiersze, to w ogóle śmieszne jest ich ocenianie w kontekście prawnym, czy moralnej poprawności, bo od tego to już tylko kroczek do cenzury i poważnych ograniczeń w wolności słowa. Jeżeli ktoś czuje się urażony, albo oburzony, zawsze może zgłosić swoje żale do moderatora, albo np. powalić głową w ścianę, czego wszystkim oburzonym serdecznie życzę :).
  6. Skoro to ma być w takim kontekście to może zamiast 'szybkich' użyć 'skutecznych', wtedy grawitacja mogłaby chyba zostać, chociaż mi osobiście tak szybkość jakoś specjalnie nie przeszkadza (to wypowiedz laika i tylko jako taką proszę ją traktować) :). Zachwytu :).
  7. Dobry mix. Przepraszam Autorkę za taką opinię, ale w wersji Olesi A. jakoś bardziej do mnie trafiło. Zdaję sobie sprawę, że jak ktoś zamiesza, to trudno później taki tekst (mimo że słowa właściwie te same), traktować jak własny, ale w tym wypadku uwzględniłabym propozycje Pani O., albo sama jakoś w nim jeszcze pogrzebała, bo warto. Zachwytu :).
  8. Otóż to. Poza tym tylko ten kto nic nie robi, nic nie zyskuje. Wszyscy wielcy byli naiwni. Ja się 'dodaję' :). Szczególnie, że jeśli chodzi o muzykę, to z kilku przyczyn to jest mój czuły punkt. Właśnie sobie słucham.
  9. Przy którymś Twoim tekście zastanawiałam się czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda. Ciągle nie wiem, wiem za to, że nawet jeżeli jest, to do tej pory nie trafiłeś do mnie wcale. Ten tekst również mi się nie podoba. Oczywiście piszę to z pozycji tylko(?) czytelnika-odbiorcy. Za to powiedzenie "zajrzyj sobie w twarz" stało się na jeden wieczór bardzo popularne wśród moich znajomych. Masz racje, wulgaryzmy nikomu nie imponują, jedyne co jest w tym wszystkim imponujące to cierpliwość Mr. Suicide :). Właściwie to, to wszystko jest całkiem zabawne na swój sposób, dlatego pozdrawiam z szeeerokim *u*śmiechem. Zachwytu. P.S. Mój ulubiony fragment : "Aaaoooeee", serio.
  10. Panią możemy chyba sobie darować, jak Pani sądzi?
  11. To ja ponownie, podszeptuję tą miotłę i przepaskę na oczy... /życzliwa.
  12. Może właśnie dlatego :). Po prostu tym razem Twój tekst, wyjątkowo, nie trafił do mnie wcale. Czekam na kolejny (mając w pamięci np. 'aurora borealis') Zachwytu.
  13. Do następnego. Pozdrawiam.
  14. Wstyd mi. :( Chciałabym się zrehabilitować, więc jeśli można z daleka (weźmy na to miotłą), z opaską na oczach, to w imię Ojczyzny!
  15. Fajny tytuł, polubiłam Eulalię Kopytko i ten przedpokój. Tekst może nie powala, ale przeczytałam z zainteresowaniem. Zachwytu ;).
  16. 1. przy tej strofie mi przyszedł na myśl Gombrowicz 2. jak Spiro, ja też w obronie tej inwersji, jest różnica między nieznośnym byciem oryginalną, a nieznośną oryginalnością. 3. czytam sobie bez 'i' na początku tego wersu. Faktycznie, jak już ktoś zauważył, bardzo widać w tekście Ciebie. To 'frr', 'ziuu' i 'ups' wydaje się być trochę przesadne, ale ogólnie taki absurdzik + ironia i dystans do wszystkiego, razem tworzą ciekawą mieszankę. Mimo wszystko czytałam już Twoje dużo lepsze :). Zachwytu ;).
  17. Zaczarował mnie. Bardzo refleksyjny, świetny klimat. Świetnie opowiada (między innymi) o takiej wyciszonej 'samotności', która wzbogaca. Kupuję cały. Zachwytu ;).
  18. Oj :/ - co prawda się nie znam, ale taka alternatywa mi osobiście nie pasuje wcale, poza tym to 'tłukę' nie brzmi w tym kontekście zbyt desperacko, może 'rozbijam', jeśli w ogóle zmieniać? Zachwytu :)
  19. Jak zawsze u Pana, świetny klimat, z nutką tego niesprecyzowanego niepokoju, który sprawia, że tekst jest wielowymiarowy. Zachwytu ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...