Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natuskaa

Mecenasi
  • Postów

    2 185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Natuskaa

  1. Może i nie zmienia, ale zamysł był taki i niech pozostanie
  2. mój domek z kart leży całkiem powalony a pomiędzy błędami przybłąkała się ona siada na skraju łóżka i bezradnie patrzy jest taka okaleczona bez rąk słów szczoteczki do zębów czasem gubię ją w sennym koszmarze potem przez kilka dni każe mi na siebie czekać ale zawsze powraca jakby jaśniejsza nie pytam już gdzie znajduje ten blask ulegam zachwytem zbyt boli czekanie jej zwycięskich powrotów więc prosiłam czas aby zabrał ją zupełnie wyśmiał mnie tylko bo nie uniesie i niby dokąd do kogo skoro to moje najdoskonalsze dopełnienie moja dyktatorka
  3. To nie jest rzecz ani o plotkach, ani o zdarzeniach z życia. Czasami w życie wkrada się fantastyka, żeby było śmieszniej własna:) Pozdro
  4. obraz wydobywany z sytuacji której elementy unikają dopasowania jest całkowicie pozbawiony sensu gdyż wszystkie domagają się dominacji a absorpcja zdarzeń nie pomaga obok zaś kiełkują obce hipotezy bez sprzeciwu pozwalam im urosnąć na miarę oskarżeń patrząc jak w ślepym zaułku kłębią się dumnie podnosząc głowy ja sama uparcie przeglądam klatki pamięci szukając zapisków sprzed lat nastu aby przypomnieć sobie zakończenie którego z jakiegoś powodu na tamtych kartkach zabrakło
  5. Fajnie, że fajne :) Pozdrówki Renata
  6. misternie wysnuta przez pająki małe i po ósmej winylce jednostkowo rozproszona stadnie istnienie czerpiąca sieć „1001 drobiazgów” tu pomiędzy trzecią kawą a czwartym papierosem wbiegł trojański kopyciarz zero-jedynkowy splątał nitki pobił pająka zwycięstwo głosząc światu teraz wierzga brakiem ogłady w salonie „spy” 16 luty 2008
×
×
  • Dodaj nową pozycję...