Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Górówka Meduza

Użytkownicy
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Górówka Meduza

  1. nie wiem co jest lepsze, bo ja mam odwrotnie, nie jestem przekonana do tego co napiszę i nie do końca mi się podoba gotowy tekst, zawsze wydaje mi się że można było lepiej. :)
  2. tutaj Michale jest wszystko na talerzu podane. to tak to? nie wiem czy to dobrze. jak to mawia wuszka „wal w pysk”. ja jestem na nie. i te te kropki na końcu... ps. a „akrybia” tak owszem. podoba się. pozdr
  3. ja na tak. podoba mi się. wywaliłabym „są” z pierwszego wersu rzeczywiście końcówka jakoś odstaje. można pomyśleć co z nią zrobić. pozdr
  4. podoba się *zmieniłabym tytuł zamiast dziewczynka lolita i zaczęła pierwszy wers od „ma zimne palce...” *końcówka widzi mi się tak: „dziewczynce z zapałkami tlą się w oczach cygara” pozdr
  5. tak owszem, hej, buja :) pozdr
  6. tak owszem podoba się "później słyszałem, że działy się sytuacje kuriozum w naszym boisku"---> tylko w tym wersie coś mi zgrzyta, ja bym widziała to tak: później słyszałem o sytuacjach kuriozum na naszym boisku albo później słyszałem, że działy się sytuacje kuriozum pozdr
  7. co z tego że nie potrafię wstać ---> łóżko można wyrzucić jest w tytule przecież muszę się nauczyć interpretacji smęcenia o braku wyjścia------> na to kręcę nosem ktoś zapomniał że może się wstydzić drogi ostatnio za często rozmazują się przed oczami tylko chwila kontrolowanego rozluźnienia i powrócę do siebie -jak dobrze że nie pozwalasz zgubić sensu---> placebo „to” i „mi” można spokojnie wyrzucić no nie wiem może jak już Stasia o tej lewej wspomniała to pokombinować coś z nogami w pierwszej, w każdym razie pierwsza jest do poprawki wg mnie pozdr
  8. jeżeli ta wypowiedzią zrobiłam ci przykrość to przepraszam nie miałam takiego zamiaru pozdrawiam
  9. fajnie że ten cytat wygrzebałeś bo można sobie porównać dwie wersje obie mówią o tym samych a jak inaczej brzmią: wersja z wiersza "Jeżeli naciskasz palcem na kamień to kamień naciska równie mocno na palec.." wersja sucha: "Jeżeli ciało A działa na ciało B siłą Fab, to ciało B działa na ciało A siłą Fba, o takim samym kierunku i wartości jak Fab, ale przeciwnym zwrocie" "Naciśnij tłoczek. Naciśnij, tak, naciśnij mocno. Zgiń w świecie użytecznych długopisów, niechętnych eufemizmów i kolorowych chwil."----> to jest fajne dynamiczne bardzo Panie Gasparze dla mnie świetne może jeszcze wrócę
  10. fajowskie to jest Michale :) naprawdę to cieszy jak tekst żyje ukłony dla Babola:) ps. muszę tylko raz jeszcze posłuchać bo nie jestem pewna czy na końcu jest lubię czy nie lubię
  11. tutaj Michale się nie mogę się zgodzić chodziło mi o to że dużo ludzi ma takie poglądy jakie reprezntują panowie Giertych i spółka a to tak owszem :)
  12. nie chcę was straszyć ale scena polityczna według mnie to niestety lustro tacy właśnie jesteśmy rada chodzić na wybory (bo z tym to są zawsze straszne problemy) i nie wybierać idiotów bo inaczej to mamy polowanie na czarownice ps. jeśli chodzi o gwałt na mnie nie liczcie nawet patykiem go nie tknę :)
  13. ty mi tutaj panie adamie nie wmawaj, że się na alkoholach nie znam:) otóż sprawdziłam w internecie i produkują owszem więc może pan skosztować to sie nazywa Stong Wine, Warka zamieszę tutaj panu recenzję tego wina znalezioną w internecie " Kiedy po raz pierwszy go spróbowałem nie miałem pojęcia w co się pakuję. Te winko to dopiero ma kopa, wypijam półtora i jusz jestem lekko wstawiony, w smaku tesz nie jest całkiem złe, ale nie o smak chodzi w tym wszystkim. Do najebania się jest ono pierwsza klasa. Nie wiem czy mi się wydawało ale to coś było chyba gazowane, że tesz ludzie nie mają czego wymyslać (gazowane tanie wina). I można kulturarnie pujść z nim do parku w biały dzień, rozlewane do butelek po piwie nie ściągają wzroku spruchniałych staroci tak jak zwykłe jabolczaki. Jeżeli o mnie chodzi to bym wam te winko polecił. Cena poniżej 4 zł." a tutaj nalepeczkę może pan znaleźć jakby pan chciał poszukać tego w sklepie http://www.winka.net/wino/strong,wine,warka ps. och czego to ludzie nie piją kiedyś na Ukrainie widziałam jak goście piją piwo ze śmietaną:) to musi ciekawie smakować
  14. to jeszcze jedno czy przestawiłeś tytuły specjalnie? czy to mój wymysł wg mnie kolejność powinna byc taka: w garści---->mieć kogoś w garści , złapać kogoś w garść w środku----> tego nie muszę tłumaczyć:) płomień ----> spalić się nocna zmiana---> chcieć zmiany aglomeracja---> wiadomo co to znaczy jednostaka na tle aglomeracji czyli jak tak by było to to jednak jest o miłości w garści stopklatka lub ostatnia chwila na powtórzenie modlitwy. dymisja dymu, o szybę. próba mikrofonu: przedmieścia, betonowe przedmieścia. albo gałęzie wierzb głaszczą tonacje rzeki. symetria, zaciskanie szczęk mostu, nadwyrężone słupy świateł. chwyciłbyś za kark, nosił w kieszeniach? porzuć mnie! zdradź. przedmieścia, betonowe przedmieścia. mętne są oczy miasta. w środku sternicy barek odpalają flary, para z kominów elektrowni zapładnia chmurę, znika w popołudniowej mgiełce - fajrant! iskrzą silniki, sadza pokrywa szlak wędrujących aut. ewakuacja? turbina miele kręgosłup rzeki, odpłyń. nie wracaj? w uchu lament zapuszczanego diesla; zarys. szykują się bezsenne oddziały. płomień na raz: młotki. na dwa: wkrętarki, kilkaset dziur. na trzy: na amen dokręcone, dociśnięte na amen. we śnie. widziałem miasto zakryte płachtą folii. oddaj mu honory nim zlecą się zbrojne pułki monterów i ścięgna dźwigów. gdzie to jest? tam w górze eksplodują opiłki rdzy, ktoś rozbiera budowlę. gdzie? potem rozpalimy ognisko z tego suszu. nocna zmiana oddaj im miasto, by mogli z niego uciec i twierdzić: tu jest dom, drzewo i dziecko, które się narodzi. to wszystko zasiane w glebie, pośród błysków fleszy, w sobie. aglomeracja kończy się, bo wrastasz w perspektywę. słońce odrywa niebu samotnego ptaka, nad miastem jest coś nieodwzajemnionego. wnętrze słów, przeskakujący je cień? bunt barw, front bramy, która strzeże potłuczonych cegieł. wszystko w czerwieni, z kruszcu, ściśnięte.
  15. było może jest takie wino warka strong (gazowane) do tego nie trzeba Michale minerałki:) oj uginały sie od tego nogi:) a co do taniego wina, to kiedyś zostałam takim trunkiem poczęstowana pod sklepem urokliwym, a jakże w Beskidzie Niskim. Autochtoni naleli sobie normalnie a mi się dostało 1/3 porcji. Od razu uprzedzili moje pytanie, bo widzieli po minie żem oburzona że niestety oni po tym głupieją ale baby to głupieją trzykrotnie stąd i ta porcja żeby głupota się wyrównała pozdrawiam i kończę to wspominanie :))))
  16. ---> prawda, tak na to nie spojrzałam :) ech tam i tak się podoba
  17. ---> a wiersz cieszy , cieszy owszem końcówka jest fajna "gdy piję – nie lubię całować"---> takich chłopców to ja lubię ps. dawno tego paskudztwa nie piłam mi najbardziej smakował Węgrzyn :)))
  18. 1. zacznijmy od tego, że to się czyta. przeczytałam na głos jest świetnie i duże pole do popisu. 2. chłód jest poprzez użyte rekwizyty (pobają mi się): młotki, mosty, dźwigi, beton itd. fajna jest część płomień („na amen dokręcone, dociśnięte na amen”--->to bardzo) 3. te części zapewne powstały odzielnie , bo „nocna zmiana” powstała odzielnie i była w W. ale chyba musi je coś łączyć oprócz miasta? muszą razem stanowić jakąś całość. no dobra może się wygłupię ale próbuję (bo jak nie spróbuję to się nie dowiem czegoś więcej) w aglomeracji coś się zaczyna, bo jest dymisja dymu o szybę, przedmieścia, próba mikrofonu och i rzeka taka miluśka. W nocnej zmianie jest ruch coś się dzieje iskrzą silniki, para z kominów zapładnia chmurę, turbina miele kręgosłup i znowu rzeka. W płomieniu coś się kończy: ktoś rozbiera budowlę. Środek jest wołaniem o oddanie tego co zostało rozebrane po to żeby od tego po raz kolejny uciekać. Garść jest dziwna to jakieś pogodzenie się z losem, bo kończy się, bo wrastasz w perspektywę. słońce odrywa niebu samotnego ptaka. możliwe że ten cykl jest za trudny dla mnie i ja go nie potrafię odczytać. ale to można czytać jako cykl o życiu, o szrapaniu się z życiem (może nawet o miłości uuuu paskudne słowo) a jak powiesz mi że to tylko obrazki to się rozpłaczę :) ale i tak biorę do ulubionych pozdrawiam
  19. jest w tym coś co urzeka (na pewno ten chłód) musze to jeszcze przemyśleć może wrócę jutro jak znajdę czas pozdrawiam
  20. ło matko ---> a to co za nowy znak interpunkcyjny? "przyciągnół" ???? do kosza!!!
  21. ----> prawda ja też tutaj jestem po to żeby się czegoś nauczyć głowa do góry:) pozdrawiam ps. jeszcze nie to ale druga wersja lepsza od pierwszej :)
  22. dla mnie słaby tekst pozdrawiam
  23. zabranie kropek z prawej strony bloku tekstowego zmienia tylko tyle że nie rażą po oczach dla mnie to jest kiepskie bardzo kiepskie ----> tak trzymać i czytać dużo czytać pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...